weź sie lepiej za nauke i sam pisz prace a nie szukasz łatwizny, myślisz, że jak zdasz mature to na studiach wszystko za ciebie napiszą, o ile sie dostaniesz na jakieś. Prędzej czy później życie zweryfikuje takich jak ty.
Witam ! Jeśli chodzi o napisanie pracy maturalnej, powiem że osobiście napisałam już kilka prac językiem zrozumiałym na poziomie osoby dostającej ocenę dobrą. Więc jeśli jesteś zainteresowany to mój numer gg 8712814 :)
hehe a za parę, parędziesiąt lat ktoś taki będzie tworzył elitę tego kraju i piastował wysokie stanowiska... heh jaja :) jak długo w tym kraju będzie się "jechać" na nieuczciwości, nieróbstwie i gówniarskim cwaniactwie?!
p.s. nie masz głowy do opracowania tego samodzielnie, to po jaką cholerę startujesz do matury? ze średnim bez matury do Laskowsca również biorą :P
sam sie nie wpier..... bo niesamodzielne napisanie pracy podlega karze. I lepiej siedź cicho. Zgłaszając sprawę na policję lub do komisji maturalnej można cię łatwo znaleźć cwaniaczku i wtedy nawet matura nie będzie ci już potrzebna.
a wy ludzie zanim zaczniecie udzielać pomocy takiemu gamoniowi, zastanówcie się czy w przyszłości chcielibyście trafić do takiego lekarza, nauczyciela czy osoby piastującej wyższe stanowisko, która nawet nie potrafiła samodzielnie matury zdać. Żal mi was. Powinniście się wstydzić!
Samo zlecenie napisania prezentacji nie jest czynem karalnym. Jednak kiedy podpiszemy się pod tekstem, którego nie napisaliśmy i nie przygotowaliśmy, popełnimy przestępstwo. Jeśli podpisujemy się pod czyimś dziełem i podajemy je za swoje, zawłaszczamy je sobie. Wykorzystanie takiego tekstu grozi oskarżeniem o plagiat i 3 latami pozbawienia wolności w myśl art. 115 ust. 1 i 2 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Problem istnieje tylko ze strony komisji maturalnej, gdyż ta wymaga, by praca była napisana samodzielnie. Ale... małe szanse by ogarnęli, że ktoś pracę kupiłwięc tak naprawdę jest luzik ^^ A jeśli mowa o prawie, to niech się nie wypowiadają ci, którzy nie mają pojęcia :) jeżeli ja napiszę tekst, a ktoś mi za niego zapłaci i ja za tę zapłatę przekazuję mu prawa autorskie, wtedy ten gość robi z tekstem napisanym przeze mnie, co mu się podoba - tak po krótce można wyjaśnić zasadę pisania pracy maturalnej. Co innego, jakby ktoś korzystał z tekstu BEZ MOJEJ ZGODY. Więc o sądach i policji nie ma mowy ^^
Wiadome było, że tutaj rozwinie się taka dyskusja.
Gość chciał namiary na kogoś, a nie oceny jego postępowania, moralności czy cokolwiek innego. Indywidualna sprawa, każdy pracuje na swój własny rachunek i tego się trzymajmy.
Każdy robi co uważa za słuszne. Zwłaszcza jeżeli to nie szkodzi postronnym. A czy jeżeli ktoś zamówi sobie pracę a drugi ją napisze - czy jest to szkoda dla kogoś? No a że niejaki Kosiaczek rzucał bezpodstawnie paragrafami, wypadało wyjaśnić, że nie we wszystkim ma rację :) a że Kosiaczkowi nie podoba się zamawianie prac... każdy robi, co uważa za słuszne :p
Czy w zambrowie ktos pisze prace maturalne na zlecenie? Jak cos prosze o kontakt.
weź sie lepiej za nauke i sam pisz prace a nie szukasz łatwizny, myślisz, że jak zdasz mature to na studiach wszystko za ciebie napiszą, o ile sie dostaniesz na jakieś. Prędzej czy później życie zweryfikuje takich jak ty.
wez sie za koszenie trawy i nie wpier8***dalaj mi sie w temat ok ?
