Kilka razy w tygodniu przejeżdżam 8-ką i tylko rozbabrany plac budowy. Normalnie, jak komuś zależy na czasie - przykładowo w Hiszpanii to pracowali na 3 zmiany, 24/h na dobę i niedzielę i święta. A tuuuuuu........ [?][?]
no i co z tego że w Hiszpani pracuje się na 3 zmiany ? Tu jest Polska i albo sie przywyknie do naszych realiów wreszcie albo zostaje podziwianie pracy np w Hiszpani ...
w ogóle to tendencyjny temat, wieczne narzekanie, narzekanie i narzekanie o tym jak w polsce jest źle, jak to w polsce a jak na zachodzie działa system ...
Jest na tym forum kilku mądrych ludzi, znających się w temacie których opinia mnie interesuje. [u]Pytanie jakie zadałam jest jak najbardziej uzasadnione ? [/u] Mieszkańcy Wyszkowa też mało interesowali się obwodnicą i chyba nie muszę przypominać jak to się skończyło.
wlasnie o to chodzi zeby ponarzekac ...bo najlepiej to moze zamknac ryj i sie nieodzywac co??? a wszedzie dziadostwo i nichlujstwo!!!od budowy drug zaczynajac na calym pojeb... systemie konczac ...czemu przeszkadza wam ze ktos wam daje dobry przykład jak własnie powinno byc!!! widocznie nie przeszkadza wam fakt ile jeszcze moze ludzi zginac do na drogach zambrowskich i dojazdowych ..im szybciej ja zbuduja tym lepiej dla nas wszystkich bo w drogach ( i nietylko) jestesmy sto lat za murzynami...ile jescze ludzi zginie przez lenistwo urzedasów i chore prawo ???
Skoro budowa idzie w takim tempie oznacza że musi , pracują tam z pewnoscią ludzie którzy wiedzą co robią ... co do obwodnicy Wyszkowa, budowała ją inna firma niż ta która buduje naszą obwodnicę, można sądzic że metodą prób i błędów wybrano przedsiębiorstwo które zrobi być może wolniej a lepiej, czas pokaże ... poza tym niema to jak narzekanie laików ...
tak? to otwórz ty swój "ryj" i zacznij odzywać się, zmieniać ... jak zwykle dobry w gadce a pewnie nawet nie poszedł zagłosować w wyborach prezydenckich ...
Mają swój termin i muszą się wyrobić. To, że na początku narzucili większe tempo nie znaczy, że muszą się tak śpieszyć, żeby oddać przed terminem. Co moich obserwacji to praca raczej tam w miejscu nie stoi, szereg czynności, które muszą wykonać jest zapewne ogromny i trudno to zauważyć na pierwszy rzut oka, bo przecież nie wyleją asfaltu odrazu na zaorane ziemie.
Zamiast gadać że mało i powoli robią to byście się może przejechali w stronę Łomży i tam zobaczycie ile jest do roboty. Po lewej stronie jak jest zakręt na Nagórki i Klimasze robią nasyp na wysokość 9m i to warstwa po warstwie ugniatając i sypiąc specjalny cement na utwardzenie. W miejscu gdzie będą główne słupy podtrzymujące wiadukt nad ul. łomżyńską muszą wylać bardzo dużo betonu przy czym robią bardzo silne uzwojenie (każdy metalowy pręt jest oznaczony i trzeba je kolejno układać). Pewnie będziecie się pytać skąd to wszystko wiem. A wiem to wszystko od znajomego który tam pracuje.
Mieszkam obok budowanej obwodnicy. Czasem pracują przy jej budowie od godz 6 rano do 21. Trudno śpi sie przy takim hałasie. Teraz sypią coś w rodzaju cementu i kurzy sie tak,że trudno oddychać. Więc całe szczęście, że nie pracują na 3 zmiany. Ktoś tam twierdzi, że nie widać postępów, ale najpierw wybierają ziemię a potem nawożą inną, żeby nie trzeba było za jakieś kilka lat jej poprawiać. Ludzie naprawdę ciężko pracują.
ludzie ta budowa ma trwac ponad 2 lata a wy juz po kilku miesiącach piszecie ze sie nic nie dzieje. myslę ze dla laika moze sie nic nie dzieje ale fachowiec z branzy widzi co trzeba. do tego sa jakies harmonogramy których sie pewnie trzymają . pozyjemy zobaczymy.
Dokładnie o te harmonogramy głownie chodzi dla tego tez pracują do późna żeby podgonić robotę trzymać sie zgodnie z harmonogramem wykonywanej pracy, robotę będzie widać jak będzie już masa leżała i postawią wiadukty
prawdopodobnie budowa ma potrwac jeszcze 4 lata, w takim tempie to nie wiem czy sie wyrobia, dla mnie co jest zastanawiajace to te nasypy z glinym przeciez to i tak bedzie siadac ale moze sie myle :)
Chyba niektórych zdziwię... Otóż główny wykonawca twierdzi, że na 100% odda obwodnicę do użytku już w grudniu 2011 roku (planowany termin na oddanie, który ich wiąże to czerwiec 2012). Jednak zależy im bardzo, aby wszystkie prace wykonać już do lipca 2011. Mają 90% pewności, że zdążą, ale jak wiadomo zima może być różna... A wszystko chodzi o... pieniądze. W grę wchodzą wielomilionowe premie za wcześniejsze wykonanie. Z mojej strony życzę powodzenia ;)
Kilka razy w tygodniu przejeżdżam 8-ką i tylko rozbabrany plac budowy. Normalnie, jak komuś zależy na czasie -
przykładowo w Hiszpanii to pracowali na 3 zmiany, 24/h na dobę i niedzielę i święta. A tuuuuuu........ [?][?]
no i co z tego że w Hiszpani pracuje się na 3 zmiany ? Tu jest Polska i albo sie przywyknie do naszych realiów wreszcie albo zostaje podziwianie pracy np w Hiszpani ...
w ogóle to tendencyjny temat, wieczne narzekanie, narzekanie i narzekanie o tym jak w polsce jest źle, jak to w polsce a jak na zachodzie działa system ...
