większość narzeka na sutkowskiego, ja też, jego biuro cały czas jest zamnkięte trzeba wcześniej dzwonic żeby wogóle coś załatwić u niego, jest niekompetentny, i często zmienia harmonogran jazdy...no ogónie kiepsko...
Zgodzę z opinia wyżej ze u Pana Sutkowskiego nie za bardzo. Osobiście robiłem tam prawko, wtedy jeszcze instruktorem u niego był pan Wojtek Romek według mnie bardzo dobry instruktor, na spokojnie potrafi wszystko powiedzieć naprawde polecam tego człowieka.Pan Sutkowski zbyt nerwowo podchodzi do nauki kursantów.
Mi sie wydaje że najbardziej kompetentny w przepisach i w szkoleniu jest. p. instr. Olender. Robiłem u niego wszystkie kategorie i było bardzo oki. Plac ma naprawde na medal ze wzniesieniem którego nie ma nikt w Zambrowie. Nawet inni instruktorzy jezdzą u niego na placu.Ma go rownież oświetlony. Co widzicie w tym Romku jak on ma tylko jeden samochód i nic wiecej. Co to za szkoła jazdy.
Hmmm... "co wy widzicie w tym Romku, przecież on ma jeden samochód i to wszystko" hahahaha :DDD
Ok. A Mój tata jest najlepszym kierowcą na świecie bo ma 100 samochodów i przyczepę kempingową xD
Akurat wróciłem z egzaminu na prawo jazdy kat. B. Moim instruktorem był Pan Wojciech Romek. Cóż mogę o nim powiedzieć ? Pan Wojciech Romek jest moim zdaniem bardzo dobrym instruktorem, nie będę hipokrytą i nie powiem że najlepszym na świecie bo byłoby to nieobiektywne, ponieważ u innego nie byłem tak więc nie do końca wiem. Ale mogę powiedzieć co wiem, a wiem że ten pan potrafi nauczyć jeździć... Nigdy się nie drze, trzeba jego słuchać, zwraca uwagę na najmniejsze szczegóły, błędy za które można nie zdać egzaminu... Uczy parę ładnych lat tak więc jest jednym z najbardziej doświadczonych instruktorów w Zambrowie... Na egzaminie nie dostałem takiego polecenia, nie jechałem żadną drogą którą wcześniej nie jeździłbym z P.Wojciechem. Na łuku spędza się ok. godziny szkolenia a ma się go opanowanego do perfekcji dzięki takiej metodzie, wg. której uczy P. Romek. Najważniejsze dla niego jest dobre samopoczucie za kierownicą i umiejętność myślenia i patrzenia na znaki ;-) Ja zdałem za pierwszym razem, ale wg. mnie najważniejsze jest to, że nie będę bał się wyjechać na ulicę samodzielnie. Czuję się bardzo pewnie w samochodzie i jestem pewny swoich decyzji... Wiadomo na egzaminie różnie bywa... można oblać za jakieś kręcenie kierownicy jedną ręką czy za zbyt częste używanie sprzęgła tak więc egzaminy nie są do końca obiektywnym źródłem informacji jeżeli chodzi o jakość nauczania... Co i tak nie zmienia faktu że u Pana Romka praktycznie wszyscy zdają za 1-2 razem... Ja jestem akurat bardzo zadowolony i ze zdania i z tego, że czuję się pewnie, bo myślę że to jest najważniejsze ;)
Co do samochodu, to też beż żadnych usterek, świetnie się nim prowadzi... jedyna "usterka" podczas mojej jazdy to zamarznięty płyn do spryskiwaczy szyb... tylko że wtedy było z -20 ;D Nigdy nie było tak, że miałem przesuniętą jazdę czy coś... wszystko wg. planu i bardzo kompetentnie, co również jest bardzo ważne.[ok]
Nie rozumiem zarzutu odnośnie jednego samochodu. Czy dla kogoś, kto chce zrobić prawo jazdy, ma to aż takie znaczenie? Co z tego, że ktoś będzie miał np. 20 czy więcej samochodów, super wyposażoną salę wykładową, biuro, jeśli będzie miał kiepskich instruktorów, a tym samym słabą zdawalność? Na zewnątrz wszystko będzie wyglądało pięknie, ale w środku... lipa ;) Nie robiłam prawa jazdy u Romka, ale słyszałam o nim sporo pozytywnych opinii. Znam też kilku jego kursantów, którzy zdali egzamin za pierwszym razem. To wszystko chyba najlepiej świadczy, że jest niezłym instruktorem. W każdym razie dla mnie właśnie te fakty i opinie byłyby decydującym argumentem przy wyborze ośrodka, a nie ilość posiadanych samochodów. Duże nie znaczy dobre. Poza tym, jeśli sam właściciel jest jednocześnie instruktorem, istnieje większe prawdopodobieństwo, że bardziej przyłoży się do swojej pracy, bo komu jak komu, ale jemu najbardziej zależy na opinii. Jak wiadomo poczta pantoflowa to najlepsza reklama, a więcej kusantów równa się większy zarobek.
