"W dzień utwardzali drogę dolomitem, nocą zamieniali ją na tanią ziemię, a drogi kruszec wywozili ciężarówkami. Tak "pracowali" polscy drogowcy przy budowie autostrady A1."
Przerażające jest w tym to, że takie "sukcesy" CBA czy policji są w stanie ujawnić góra 1-2% takich przestępstw.
Obawiam się, że na mniejszą skalę i w mniej szokujący sposób odbywa się to na co dzień i prawie na każdej z budów polskich dróg...
Choćby ostatnia duża afera z obwodnicą Wyszkowa...
W tym roku z tego powodu wyprowadzono w kajdanach z centrali GGDKIA zdaje się kilku dyrektorów ( można znaleźć na Google ).
Stąd mój sceptycyzm i niektóre wątki na temat "dróg", ich "stanu" oraz budowy nowych w Polsce.
A może my, społeczeństwo powinniśmy oddolnie sami powołać jakieś "obywatelskie komitety" w celu pilnowania i patrzenia drogowcom na ręce ?
Skoro państwo polskie jest bezsilne, nieudolne, lub... celowo "przymyka oko" ....
[Skoro państwo polskie jest bezsilne, nieudolne, lub... celowo "przymyka oko" ....]
Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na początku 2010 r. zleciła opracowanie projektu budowy autostrady A1 konsorcjum z udziałem tarnowskiej spółki MGGP i spółki Complex Projekt.
Zlecenie opiewało na 7,5 mln zł. Jednak GDDKiA nie przeprowadziła przetargu. Firmy dostały zlecenie w trybie z wolnej ręki. Dlaczego? Rzecznik Generalnej Dyrekcji nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć. Ze spółką MGGP związana jest Małgorzata Grad - żona ministra skarbu Aleksandra Grada. Jest ona wspólnikiem w firmie Franciszek Gryboś spółka komandytowa. Małgorzata Grad w spółce jest komandytariuszem - nie jest upoważniona do reprezentowania firmy ani prowadzenia jej spraw. Spółkę reprezentuje Franciszek Gryboś, kolega ministra ze studiów.
Spółka ta powstała kilka miesięcy po objęciu przez Grada teki ministra skarbu. Wcześniej we władzach MGGP SA (zarządzie i radzie nadzorczej) zasiadała cała rodzina Gradów: Małgorzata, Aleksander i ich syn Paweł. Obecnie na czele firmy stoi Franciszek Gryboś. Tarnowska spółka wygrała ponad 30 przetargów na usługi dla podmiotów państwowych. Kilkanaście z nich już po nominacji Grada na ministra skarbu.
taki wybraliście rząd w którego premier nie interesuje się ściganiem bandytów, a czołowi politycy rządzącej partii raz po raz przyłapywani są na machlojkach i układach z szemranymi biznesmenami, partii finansowanej z nielegalnych źródeł
To niedopuszczalne i tak nie powinno byc,przetarg wygrywa moze 2 biznesmenow i biora miliony a pracuje np tysiac ludzi i za grosze,"GRATULUJE TAK niewolniczej ekonomii"
A co myslicie ze na obwodnicy Zambrowa nie kradno? Druty zbrojeniowe tno na kawalki i wywozo na zlom ciekawe jak jest zbrojenie nawiaduktach czy nie oszukane.
