Temat troszeczkę inny. Potrzebuję zespołu, który zagra na żywo, nie będzie śpiewał z playback"u i nie będzie grał discopolo. Te pierwsze wymagania chyba spełnia każdy zespół z Zambrowa i okolic, prawda? Haczyk jest taki - chcę mieć to napisane na umowie, w momencie jeżeli kapela zagra z playbacku lub zgra disco nie dostaje kasy. Czy ktoś się na to pisze? To chyba normalne wymogi za kwote 2500-3000, prawda?
Za takie pieniądze jakie oferujesz dla zespołu grającego na żywo to tylko możesz sobie je włożyć pod obcasiki, to będziesz wyższy. Słyszałeś ,że gdzieś dzwony biją ale nie wiesz w którym kościele. Kolego podstawą takiego zespołu to jest conajmniej 4 muzyków i nie stojących i mających perkusję i zciemniających granie, ale bardzo dobrze grających . Można znaleść taki zespół w Białymstoku czy Warszawie , którzy grają w bardzo dobrych reatauracjach i w takim zespole gra 6 lub 7 muzyków , chociaż też podpierają się gotowymi podkładami i cena od 10tyś w górę. Zyczę powodzenia i chciałbym bardzo zobaczć płytkę z Twego wesela jak to grał zespół całe wesele na żywo - nie realne. Z całą pewnością gwarntuje ci nie ma takiego zespołu w okolicy grającego na żywo, są co mają wszystkie intrumenty, ale tylko to zapełnienia sceny i nic więcej.
Po części sie z toba kolego zgadzam ale po czesci.Sa zespoły i to już w Łomzy GTW gdzie muzyka jest w 100% na live,w Białymstoku.Warszawie to jestok 50% takich zespołów.Ceny sie zaczynaja od 4000 i liczba zaczyna sie od 5 osób.Wiem bo wiem.Polecam zespół Los Chauturos z Wyszkowa naprawde godny polecenia.W necie jest ich stronka.
Po 1. Za 2500-3000 to ty nie znajdziesz zespołu grającego na żywo w 100%. Po 2. Jeżeli znajdziesz np 4 osoby grające na żywo (bo za 2500-3000 więcej osób nie znajdziesz) i jeśli rzeczywiście nie będą podpierać się podkładami to muzyka na weselu będzie tragiczna, bez wyrazu, bez tego dopełnienia którego używają NAJLEPSI na Polskim rynku (m.in. Piasek w zeszłym roku na Dniach Zambrowa grał właśnie z podparciem podkładu). Po 3. Żaden rozsądny zespół nie podpisze z tobą umowy z takimi zastrzeżeniami jakie ty będziesz miał bo na imprezach różne sytuacje się zdarzają, a głos ludzki jest jednym z najbardziej wadliwych instrumentów. Wystarczy lekka grypa, chrypa czy inne osłabienie organizmu, ewentualnie jakaś infekcja w jamie ustnej i największy kozak polegnie na weselu. Wtedy zespół będzie musiał podeprzeć się playbackiem. Po 4. Żaden rozsądny zespół nie podpisze z tobą umowy bo oni przyjeżdżają do pracy a nie do KOŁCHOZU! Lubisz jak tobie na ręce patrzą? Wierz mi że muzykanci tego nienawidzą! Po 5. Lepiej nie zgrywaj takiego bohatera bo doświadczone zespoły załatwią cie jeszcze lepiej niż ty ich. Ty napiszesz że nie dostaną kasy gdy zagrają disco polo lub zagrają z playbacku. A oni pograją 2-3 godziny na weselu i zażądają pieniążków z góry, w przeciwnym wypadku spakują się i pojadą a gościom tłumaczyli będą się MŁODZI czyli ty z małżonką. Wierz mi że nic im nie zrobisz a opinie zepsujesz jedynie sobie. Po 6. Muzyka na weselu to nie wszystko! Przepraszam że tak wyczerpująco ale jestem w tym fachu już kilka lat i mam trochę doświadczenia. P.S. Jak będziesz brał kamerzystę to też polecam pomysł umowy, z kamerzystą, że ma nagrywać NON STOP a w przypadku gdy czerwone światełko na kamerze świecić się nie będzie, to ty mu po prostu nie zapłacisz kasy.