masz sloneczko rację co to za szkoła jazdy z jednym pojazdem. to co tu o nim piszą to bzdury mam koleżanke ktora Romka sie szkoliła i cztery razy nie zdała na placu teraz zmieniła firmę. Więc nie pleccie glupot o tym zdawaniem za pierwszym razem u pana Romka bo prawda jest całkiem inna.Natomiast na wykładach tylko sie rozwiązuje testy.Więc zartów se nie robcie.
Innych nie pochwalę bo nie korzystałem z usług a o Panu Sutkowskim tez niestety dobrego słowa nie moge powiedzieć, ja po prostu zostałem oszukany przez tą firmę !!!
Z tego co ja się orientowałam po wszystkich znajomych (a było tego dużo - nie chcę wybierać pochopnie, stawiam na jakość) to właśnie u Pana Wojciecha Romek jest miła atmosfera, zwraca uwagę na wszystkie szczegóły za które można oblać egzamin, plac jest trenowany aż do perfekcji. Moja starsza siostra robiła kurs w innej firmie i były same problemy.. Nie będę już wspomniała gdzie. Sama niedawno kończyłam u P.Wojciecha i nie miałam żadnych problemów. Wszystko przebiegło rewelacyjnie. Instruktor zawsze był przed umówionym czasem, nigdy nie była przekładana jazda chyba, że z mojej prośby. Egzamin za pierwszym razem zdałam ;) Firma godna polecenia i nie tylko przeze mnie.
jeszcze takie małe sprostowanie: Chodziłam na wykłady regularnie cały czas i nigdy nie rozwiązywaliśmy testów. Zawsze poznawaliśmy coś nowego. Nie wiem kto Ci to powiedział, że same testy ale to nie jest prawdą. Widziałam ile osób się zapisało w tym samym czasie co ja i chodziło może z 20% tych którzy się zapisali to skąd mogą wiedzieć jak nie chodzą? Pozdrawiam wszystkich tych, którzy myślą, że jeżdżą lepiej od Kubicy i nie muszą chodzić na wykłady bo wszystko wiedzą
Sutkowski to podobno najgorszy?? nie wiem ja zdawalem u Kujawy i tam instruktor Brtek naprawde potrafi nauczyc jezdzic nawet opornych na wiedze kursantow
nie podobno, ale Sutkowski jest najgorszy w Zamie , uczyłem się u niego na kurs kat. C, często zmieniał godziny jazdy, miał słabe podejście- nie tłumaczył za wiele a jak wiadomo na cięzarowe samochody jest dużo większy rygor na egzaminie, minusem jest też brak biura, jedynie przez telefon trzeba się umawiać- gdyż ciągle jest zamkinęte, i w sumie, zamiast wyjeździć 30 godzin, on wmówił iż 20 godzin się jeździ na tym kursie..nie polecam go nikomu..[bad]
jak ktoś nie może zdać egzaminu za czwartym razem to znaczy ze nie jest poprostu stworzony do jazdy autem a wręcz może być kimś niepożądanym na drodze.Moim skromnym zdaniem powinni wpowadzić limit niezdanych egzaminów np 3 i potem jeszcze raz cały kurs i ponownie cała kasa.