Koleś, weź se załóż jakiś własny wątek i tam się wypróżniaj !
Własnie ja sie pytam poco zakładać takie tematy? Żeby ponarzekać ?
Aha i "wypróżnianie" zaczełaś Ty, autorko tego tematu ...
Jest na tym forum kilku mądrych ludzi, znających się w temacie których opinia mnie interesuje.
[u]Pytanie jakie zadałam jest jak najbardziej uzasadnione ? [/u]
Mieszkańcy Wyszkowa też mało interesowali się obwodnicą i chyba nie muszę przypominać jak to się skończyło.
wlasnie o to chodzi zeby ponarzekac ...bo najlepiej to moze zamknac ryj i sie nieodzywac co??? a wszedzie dziadostwo i nichlujstwo!!!od budowy drug zaczynajac na calym pojeb... systemie konczac ...czemu przeszkadza wam ze ktos wam daje dobry przykład jak własnie powinno byc!!! widocznie nie przeszkadza wam fakt ile jeszcze moze ludzi zginac do na drogach zambrowskich i dojazdowych ..im szybciej ja zbuduja tym lepiej dla nas wszystkich bo w drogach ( i nietylko) jestesmy sto lat za murzynami...ile jescze ludzi zginie przez lenistwo urzedasów i chore prawo ???
Skoro budowa idzie w takim tempie oznacza że musi , pracują tam z pewnoscią ludzie którzy wiedzą co robią ... co do obwodnicy Wyszkowa, budowała ją inna firma niż ta która buduje naszą obwodnicę, można sądzic że metodą prób i błędów wybrano przedsiębiorstwo które zrobi być może wolniej a lepiej, czas pokaże ... poza tym niema to jak narzekanie laików ...
tak? to otwórz ty swój "ryj" i zacznij odzywać się, zmieniać ... jak zwykle dobry w gadce a pewnie nawet nie poszedł zagłosować w wyborach prezydenckich ...
MŚ 2010 w Afryce sie skonczyly a kolejna impreza pilkarska jest w Polsce. Wiec juz nie jestesmy 100 lat za murzynami tylko juz dwa :P
Mają swój termin i muszą się wyrobić. To, że na początku narzucili większe tempo nie znaczy, że muszą się tak śpieszyć, żeby oddać przed terminem. Co moich obserwacji to praca raczej tam w miejscu nie stoi, szereg czynności, które muszą wykonać jest zapewne ogromny i trudno to zauważyć na pierwszy rzut oka, bo przecież nie wyleją asfaltu odrazu na zaorane ziemie.
powód jet jeden brak kasy
Zamiast gadać że mało i powoli robią to byście się może przejechali w stronę Łomży i tam zobaczycie ile jest do roboty. Po lewej stronie jak jest zakręt na Nagórki i Klimasze robią nasyp na wysokość 9m i to warstwa po warstwie ugniatając i sypiąc specjalny cement na utwardzenie. W miejscu gdzie będą główne słupy podtrzymujące wiadukt nad ul. łomżyńską muszą wylać bardzo dużo betonu przy czym robią bardzo silne uzwojenie (każdy metalowy pręt jest oznaczony i trzeba je kolejno układać). Pewnie będziecie się pytać skąd to wszystko wiem. A wiem to wszystko od znajomego który tam pracuje.
[b]i sypiąc specjalny cement na utwardzenie[/b]
To powiedz jaki to specjalny cement [|-)]
Mieszkam obok budowanej obwodnicy. Czasem pracują przy jej budowie od godz 6 rano do 21. Trudno śpi sie przy takim hałasie. Teraz sypią coś w rodzaju cementu i kurzy sie tak,że trudno oddychać. Więc całe szczęście, że nie pracują na 3 zmiany. Ktoś tam twierdzi, że nie widać postępów, ale najpierw wybierają ziemię a potem nawożą inną, żeby nie trzeba było za jakieś kilka lat jej poprawiać. Ludzie naprawdę ciężko pracują.
ludzie ta budowa ma trwac ponad 2 lata a wy juz po kilku miesiącach piszecie ze sie nic nie dzieje. myslę ze dla laika moze sie nic nie dzieje ale fachowiec z branzy widzi co trzeba. do tego sa jakies harmonogramy których sie pewnie trzymają . pozyjemy zobaczymy.
Dokładnie o te harmonogramy głownie chodzi dla tego tez pracują do późna żeby podgonić robotę trzymać sie zgodnie z harmonogramem wykonywanej pracy, robotę będzie widać jak będzie już masa leżała i postawią wiadukty
prawdopodobnie budowa ma potrwac jeszcze 4 lata, w takim tempie to nie wiem czy sie wyrobia, dla mnie co jest zastanawiajace to te nasypy z glinym przeciez to i tak bedzie siadac ale moze sie myle :)
Chyba niektórych zdziwię...
Otóż główny wykonawca twierdzi, że na 100% odda obwodnicę do użytku już w grudniu 2011 roku (planowany termin na oddanie, który ich wiąże to czerwiec 2012). Jednak zależy im bardzo, aby wszystkie prace wykonać już do lipca 2011. Mają 90% pewności, że zdążą, ale jak wiadomo zima może być różna... A wszystko chodzi o... pieniądze. W grę wchodzą wielomilionowe premie za wcześniejsze wykonanie.
Z mojej strony życzę powodzenia ;)