Nie zgodzę się z "po 3". Z tego co wiem, to jest moje wesele, mój jedyny taki wieczór w życiu i po to wynajmuję "artystów" by poprowadzili wesele moich marzeń, czyż nie tak? Jeżeli wysiądzie mu wokal - to wtedy jest zrozumiałe, że playback.
ad po 4. No do pracy, sam grałem w zespole weselnym i wiem, że każde wesele wygląda tak samo. Ten sam repertuar, te same zabawy, praktycznie to samo.
ad po 5. Po to zespół dostaje zaliczkę, żeby to wesele zagrać. Po skończonej pracy dostaje się resztę pieniędzy za wykonaną pracę - chyba dobrze rozumuję?
Niby grałeś w zespole, a nie znasz realiów? WIDAĆ KRÓTKO BO BRAK CI DOŚWIADCZENIA Chłopie - 1. Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią w 100% 2. Zespół musi mieć odczucie, że jest doceniany (szczególnie jeśli gra na żywo) a jeśli odczują, że ze strony młodych są jaieś niesnaski - to artyści zchodzą ze sceny, nie bacząc na niedopłacone pieniądze - i lipa - graj se sam 3. Na swoim weselu, będziesz na tyle zajęty rodzinką, ciociami , wujkami, znjomymi że nawet nie będziesz pamiętał, co i jak grali - to jest standard!!! 4. Jak organizujesz wesele - to nie dla siebie, lecz dla gości Jeśli chcesz sam sobie dogodzić i to jest główny twój cel, to po prostu nie orgnizuj przyjęcia, tylko jakąś romantyczną kolację dlawas, z akompaniamentem skrzypka - i będzie muza na żywo 5. Co do wyboru repertuaru - na twoim miejscu dałaym wolną rękę muzykom (muzykantom) bo oni grają taki repertur, jaki akurat gościom pasuje (nie młodym) bo to goście wiodą prym na weselu i sprawiają, że wesele jest udane, nie państwo młodzi (tak jak wcześniej pisałam - wesele jest przede wszystkim dla gości). 6. Co do disco-polo ja też nie lubię, le jak są goście, co lubią i się domagają, to co kapela ma odpowiedzieć - że państwo młodzi nie pozwolili? - to obciach dla młodych. 7. Byłam na weselu, gdzie grała kapela na żywo - duży pozytyw. Ja bardzo to doceniłam, ale odniosłam wrażenie, że tylko ja, bo reszta chciała po prostu hucznej balangi w nowszym brzmieniu i goście po prostu tak super się nie bawili - na weselu nuda, więc nie polecam. I tak na koniec - CAŁA PRAWDA O KAPELACH NA ŻYWO To playback - tylko tak nagrany, żebyś myślał, że na żywo, z fałszami, na sucho, bez wokalizerów, dostrajania komputerowego, na łapu capu, więc szkoda zachodu i tych 10 tysięcy.
Na miejscu zespołu nie podpisałabym takiej umowy. Jest z kosmosu wzięta. Trochę zaufania. Nikt nie chce Cię oszukać. Zespoły też chcą dbać o swoją reputację bo z polecenia innych biorą kolejne zlecenia. Na każdym weselu w naszych stronach grają disco polo, bo ludzie się przy tym lubią bawić. Zwłaszcza starsi. Wesele jest dla ludzi, ślub dla Was. Już ja byłam na takim weselu, gdzie para chciała spełnić swoje wysublimowane marzenia. Porażka.
Do lobotomy: Ciekaw jestem jak znajdziesz "artystów" na wesele za taką stawkę? Skoro masz jakiekolwiek doświadczenie w tym zawodzie to powinieneś znać ceny zespołów, a przede wszystkim wiedzieć, że "ARTYŚCI" za 600-700 zł na głowę na Twoim weselu nie zagrają! A jak jeszcze wspomnisz o swoich "wymaganiach" to już w ogóle nikt nie zechce z Tobą rozmawiać. A tak jak napisała "inna" jeżeli zaczniecie wydziwiać i sprawiać problemy to zespół się po prostu spakuje i sam sobie dokończysz wesele oczepiny itd (przecież już grałeś wesela więc schemat znasz na pamięć). Kolejną sprawą jest to że to nie ty robisz umowę dla zespołu wliczając w nią swoje widzimisie, tylko zespół robi umowę dla ciebie! Zaprzeczasz sam sobie pisząc: "...w momencie jeżeli kapela zagra z playbacku lub zgra disco nie dostaje kasy". Nie każde wesele wygląda tak samo. I nie zależy one od ciebie ani od twojej partnerki tylko od gości (skoro grałeś wesela powinieneś to wiedzieć!). Zgadzam się z wypowiedzią "Inna", wesela się nie robi dla siebie tylko dla gości, im szybciej to sobie uświadomisz tym lepiej! I tak na koniec trochę dziwne te wesele MARZEŃ skoro samych fotografów bierzesz. A może po prostu żaden kamerzysta nie chciał się zgodzić na Twoje warunki:)
Temat to podpucha ;) Tak chciałem się dowiedzieć co myślą takie kapele ;) Prawdą jedynie było to, że grałem, a do dzisiaj prowadzę wesela ;) Podkreślam - prowadzę. U mnie to jest inna bajka niż u was :) Temat do zamknięcia!!