hehe Lepiej mieć jeden pojazd w trasie niż 7, ale na parkingu. Z inf. które ja posiadam to większość zdaje za 1 razem czasem komuś się pośliźnie noga i za 2 ale nie za 4 o takim beztalenciu jeszcze nie słyszałem. Ogólnie u pana Romka miała atmosfera, bez stresu, powolutku do celu, przeważnie jazda po 3h aby nie tracić czasu na dojazdy do Łomży, a co do twojej koleżanki to niezły ewenement skoro 4 razy podchodziła :), może lepiej iść na policje i zdać tam wpierw na motorower ;)) PZDR
Kto chce zdać to zda za pierwszym razem, a jeśli się komuś nie chce będzie zdawać po x razy. Wszystko zależy od podejścia zdającego na kurs prawa jazdy. Nie ważne w którym ośrodku.
Nie wiem dlaczego narzekacie na Sutkowskiego. Ani razu nie miałem przełożonej jazdy. A to, że trzeba się umawiać telefonicznie, oznacza, że nie opierdziela się tylko pracuje ;) Prawko zdane bez problemu :) No, ale każdy ma swoje zdanie.
Moim zdaniem najlepszy ośrodek w okolicy to Filip. Najwięcej szkolą i maja bardzo dobrych instruktorów. Jeszcze nie zdarzyło sie od kilku ładnych lat, że biuro było zamknięte.Polecam
Tesco ma również dużo klientów, bardzo dobre kasjerki, a i w niedzielę nawet otwarte jest, ale czy to od razu powód, by uznać je za najlepszy sklep w regionie? ;)
No jeżeli ktoś idzie na kurs i mysliże samo do głowy wejdzie i zda bez własnego wkładu to się okazuje że zdaje po 10 razy i jeszcze narzeka na uczącego;)
każde wypowiedzi coś mają w sobie ale wypowiadająć sie o Instr. Romku sprawdzcie w Woj. Ośrodku jego zdawalność i dopiero okaże czy to jest prawda czy nie. Można sie zawsze chwalić ale prawda rzeczywiśćie jest taka jak jest. Znam wile osób ktore p. Romek szkolił to nikt nie zdał za pierwszym razem. To chyba wszystko na ten temat. Jeżeli brak warunków do szkolenia to niestety i wyników nie ma. Pozdrawiam.
[b]NIE POLECAM Łukasza Kujawy[/b]. Jest to kawal cwaniaka ktory robi co mu sie tylko podoba a pozniej slucha od ojca skarg. Wiem to na swoim przykladzie. Pewien instruktor tego samego osrodka wyjawil mi tajemnice ze Ł. Kujawa szkolił mnie, ale jak zobaczyl ze po 20 godzinach jazdy nie idzie mi jazda to swierdzil ze dokonczy ze mna kurs na odwal bo i tak nie zdam. Burak z niego i tyle!! NIEPOLECAM !! [:-)][:-)][:-)][:-)][:-)][ok]
Moje dzieci robiły prawko u p. Sutkoskiego. Starszy zdał za pierwszym razem. Dużo jeździł po Łomży. Ogólnie byłam zadowolona. Drugi młodszy już nie. Chyba się tam coś zmieniło.Pan instruktor p.M.... skrupulatnie liczył czas dojazdu do Łomży . Sami rozumiecie, że po prostej drodze to łatwo się jedzie. Już na samo jazdę po Łomży nie wiele zostawało czasu. Młodszy też zdał. W sumie powinnam być zadowolona,ale to moja opinia.............
Nie wiem, kto jest najgorszym instruktorem. Moim był Romek i nie narzekam. To swój chłop, pogadać z nim normalnie można, dostosowuje sie z godzinami jazdy tak jak chcemy. Bez nerwów, wysłucha, pomoże, powtórzy i dodaje dużo optymizmu. Szczerze POLECAM ROMKA!!!