strach poruszać taki temat -obecnie kto próbuje namierzyć -wskazać jakieś przekręty -zaraz jest spuszczany w kanał .dróg nie buduje biedula z Zambrowa tylko dobrze ułożony zasłużony
Najbardziej mnie wkur.. że to między innymi moja kasa.. ale w mniemaniu wielu osób tkwi komunistyczne pojęcie, że co jest wspólne czy państwowe tak naprawdę jest niczyje.. Mi jest żal, że moje podatki są kradzione a najgorsze w tym wszystkim jest brak konsekwencji działania państwa, policji, wyborców.. Jeżeli winni nie zostaną ukarani oraz krzywdy zadość uczynione to na pewno coś jest tutaj nie tak jak powinno wyglądać w kraju w którym przestrzegane jest prawo i gdzie przestępców się karze (chyba...) nagłaśniane są afery za aferą a milczy na tematy finansowe które idą z naszych kieszeni.. Ja jako obywatel RP chcę wiedzieć czy pieniądze zostały odzyskane i co się z nimi stanie.. być może zmorzenie kontroli i surowsze kary zniechęcą złodziei moich pieniędzy.. przepraszam.. naszych! pieniędzy! Ja jestem Polakiem i wiem, że wielką sztuką jest odnieść sukces ciężką pracą oraz wysiłkiem i takich ludzi cenię.. ludzi na pewno znających własną wartość i mających świadomość, że tak naprawdę wszystko co nas otacza jest w zasięgu ręki.. i wystarczy udowodnić, że jesteśmy warci by wejść w posiadanie to co nam się należy.. zamiast kraść ruszmy dupę i pokażmy na co nas stać a nie okradamy wszystkich w około i oczywiście również samych siebie... wkurza mnie stereotyp polaka cwaniaczka.. chodź każdy musi sobie jakoś radzić to często wybieramy najprostszą drogę z możliwych.. ja bym sam do siebie nie miał szacunku wiedząc, że jestem gówno wart.. bo ukraść może każdy.. a pokazać innym i udowodnić samemu sobie, że jesteśmy kimś.. niesie nie tylko bogactwo a przede wszystkim mądrość naszego umysł.. tak uczymy się żyć! I sprawy wielkie staną się prostsze tylko dlatego bo wiemy, że nic co jest w zasięgu naszego wzroku jak i umysłu nie jest dla nas nieosiągalne. Tak żyjmy! Nie mogę już czytać o nieudacznikach którzy próbują osiągnąć cel siłą nie zdając sobie sprawy, z tego iż największa siła tkwi w nas samych.. wystarczy chcieć.
Jeszcze tylko napiszę co powiedział mój przyjaciel który zarobił na prawdę duże miliony nowych polskich złotych tylko i wyłącznie dlatego bo walczył uczciwie udowadniając sobie, że jest kimś..
"Bo życie trzeba ciągnąć za mordę maniek!"
I takie podejście jest godne szacunku ale na pewno nie zasługuje na niego ktoś kto sam siebie robi w h..
Moim zdaniem nie tylko brak kompetencji i niechlujstwo drogowców jest przyczyną tego, że mamy w Polsce najgorsze drogi świata.
Dużą rolę odgrywa też złodziejstwo i inne działania przestępcze.
Oto najnowszy przykład, niestety jeden z kilkunastu tylko w tym roku:
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Drogowcy-okradli-autostrady-EURO-2012-jest-zagrozone,wid,12609356,wiadomosc.html
"W dzień utwardzali drogę dolomitem, nocą zamieniali ją na tanią ziemię, a drogi kruszec wywozili ciężarówkami. Tak "pracowali" polscy drogowcy przy budowie autostrady A1."
Przerażające jest w tym to, że takie "sukcesy" CBA czy policji są w stanie ujawnić góra 1-2% takich przestępstw.
Obawiam się, że na mniejszą skalę i w mniej szokujący sposób odbywa się to na co dzień i prawie na każdej z budów polskich dróg...
Choćby ostatnia duża afera z obwodnicą Wyszkowa...
W tym roku z tego powodu wyprowadzono w kajdanach
z centrali GGDKIA zdaje się kilku dyrektorów ( można znaleźć na Google ).
Stąd mój sceptycyzm i niektóre wątki na temat "dróg", ich "stanu" oraz budowy nowych w Polsce.
A może my, społeczeństwo powinniśmy oddolnie sami powołać jakieś "obywatelskie komitety" w celu pilnowania i patrzenia drogowcom na ręce ?
Skoro państwo polskie jest bezsilne, nieudolne, lub... celowo "przymyka oko" ....
[Skoro państwo polskie jest bezsilne, nieudolne, lub... celowo "przymyka oko" ....]
Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na początku 2010 r. zleciła opracowanie projektu budowy autostrady A1 konsorcjum z udziałem tarnowskiej spółki MGGP i spółki Complex Projekt.
Zlecenie opiewało na 7,5 mln zł. Jednak GDDKiA nie przeprowadziła przetargu. Firmy dostały zlecenie w trybie z wolnej ręki. Dlaczego?
Rzecznik Generalnej Dyrekcji nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć.
Ze spółką MGGP związana jest Małgorzata Grad - żona ministra skarbu Aleksandra Grada. Jest ona wspólnikiem w firmie Franciszek Gryboś spółka komandytowa. Małgorzata Grad w spółce jest komandytariuszem - nie jest upoważniona do reprezentowania firmy ani prowadzenia jej spraw. Spółkę reprezentuje Franciszek Gryboś, kolega ministra ze studiów.