oj na palcach jednej ręki można policzyć zespoły które nie śpiewają z playbacu wiem bo miałam z niejednym do czynienia, moge sobie puścić płytę i będzie to samo.Do nielicznych zespołów które śpiewają na ŻYWO należy zespół Partner np. i jeszcze taki jeden z zambrowa zespół ale nie pamiętam nazwy a do zespołu Partner nr 665517580
Wesele bez discopolo ? To gości nie musisz zapraszać, to to samo jak byś na Wnorach puszczał cały czas np Dżem :) nierealne jest się dobrze bawić bez discopolo ( choć osobiście nie lubię, ale bawię się przy nim dobrze:P ) Nie mam nic do Whiskey czy Wehikuł czasu, ale bez disco zabawa nie będzie udana :)
wszyscy pierdzielą głupoty, że nie lubią disco polo, a co do czego to pierwsi na parkiet lecą. Na weselu jest różna rozpiętość wieku i różne gusta muzyczne ale do disco polo każdy tańczy, więc bez disco polo nie ma co wesela urządzać.
Temat troszeczkę inny. Potrzebuję zespołu, który zagra na żywo, nie będzie śpiewał z playback"u i nie będzie grał discopolo. Te pierwsze wymagania chyba spełnia każdy zespół z Zambrowa i okolic, prawda? Haczyk jest taki - chcę mieć to napisane na umowie, w momencie jeżeli kapela zagra z playbacku lub zgra disco nie dostaje kasy. Czy ktoś się na to pisze? To chyba normalne wymogi za kwote 2500-3000, prawda?
Za takie pieniądze jakie oferujesz dla zespołu grającego na żywo to tylko możesz sobie je włożyć pod obcasiki, to będziesz wyższy. Słyszałeś ,że gdzieś dzwony biją ale nie wiesz w którym kościele. Kolego podstawą takiego zespołu to jest conajmniej 4 muzyków i nie stojących i mających perkusję i zciemniających granie, ale bardzo dobrze grających . Można znaleść taki zespół w Białymstoku czy Warszawie , którzy grają w bardzo dobrych reatauracjach i w takim zespole gra 6 lub 7 muzyków , chociaż też podpierają się gotowymi podkładami i cena od 10tyś w górę. Zyczę powodzenia i chciałbym bardzo zobaczć płytkę z Twego wesela jak to grał zespół całe wesele na żywo - nie realne. Z całą pewnością gwarntuje ci nie ma takiego zespołu w okolicy grającego na żywo, są co mają wszystkie intrumenty, ale tylko to zapełnienia sceny i nic więcej.
Ja to wiem :) Ale playback to wszystko puszczone z minidysku.
Po części sie z toba kolego zgadzam ale po czesci.Sa zespoły i to już w Łomzy GTW gdzie muzyka jest w 100% na live,w Białymstoku.Warszawie to jestok 50% takich zespołów.Ceny sie zaczynaja od 4000 i liczba zaczyna sie od 5 osób.Wiem bo wiem.Polecam zespół Los Chauturos z Wyszkowa naprawde godny polecenia.W necie jest ich stronka.
http://www.flesz.biz.pl/ Naprawde świetny.
Po 1. Za 2500-3000 to ty nie znajdziesz zespołu grającego na żywo w 100%.
Po 2. Jeżeli znajdziesz np 4 osoby grające na żywo (bo za 2500-3000 więcej osób nie znajdziesz) i jeśli rzeczywiście nie będą podpierać się podkładami to muzyka na weselu będzie tragiczna, bez wyrazu, bez tego dopełnienia którego używają NAJLEPSI na Polskim rynku (m.in. Piasek w zeszłym roku na Dniach Zambrowa grał właśnie z podparciem podkładu).