Co do poprzedniego postu, to ludzie potraficie wyssać z palca najgorszą głupotę. Ja wykupiłam sobie godzine przed egazaminem i jestem zadowolona, chłopak wytłumaczył co było nie tak i jeszcze pochwaił, że dam sobie i zdałam. Ja polecam Łukasza :)
Gosia64 powiedział:NIE POLECAM Łukasza Kujawy. Jest to kawal cwaniaka ktory robi co mu sie tylko podoba a pozniej slucha od ojca skarg. Wiem to na swoim przykladzie. Pewien instruktor tego samego osrodka wyjawil mi tajemnice ze Ł. Kujawa szkolił mnie, ale jak zobaczyl ze po 20 godzinach jazdy nie idzie mi jazda to swierdzil ze dokonczy ze mna kurs na odwal bo i tak nie zdam. Burak z niego i tyle!! NIEPOLECAM !! Święta racja, potrafi naciągnąć jeszcze na 30 godz. po znajomości, a i tak nic nowego nie nauczy. CWANIAK i naciągacz!
Co wy gadacie Łukasz Kujawa najlepszy instruktor pod słońcem :) Naprawdę polecam. Większośc moich znajomych u niego zdawało i tagże go polecają .
BZDURA!!! Taka sytuacja nigdy nie miała swojego miejsca w rzeczywistości. Właśnie skończyłem jazdę z p. Łukaszem i także chciałem sobie dokupić godziny i prawda jest taka że p. Łukasz zdecydowanie odradził mi ten pomysł ponieważ stwierdził że będzie mi to zupełnie nie potrzebne gdyż jest pewien że dam sobie rade na egzaminie, tak jak mój brachol który też z nim jeździł i zdał za pierwszym podejściem a teraz jest doskonałym kierowcą w co do tej pory nie mogę uwierzyć[:-)] . TAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ!!! TAKA JEST WŁAŚNIE "ŚWIĘTA" PRAWDA!!!. Zwracam się z prośbą do forumowiczów żebyście nie czytali tych bzdur, wyzwisk rzucanych w jego stronę bo piszą to ludzie którzy nigdy nie mieli styczności z p. Łukaszem, a kto nie miał z nim styczności kto z nim nie jeździł tylko "słyszał" że "coś tam ktoś tam" nie powinien się wypowiadać o nim w taki sposób. Ja byłem kursantem p. Łukasza i z czystym sumieniem mogę wyrazić się o nim z pełnym szacunkiem, i gwarantuje że do każdego kursanta ma takie same podejście jak do mnie czy mojego brata. Czterech moich kumpli także jeździło z p. Łukaszem i wszyscy i nie mieli najmniejszego problemu z otrzymaniem prawa jazdy. JAK NAJBARDZIEJ POLECAM P. ŁUKASZA KUJAWĘ KAŻDEMU KTO CHCĘ SZYBKO DOSTAĆ UPRAWNIENIA DO JAZDY [:-)] POZDR DLA P. ŁUKASZA WG. MNIE NAJLEPSZEGO INSTRUKTORA !!!
która szkoła nauki jazdy waszym zdaniem jest najgorsza i instruktor?????????
większość narzeka na sutkowskiego, ja też, jego biuro cały czas jest zamnkięte trzeba wcześniej dzwonic żeby wogóle coś załatwić u niego, jest niekompetentny, i często zmienia harmonogran jazdy...no ogónie kiepsko...
Zgodzę z opinia wyżej ze u Pana Sutkowskiego nie za bardzo. Osobiście robiłem tam prawko, wtedy jeszcze instruktorem u niego był pan Wojtek Romek według mnie bardzo dobry instruktor, na spokojnie potrafi wszystko powiedzieć naprawde polecam tego człowieka.Pan Sutkowski zbyt nerwowo podchodzi do nauki kursantów.
B
z tego co wiem to leszczyński i sutkowski. dobrze uczy Romek i Olender, polecam
Mi sie wydaje że najbardziej kompetentny w przepisach i w szkoleniu jest. p. instr. Olender. Robiłem u niego wszystkie kategorie i było bardzo oki. Plac ma naprawde na medal ze wzniesieniem którego nie ma nikt w Zambrowie. Nawet inni instruktorzy jezdzą u niego na placu.Ma go rownież oświetlony. Co widzicie w tym Romku jak on ma tylko jeden samochód i nic wiecej. Co to za szkoła jazdy.