Witam ! Jeśli chodzi o napisanie pracy maturalnej, powiem że osobiście napisałam już kilka prac językiem zrozumiałym na poziomie osoby dostającej ocenę dobrą. Więc jeśli jesteś zainteresowany to mój numer gg 8712814 :)
no i elegancko niebawem sie odezwe -.^
A co Ci do tego? jedziesz po kimś nie wiadomo z jakiej przyczyny. Nie rozumiem, szuka kogoś kto mu napisze, niech szuka, jego sprawa.
hehe a za parę, parędziesiąt lat ktoś taki będzie tworzył elitę tego kraju i piastował wysokie stanowiska... heh jaja :)
jak długo w tym kraju będzie się "jechać" na nieuczciwości, nieróbstwie i gówniarskim cwaniactwie?!
p.s. nie masz głowy do opracowania tego samodzielnie, to po jaką cholerę startujesz do matury? ze średnim bez matury do Laskowsca również biorą :P
sam sie nie wpier..... bo niesamodzielne napisanie pracy podlega karze. I lepiej siedź cicho. Zgłaszając sprawę na policję lub do komisji maturalnej można cię łatwo znaleźć cwaniaczku i wtedy nawet matura nie będzie ci już potrzebna.
myślenie nie boli .... no ale, co kto woli [:-)]
a wy ludzie zanim zaczniecie udzielać pomocy takiemu gamoniowi, zastanówcie się czy w przyszłości chcielibyście trafić do takiego lekarza, nauczyciela czy osoby piastującej wyższe stanowisko, która nawet nie potrafiła samodzielnie matury zdać. Żal mi was. Powinniście się wstydzić!
jakiej karze i za co?:P
Samo zlecenie napisania prezentacji nie jest czynem karalnym. Jednak kiedy podpiszemy się pod tekstem, którego nie napisaliśmy i nie przygotowaliśmy, popełnimy przestępstwo.
Jeśli podpisujemy się pod czyimś dziełem i podajemy je za swoje, zawłaszczamy je sobie. Wykorzystanie takiego tekstu grozi oskarżeniem o plagiat i 3 latami pozbawienia wolności w myśl art. 115 ust. 1 i 2 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dobra to postaram sie sam napisac :D
Przecież autor bierze za to pieniądze, więc nie będzie skarżył :) A zlecenie nie jest przestępstwem więc nie ma problemu;p
Problem istnieje tylko ze strony komisji maturalnej, gdyż ta wymaga, by praca była napisana samodzielnie. Ale... małe szanse by ogarnęli, że ktoś pracę kupiłwięc tak naprawdę jest luzik ^^
A jeśli mowa o prawie, to niech się nie wypowiadają ci, którzy nie mają pojęcia :) jeżeli ja napiszę tekst, a ktoś mi za niego zapłaci i ja za tę zapłatę przekazuję mu prawa autorskie, wtedy ten gość robi z tekstem napisanym przeze mnie, co mu się podoba - tak po krótce można wyjaśnić zasadę pisania pracy maturalnej. Co innego, jakby ktoś korzystał z tekstu BEZ MOJEJ ZGODY.
Więc o sądach i policji nie ma mowy ^^
Wiadome było, że tutaj rozwinie się taka dyskusja.
Gość chciał namiary na kogoś, a nie oceny jego postępowania, moralności czy cokolwiek innego. Indywidualna sprawa, każdy pracuje na swój własny rachunek i tego się trzymajmy.
Każdy robi co uważa za słuszne. Zwłaszcza jeżeli to nie szkodzi postronnym. A czy jeżeli ktoś zamówi sobie pracę a drugi ją napisze - czy jest to szkoda dla kogoś?
No a że niejaki Kosiaczek rzucał bezpodstawnie paragrafami, wypadało wyjaśnić, że nie we wszystkim ma rację :) a że Kosiaczkowi nie podoba się zamawianie prac... każdy robi, co uważa za słuszne :p