Po 3. Żaden rozsądny zespół nie podpisze z tobą umowy z takimi zastrzeżeniami jakie ty będziesz miał bo na imprezach różne sytuacje się zdarzają, a głos ludzki jest jednym z najbardziej wadliwych instrumentów. Wystarczy lekka grypa, chrypa czy inne osłabienie organizmu, ewentualnie jakaś infekcja w jamie ustnej i największy kozak polegnie na weselu. Wtedy zespół będzie musiał podeprzeć się playbackiem.
Po 4. Żaden rozsądny zespół nie podpisze z tobą umowy bo oni przyjeżdżają do pracy a nie do KOŁCHOZU! Lubisz jak tobie na ręce patrzą? Wierz mi że muzykanci tego nienawidzą!
Po 5. Lepiej nie zgrywaj takiego bohatera bo doświadczone zespoły załatwią cie jeszcze lepiej niż ty ich. Ty napiszesz że nie dostaną kasy gdy zagrają disco polo lub zagrają z playbacku. A oni pograją 2-3 godziny na weselu i zażądają pieniążków z góry, w przeciwnym wypadku spakują się i pojadą a gościom tłumaczyli będą się MŁODZI czyli ty z małżonką. Wierz mi że nic im nie zrobisz a opinie zepsujesz jedynie sobie.
Po 6. Muzyka na weselu to nie wszystko!
Przepraszam że tak wyczerpująco ale jestem w tym fachu już kilka lat i mam trochę doświadczenia.
P.S. Jak będziesz brał kamerzystę to też polecam pomysł umowy, z kamerzystą, że ma nagrywać NON STOP a w przypadku gdy czerwone światełko na kamerze świecić się nie będzie, to ty mu po prostu nie zapłacisz kasy.
Nie zgodzę się z "po 3". Z tego co wiem, to jest moje wesele, mój jedyny taki wieczór w życiu i po to wynajmuję "artystów" by poprowadzili wesele moich marzeń, czyż nie tak? Jeżeli wysiądzie mu wokal - to wtedy jest zrozumiałe, że playback.
ad po 4. No do pracy, sam grałem w zespole weselnym i wiem, że każde wesele wygląda tak samo. Ten sam repertuar, te same zabawy, praktycznie to samo.
ad po 5. Po to zespół dostaje zaliczkę, żeby to wesele zagrać. Po skończonej pracy dostaje się resztę pieniędzy za wykonaną pracę - chyba dobrze rozumuję?
Tyle w temacie.
P.S. Kamerzysty brać nie będę, fotografów mam znajomych ;)
Niby grałeś w zespole, a nie znasz realiów? WIDAĆ KRÓTKO BO BRAK CI DOŚWIADCZENIA
Chłopie -
1. Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią w 100%
2. Zespół musi mieć odczucie, że jest doceniany (szczególnie jeśli gra na żywo)
a jeśli odczują, że ze strony młodych są jaieś niesnaski - to artyści
zchodzą ze sceny, nie bacząc na niedopłacone pieniądze - i lipa - graj se sam
3. Na swoim weselu, będziesz na tyle zajęty rodzinką, ciociami , wujkami, znjomymi
że nawet nie będziesz pamiętał, co i jak grali - to jest standard!!!
4. Jak organizujesz wesele - to nie dla siebie, lecz dla gości
Jeśli chcesz sam sobie dogodzić i to jest główny twój cel, to po prostu nie
orgnizuj przyjęcia, tylko jakąś romantyczną kolację dlawas, z akompaniamentem
skrzypka - i będzie muza na żywo
5. Co do wyboru repertuaru - na twoim miejscu dałaym wolną rękę muzykom
(muzykantom) bo oni grają taki repertur, jaki akurat gościom pasuje (nie młodym)
bo to goście wiodą prym na weselu i sprawiają, że wesele jest udane, nie
państwo młodzi (tak jak wcześniej pisałam - wesele jest przede wszystkim
dla gości).
6. Co do disco-polo ja też nie lubię, le jak są goście, co lubią i się domagają, to co
kapela ma odpowiedzieć - że państwo młodzi nie pozwolili? - to obciach dla
młodych.