Zgadzam się z większością osób na temat pana Sutkowskiego.Sam przechodziłem u niego naukę i wiem jak tam trzeba się namęczyć.
Hmmm... "co wy widzicie w tym Romku, przecież on ma jeden samochód i to wszystko"
hahahaha :DDD
Ok. A Mój tata jest najlepszym kierowcą na świecie bo ma 100 samochodów i przyczepę kempingową xD
Akurat wróciłem z egzaminu na prawo jazdy kat. B. Moim instruktorem był Pan Wojciech Romek. Cóż mogę o nim powiedzieć ? Pan Wojciech Romek jest moim zdaniem bardzo dobrym instruktorem, nie będę hipokrytą i nie powiem że najlepszym na świecie bo byłoby to nieobiektywne, ponieważ u innego nie byłem tak więc nie do końca wiem. Ale mogę powiedzieć co wiem, a wiem że ten pan potrafi nauczyć jeździć... Nigdy się nie drze, trzeba jego słuchać, zwraca uwagę na najmniejsze szczegóły, błędy za które można nie zdać egzaminu... Uczy parę ładnych lat tak więc jest jednym z najbardziej doświadczonych instruktorów w Zambrowie... Na egzaminie nie dostałem takiego polecenia, nie jechałem żadną drogą którą wcześniej nie jeździłbym z P.Wojciechem. Na łuku spędza się ok. godziny szkolenia a ma się go opanowanego do perfekcji dzięki takiej metodzie, wg. której uczy P. Romek. Najważniejsze dla niego jest dobre samopoczucie za kierownicą i umiejętność myślenia i patrzenia na znaki ;-)
Ja zdałem za pierwszym razem, ale wg. mnie najważniejsze jest to, że nie będę bał się wyjechać na ulicę samodzielnie. Czuję się bardzo pewnie w samochodzie i jestem pewny swoich decyzji... Wiadomo na egzaminie różnie bywa... można oblać za jakieś kręcenie kierownicy jedną ręką czy za zbyt częste używanie sprzęgła tak więc egzaminy nie są do końca obiektywnym źródłem informacji jeżeli chodzi o jakość nauczania... Co i tak nie zmienia faktu że u Pana Romka praktycznie wszyscy zdają za 1-2 razem... Ja jestem akurat bardzo zadowolony i ze zdania i z tego, że czuję się pewnie, bo myślę że to jest najważniejsze ;)
Co do samochodu, to też beż żadnych usterek, świetnie się nim prowadzi... jedyna "usterka" podczas mojej jazdy to zamarznięty płyn do spryskiwaczy szyb... tylko że wtedy było z -20 ;D Nigdy nie było tak, że miałem przesuniętą jazdę czy coś... wszystko wg. planu i bardzo kompetentnie, co również jest bardzo ważne.[ok]
To się nazywa nowoczesna szkoła nauki jazdy z jednym samochodem Ha.Trzeba mieć szczęście żeby zdać za pierwszym razem
Jak widać, niektórzy mają to szczęście :)
Nie rozumiem zarzutu odnośnie jednego samochodu. Czy dla kogoś, kto chce zrobić prawo jazdy, ma to aż takie znaczenie?
Co z tego, że ktoś będzie miał np. 20 czy więcej samochodów, super wyposażoną salę wykładową, biuro, jeśli będzie miał kiepskich instruktorów, a tym samym słabą zdawalność? Na zewnątrz wszystko będzie wyglądało pięknie, ale w środku... lipa ;)
Nie robiłam prawa jazdy u Romka, ale słyszałam o nim sporo pozytywnych opinii. Znam też kilku jego kursantów, którzy zdali egzamin za pierwszym razem. To wszystko chyba najlepiej świadczy, że jest niezłym instruktorem. W każdym razie dla mnie właśnie te fakty i opinie byłyby decydującym argumentem przy wyborze ośrodka, a nie ilość posiadanych samochodów. Duże nie znaczy dobre.