Spółka ta powstała kilka miesięcy po objęciu przez Grada teki ministra skarbu.
Wcześniej we władzach MGGP SA (zarządzie i radzie nadzorczej) zasiadała cała rodzina Gradów: Małgorzata, Aleksander i ich syn Paweł. Obecnie na czele firmy stoi Franciszek Gryboś.
Tarnowska spółka wygrała ponad 30 przetargów na usługi dla podmiotów państwowych. Kilkanaście z nich już po nominacji Grada na ministra skarbu.
Wolno im.......
ich folwark.
Więcej w Rzepie.
BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ.... WSZYSTKIM...
taki wybraliście rząd w którego premier nie interesuje się ściganiem bandytów, a czołowi politycy rządzącej partii raz po raz przyłapywani są na machlojkach i układach z szemranymi biznesmenami,
partii finansowanej z nielegalnych źródeł
"taki wybraliście rząd w którego premier nie interesuje się ściganiem bandytów"
To ciesz się niedomyty pisokretynie, że tak jest bo inaczej dawno już byś siedział !
To niedopuszczalne i tak nie powinno byc,przetarg wygrywa moze 2 biznesmenow i biora miliony a pracuje np tysiac ludzi i za grosze,"GRATULUJE TAK niewolniczej ekonomii"
A co myslicie ze na obwodnicy Zambrowa nie kradno? Druty zbrojeniowe tno na kawalki i wywozo na zlom ciekawe jak jest zbrojenie nawiaduktach czy nie oszukane.
strach poruszać taki temat -obecnie kto próbuje namierzyć -wskazać jakieś przekręty -zaraz jest spuszczany w kanał .dróg nie buduje biedula z Zambrowa tylko dobrze ułożony zasłużony
Najbardziej mnie wkur.. że to między innymi moja kasa.. ale w mniemaniu wielu osób tkwi komunistyczne pojęcie, że co jest wspólne czy państwowe tak naprawdę jest niczyje.. Mi jest żal, że moje podatki są kradzione a najgorsze w tym wszystkim jest brak konsekwencji działania państwa, policji, wyborców.. Jeżeli winni nie zostaną ukarani oraz krzywdy zadość uczynione to na pewno coś jest tutaj nie tak jak powinno wyglądać w kraju w którym przestrzegane jest prawo i gdzie przestępców się karze (chyba...) nagłaśniane są afery za aferą a milczy na tematy finansowe które idą z naszych kieszeni.. Ja jako obywatel RP chcę wiedzieć czy pieniądze zostały odzyskane i co się z nimi stanie.. być może zmorzenie kontroli i surowsze kary zniechęcą złodziei moich pieniędzy.. przepraszam.. naszych! pieniędzy! Ja jestem Polakiem i wiem, że wielką sztuką jest odnieść sukces ciężką pracą oraz wysiłkiem i takich ludzi cenię.. ludzi na pewno znających własną wartość i mających świadomość, że tak naprawdę wszystko co nas otacza jest w zasięgu ręki.. i wystarczy udowodnić, że jesteśmy warci by wejść w posiadanie to co nam się należy.. zamiast kraść ruszmy dupę i pokażmy na co nas stać a nie okradamy wszystkich w około i oczywiście również samych siebie... wkurza mnie stereotyp polaka cwaniaczka.. chodź każdy musi sobie jakoś radzić to często wybieramy najprostszą drogę z możliwych.. ja bym sam do siebie nie miał szacunku wiedząc, że jestem gówno wart.. bo ukraść może każdy.. a pokazać innym i udowodnić samemu sobie, że jesteśmy kimś.. niesie nie tylko bogactwo a przede wszystkim mądrość naszego umysł.. tak uczymy się żyć! I sprawy wielkie staną się prostsze tylko dlatego bo wiemy, że nic co jest w zasięgu naszego wzroku jak i umysłu nie jest dla nas nieosiągalne. Tak żyjmy! Nie mogę już czytać o nieudacznikach którzy próbują osiągnąć cel siłą nie zdając sobie sprawy, z tego iż największa siła tkwi w nas samych.. wystarczy chcieć.
Jeszcze tylko napiszę co powiedział mój przyjaciel który zarobił na prawdę duże miliony nowych polskich złotych tylko i wyłącznie dlatego bo walczył uczciwie udowadniając sobie, że jest kimś..
"Bo życie trzeba ciągnąć za mordę maniek!"
I takie podejście jest godne szacunku ale na pewno nie zasługuje na niego ktoś kto sam siebie robi w h..