7. Byłam na weselu, gdzie grała kapela na żywo - duży pozytyw. Ja bardzo to
doceniłam, ale odniosłam wrażenie, że tylko ja, bo reszta chciała po prostu
hucznej balangi w nowszym brzmieniu i goście po prostu tak super się nie
bawili - na weselu nuda, więc nie polecam.
I tak na koniec - CAŁA PRAWDA O KAPELACH NA ŻYWO
To playback - tylko tak nagrany, żebyś myślał, że na żywo, z fałszami, na sucho, bez wokalizerów, dostrajania komputerowego, na łapu capu, więc szkoda zachodu i tych 10 tysięcy.
Na miejscu zespołu nie podpisałabym takiej umowy. Jest z kosmosu wzięta. Trochę zaufania. Nikt nie chce Cię oszukać. Zespoły też chcą dbać o swoją reputację bo z polecenia innych biorą kolejne zlecenia. Na każdym weselu w naszych stronach grają disco polo, bo ludzie się przy tym lubią bawić. Zwłaszcza starsi. Wesele jest dla ludzi, ślub dla Was. Już ja byłam na takim weselu, gdzie para chciała spełnić swoje wysublimowane marzenia. Porażka.
Do lobotomy:
Ciekaw jestem jak znajdziesz "artystów" na wesele za taką stawkę? Skoro masz jakiekolwiek doświadczenie w tym zawodzie to powinieneś znać ceny zespołów, a przede wszystkim wiedzieć, że "ARTYŚCI" za 600-700 zł na głowę na Twoim weselu nie zagrają! A jak jeszcze wspomnisz o swoich "wymaganiach" to już w ogóle nikt nie zechce z Tobą rozmawiać. A tak jak napisała "inna" jeżeli zaczniecie wydziwiać i sprawiać problemy to zespół się po prostu spakuje i sam sobie dokończysz wesele oczepiny itd (przecież już grałeś wesela więc schemat znasz na pamięć). Kolejną sprawą jest to że to nie ty robisz umowę dla zespołu wliczając w nią swoje widzimisie, tylko zespół robi umowę dla ciebie!
Zaprzeczasz sam sobie pisząc: "...w momencie jeżeli kapela zagra z playbacku lub zgra disco nie dostaje kasy".
Nie każde wesele wygląda tak samo. I nie zależy one od ciebie ani od twojej partnerki tylko od gości (skoro grałeś wesela powinieneś to wiedzieć!).
Zgadzam się z wypowiedzią "Inna", wesela się nie robi dla siebie tylko dla gości, im szybciej to sobie uświadomisz tym lepiej!
I tak na koniec trochę dziwne te wesele MARZEŃ skoro samych fotografów bierzesz. A może po prostu żaden kamerzysta nie chciał się zgodzić na Twoje warunki:)
Temat to podpucha ;) Tak chciałem się dowiedzieć co myślą takie kapele ;) Prawdą jedynie było to, że grałem, a do dzisiaj prowadzę wesela ;) Podkreślam - prowadzę. U mnie to jest inna bajka niż u was :) Temat do zamknięcia!!
pozdro :)
Chciałbym zobaczyć jak prowadzisz te swoje "Wesela" ;)
Katowicka szkółka wodzirejska :) Zapraszam serdecznie :)
www.wodzireje.net
lombart
oj na palcach jednej ręki można policzyć zespoły które nie śpiewają z playbacu wiem bo miałam z niejednym do czynienia, moge sobie puścić płytę i będzie to samo.Do nielicznych zespołów które śpiewają na ŻYWO należy zespół Partner np. i jeszcze taki jeden z zambrowa zespół ale nie pamiętam nazwy a do zespołu Partner nr 665517580
Wesele bez discopolo ? To gości nie musisz zapraszać, to to samo jak byś na Wnorach puszczał cały czas np Dżem :) nierealne jest się dobrze bawić bez discopolo ( choć osobiście nie lubię, ale bawię się przy nim dobrze:P ) Nie mam nic do Whiskey czy Wehikuł czasu, ale bez disco zabawa nie będzie udana :)
wszyscy pierdzielą głupoty, że nie lubią disco polo, a co do czego to pierwsi na parkiet lecą. Na weselu jest różna rozpiętość wieku i różne gusta muzyczne ale do disco polo każdy tańczy, więc bez disco polo nie ma co wesela urządzać.