Poza tym, jeśli sam właściciel jest jednocześnie instruktorem, istnieje większe prawdopodobieństwo, że bardziej przyłoży się do swojej pracy, bo komu jak komu, ale jemu najbardziej zależy na opinii. Jak wiadomo poczta pantoflowa to najlepsza reklama, a więcej kusantów równa się większy zarobek.
masz sloneczko rację co to za szkoła jazdy z jednym pojazdem. to co tu o nim piszą to bzdury mam koleżanke ktora Romka sie szkoliła i cztery razy nie zdała na placu teraz zmieniła firmę. Więc nie pleccie glupot o tym zdawaniem za pierwszym razem u pana Romka bo prawda jest całkiem inna.Natomiast na wykładach tylko sie rozwiązuje testy.Więc zartów se nie robcie.
Innych nie pochwalę bo nie korzystałem z usług a o Panu Sutkowskim tez niestety dobrego słowa nie moge powiedzieć, ja po prostu zostałem oszukany przez tą firmę !!!
Z tego co ja się orientowałam po wszystkich znajomych (a było tego dużo - nie chcę wybierać pochopnie, stawiam na jakość) to właśnie u Pana Wojciecha Romek jest miła atmosfera, zwraca uwagę na wszystkie szczegóły za które można oblać egzamin, plac jest trenowany aż do perfekcji. Moja starsza siostra robiła kurs w innej firmie i były same problemy.. Nie będę już wspomniała gdzie. Sama niedawno kończyłam u P.Wojciecha i nie miałam żadnych problemów. Wszystko przebiegło rewelacyjnie. Instruktor zawsze był przed umówionym czasem, nigdy nie była przekładana jazda chyba, że z mojej prośby. Egzamin za pierwszym razem zdałam ;) Firma godna polecenia i nie tylko przeze mnie.
jeszcze takie małe sprostowanie: Chodziłam na wykłady regularnie cały czas i nigdy nie rozwiązywaliśmy testów. Zawsze poznawaliśmy coś nowego. Nie wiem kto Ci to powiedział, że same testy ale to nie jest prawdą. Widziałam ile osób się zapisało w tym samym czasie co ja i chodziło może z 20% tych którzy się zapisali to skąd mogą wiedzieć jak nie chodzą? Pozdrawiam wszystkich tych, którzy myślą, że jeżdżą lepiej od Kubicy i nie muszą chodzić na wykłady bo wszystko wiedzą
Każdy jest inny i każdej szkole inaczej uczą
Sutkowski to podobno najgorszy?? nie wiem ja zdawalem u Kujawy i tam instruktor Brtek naprawde potrafi nauczyc jezdzic nawet opornych na wiedze kursantow
nie podobno, ale Sutkowski jest najgorszy w Zamie , uczyłem się u niego na kurs kat. C, często zmieniał godziny jazdy, miał słabe podejście- nie tłumaczył za wiele a jak wiadomo na cięzarowe samochody jest dużo większy rygor na egzaminie, minusem jest też brak biura, jedynie przez telefon trzeba się umawiać- gdyż ciągle jest zamkinęte, i w sumie, zamiast wyjeździć 30 godzin, on wmówił iż 20 godzin się jeździ na tym kursie..nie polecam go nikomu..[bad]
jak ktoś nie może zdać egzaminu za czwartym razem to znaczy ze nie jest poprostu stworzony do jazdy autem a wręcz może być kimś niepożądanym na drodze.Moim skromnym zdaniem powinni wpowadzić limit niezdanych egzaminów np 3 i potem jeszcze raz cały kurs i ponownie cała kasa.
@maserati
jestem takiego samego zdania :) nie każdy będzie kierowcą i nie każdy się nadaje do tego.
hehe Lepiej mieć jeden pojazd w trasie niż 7, ale na parkingu. Z inf. które ja posiadam to większość zdaje za 1 razem czasem komuś się pośliźnie noga i za 2 ale nie za 4 o takim beztalenciu jeszcze nie słyszałem. Ogólnie u pana Romka miała atmosfera, bez stresu, powolutku do celu, przeważnie jazda po 3h aby nie tracić czasu na dojazdy do Łomży, a co do twojej koleżanki to niezły ewenement skoro 4 razy podchodziła :), może lepiej iść na policje i zdać tam wpierw na motorower ;)) PZDR
Kto chce zdać to zda za pierwszym razem, a jeśli się komuś nie chce będzie zdawać po x razy. Wszystko zależy od podejścia zdającego na kurs prawa jazdy. Nie ważne w którym ośrodku.
Nie wiem dlaczego narzekacie na Sutkowskiego. Ani razu nie miałem przełożonej jazdy. A to, że trzeba się umawiać telefonicznie, oznacza, że nie opierdziela się tylko pracuje ;) Prawko zdane bez problemu :)
No, ale każdy ma swoje zdanie.
Moim zdaniem najlepszy ośrodek w okolicy to Filip. Najwięcej szkolą i maja bardzo dobrych instruktorów. Jeszcze nie zdarzyło sie od kilku ładnych lat, że biuro było zamknięte.Polecam
Tesco ma również dużo klientów, bardzo dobre kasjerki, a i w niedzielę nawet otwarte jest, ale czy to od razu powód, by uznać je za najlepszy sklep w regionie? ;)
No jeżeli ktoś idzie na kurs i mysliże samo do głowy wejdzie i zda bez własnego wkładu to się okazuje że zdaje po 10 razy i jeszcze narzeka na uczącego;)
to już parę lat u nich zdajesz, że jesteś tam codziennie? [:-)] powalają mnie czasem te wasze reklamy
Dziwi mnie ze swiezo upieczeni kierowcy nie potrafia nawet dobrze ustac w liniach na parkingu.:)
każde wypowiedzi coś mają w sobie ale wypowiadająć sie o Instr. Romku
sprawdzcie w Woj. Ośrodku jego zdawalność i dopiero okaże czy to jest prawda czy nie. Można sie zawsze chwalić ale prawda rzeczywiśćie jest taka jak jest. Znam wile osób ktore p. Romek szkolił to nikt nie zdał za pierwszym razem. To chyba wszystko na ten temat. Jeżeli brak warunków do szkolenia to niestety i wyników nie ma. Pozdrawiam.
moim zdaniem pan Borkowski :D bd miła atmosfera i bdb uczy :)
moim zdaniem pan Borkowski :D bd miła atmosfera i bdb uczy :)
Borek coś się tak przy*ierdolił do Pana Romka, piszesz bzdury, czy uważasz że zdołasz zepsuć dobrą reputacje paroma bez poparcia postami ??
A gdzie teraz najtaniej kurs na A??
[b]NIE POLECAM Łukasza Kujawy[/b]. Jest to kawal cwaniaka ktory robi co mu sie tylko podoba a pozniej slucha od ojca skarg. Wiem to na swoim przykladzie. Pewien instruktor tego samego osrodka wyjawil mi tajemnice ze Ł. Kujawa szkolił mnie, ale jak zobaczyl ze po 20 godzinach jazdy nie idzie mi jazda to swierdzil ze dokonczy ze mna kurs na odwal bo i tak nie zdam. Burak z niego i tyle!! NIEPOLECAM !! [:-)][:-)][:-)][:-)][:-)][ok]
Najgorszy ?? Kujawa. Amen.:)
mówią, ze p. Leszczyński to toche za bardzo "chałapiasty" jest? Prawda to?
Jeżeli wybierać pomiędzy Romkiem a Leszczyńskim to co proponujecie?[:-)]
Moje dzieci robiły prawko u p. Sutkoskiego. Starszy zdał za pierwszym razem. Dużo jeździł po Łomży. Ogólnie byłam zadowolona. Drugi młodszy już nie. Chyba się tam coś zmieniło.Pan instruktor p.M.... skrupulatnie liczył czas dojazdu do Łomży . Sami rozumiecie, że po prostej drodze to łatwo się jedzie. Już na samo jazdę po Łomży nie wiele zostawało czasu. Młodszy też zdał. W sumie powinnam być zadowolona,ale to moja opinia.............
Nie wiem, kto jest najgorszym instruktorem. Moim był Romek i nie narzekam. To swój chłop, pogadać z nim normalnie można, dostosowuje sie z godzinami jazdy tak jak chcemy. Bez nerwów, wysłucha, pomoże, powtórzy i dodaje dużo optymizmu. Szczerze POLECAM ROMKA!!!
A ja polecam Kujawę. Łukasz dobry instruktor jest, a moi znajomi na innych instruktorów z tego ośrodka bynajmniej też nie narzekali
Święta racja, potrafi naciągnąć jeszcze na 30 godz. po znajomości, a i tak nic nowego nie nauczy. CWANIAK i naciągacz![bad]
Co do poprzedniego postu, to ludzie potraficie wyssać z palca najgorszą głupotę. Ja wykupiłam sobie godzine przed egazaminem i jestem zadowolona, chłopak wytłumaczył co było nie tak i jeszcze pochwaił, że dam sobie i zdałam. Ja polecam Łukasza :)
Że dam sobie radę - zabrakło w poprzednim poście tego słowa :)
Gosia64 powiedział:NIE POLECAM Łukasza Kujawy. Jest to kawal cwaniaka ktory robi co mu sie tylko podoba a pozniej slucha od ojca skarg. Wiem to na swoim przykladzie. Pewien instruktor tego samego osrodka wyjawil mi tajemnice ze Ł. Kujawa szkolił mnie, ale jak zobaczyl ze po 20 godzinach jazdy nie idzie mi jazda to swierdzil ze dokonczy ze mna kurs na odwal bo i tak nie zdam. Burak z niego i tyle!! NIEPOLECAM !! Święta racja, potrafi naciągnąć jeszcze na 30 godz. po znajomości, a i tak nic nowego nie nauczy. CWANIAK i naciągacz!
Co wy gadacie Łukasz Kujawa najlepszy instruktor pod słońcem :) Naprawdę polecam. Większośc moich znajomych u niego zdawało i tagże go polecają .
BZDURA!!! Taka sytuacja nigdy nie miała swojego miejsca w rzeczywistości. Właśnie skończyłem jazdę z p. Łukaszem i także chciałem sobie dokupić godziny i prawda jest taka że p. Łukasz zdecydowanie odradził mi ten pomysł ponieważ stwierdził że będzie mi to zupełnie nie potrzebne gdyż jest pewien że dam sobie rade na egzaminie, tak jak mój brachol który też z nim jeździł i zdał za pierwszym podejściem a teraz jest doskonałym kierowcą w co do tej pory nie mogę uwierzyć[:-)] . TAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ!!! TAKA JEST WŁAŚNIE "ŚWIĘTA" PRAWDA!!!. Zwracam się z prośbą do forumowiczów żebyście nie czytali tych bzdur, wyzwisk rzucanych w jego stronę bo piszą to ludzie którzy nigdy nie mieli styczności z p. Łukaszem, a kto nie miał z nim styczności kto z nim nie jeździł tylko "słyszał" że "coś tam ktoś tam" nie powinien się wypowiadać o nim w taki sposób. Ja byłem kursantem p. Łukasza i z czystym sumieniem mogę wyrazić się o nim z pełnym szacunkiem, i gwarantuje że do każdego kursanta ma takie same podejście jak do mnie czy mojego brata. Czterech moich kumpli także jeździło z p. Łukaszem i wszyscy i nie mieli najmniejszego problemu z otrzymaniem prawa jazdy. JAK NAJBARDZIEJ POLECAM P. ŁUKASZA KUJAWĘ KAŻDEMU KTO CHCĘ SZYBKO DOSTAĆ UPRAWNIENIA DO JAZDY [:-)] POZDR DLA P. ŁUKASZA WG. MNIE NAJLEPSZEGO INSTRUKTORA !!!
A ja chwale sobie osrodek FILIP!!!Maja super podejscie do kursantow i swietnych instruktorow.Egzamin zdany za 1 razem [:-)]