Chcę Wam przytoczyć pewną odpowiedż jednego pracownika zakładu energetycznego co mi odpisał na temat OBWODNICY ZAMBROWA.Chcę przypomnieć zajrzyjcie szczegółowo w post na temat; OBWODNICA W ZAMBROWIE i poczytajcie jakie bzdety piszą ludzie co wogóle nie mają wyrozumienia co ludzie przeszli zimą nie mając często prądu,żeby ogrzać dom i.t.d,a ktoś pisze to tylko 2 lata i będzie oki,śmieszne jaja.......Przytoczę odp.pewnego pracownika zakładu energetycznego
sluchaj kolego ze jest kurz na budowie to chyba nie mozesz miec o to pretensji-mają latać?? co do prądu to pracuje w zakładzie energetycznym i wiem ze cały czas dochodzi do awarii związanych prowadzonymi pracami- przepiecia starych linii na nowe itp. to tylko 2 lata i bedzie ok.
Poza tym już trochę przesadzasz... Popytaj się rolników mieszkających w okolicach Zambrowa jak często mają wyłączany prąd. Dla nich prąd to źródło utrzymania, na tym chodzą dojarnie, schładzalniki mleka... Nie prądu - strata kasy, bo mleko wylewasz w kanał. I zapewniam cię że większość też płaci rachunki regularnie. A ty narzekasz na brak prądu bo sobie obiadku nie możesz zgrzać... litości.
Poza tym już trochę przesadzasz... Popytaj się rolników mieszkających w okolicach Zambrowa jak często mają wyłączany prąd. Dla nich prąd to źródło utrzymania, na tym chodzą dojarnie, schładzalniki mleka... Nie prądu - strata kasy, bo mleko wylewasz w kanał. I zapewniam cię że większość też płaci rachunki regularnie. A ty narzekasz na brak prądu bo sobie obiadku nie możesz zgrzać... litości.Powiem ci tak kolego,po pierwsze nie jestem ze wsi i krów nie posiadam i mieszkam w Zambrowie jak chcesz wiedzieć.Po drugie nie pisz farmazonów jak nie znasz całej historii.Po trzecie przeczytaj uważnie o co w tym wszystkim chodzi a potem pisz co chcesz.Po czwarte nie wiesz to nie pisz jaka jest sytuacja z prądem.Tu nie chodzi o dojarki tylko o prąd ,którego często niema kolego......a obiad to swoją drogą.Jak byś miał to często to takich głupot byś nie pisał o dojarkach,tylko że są inne rzeczy które działają na prąd.......
O zgrozo czemu tacy ludzie piszą takie farmazony nie czytając do końca tego co im się pisze lub nie chcą czytać tylko pierdoły pisać.......Poczytaj i nie pisz ze dojarki stanęły mnie to nie obchodzi kolego.Jęśli byś tak przez rok i tak w kółko był bez prądu to by ci krowy bokiem wyszły........a obiad jadł byś na fabrycznej
No to napisz mi jakie masz urządzenia na prąd w domu które jest źródłem utrzymania ciebie i twojej rodziny?? Wiem że nie mieszkasz na wsi, bo gdybyś mieszkał takich żalów byś nie wypisywał, i nie robił wielkiego HALO że prądu nie ma. Zadzwoń do zakładu rejonowego w Łomży, powiedz że nie wywiązują się z warunków umowy. Przyjadą, odłączą cie, kupisz se agregacik prądotwórczy i będziesz miał problem z bani!!!
Mieszkałem na wsi i wiem jak to jest. I to nie trwa rok tylko cały czas tak jest. Spali się bezpiecznik w stacji transformatorowej a elektrycy jadą go wymieniać 2 dni! I czytałem temat i wiem o co ci chodzi. Możesz nawet sprawę do sądu skierować za to że wyłączają ci energię nie informując cię o tym (jeśli masz regularnie opłacane rachunki). Może wygrasz... Ciebie nie obchodzą dojarki, a innych nie obchodzi twoja lodówka, piecyk, rybki... nie wiem co tam jeszcze karmisz prądem. Więc po co te żale???
Zaleś-jeśli chodzi o ścisłość to nie rób ze mnie ciemniaka.Ja znam też wiejskie życie bo wychowywałem się kiedyś,ale to już przeszłość.Znam jakie są potrzeby ludzi wszędzie,którzy potrzebują prądu na wsi i w mieście.Do czego zmierzam ja i ludzie mieszkający w tych okolicach.Jeśli to powtarza się notorycznie i codziennie ,raz pól dnia,czasami pięć godzin nie ma prądu to mam siedzieć i słuchać że za dwa lata będzie lepiej,lecz gorzej być nie może to fakt.Nie zrozum mnie żle,ale czy u ciebie też codziennie nie było prądu-i jak też było ci z tym na r,eke.Nie chodzi o rybki bo ich nie mam kolego lecz o to że już to przechodzi mnie wszystko i chyba że nie masz rodziny jak z wielu z nas i dzieci ,które chcą lekcje odrobić,wykąpać ,ale co ja się będę produkował.Jęśli masz rodzinę to pomyśl logicznie i nie pisz że tylko dojarki się liczą na wsi,bo to jest tylko twoje takie zdanie?Lecz wszyscy mają jakieś potrzeby i ich też trzeba zrozumieć kolego i nie przesadzaj że ja płacze.........
Zdarzało się że nie było prądu codziennie. Każdy dzwonił do rozdzielni do Łomży do Zambrowa, informowali że awaria że usuwają... czasem nawet telefon był odłączony, albo nikt nie odbierał. A jak spalił się transformator prądu nie było 5 dni. Zdarzały się nawet sytuację że w rozdzieli wyłączali sobie prąd "dla jaj"! (nie mówię że wczoraj, bo było to lata temu) i musiał ktoś jechać z "butelką" żeby znowu włączyli. Ludzie zaczęli pisać skargi, a oni z tekstem "jak się nie podoba to odłączymy Panu prąd...". Dzisiaj każdy kto ma większe gospodarstwo posiada własny agregat prądotwórczy, uruchamia go w sytuacji gdy nie ma prądu i leje na nich bo z nimi nie wygrasz. No może jak by solidarność była i trochę ludzi się zebrało to coś by wskórali.
Przeczytałem te forum i nic nie wyniosłem. Rzucane hasła bez seansu. Napiszcie co kiedy gdzie i jak. Bo tak jak niektórzy piszą o jakiś wydarzeniach lub faktach, to nie wiem czy się odnoszą do teraźniejszości czy minionej przeszłości. W czasach komuny istniał taki stwór jak "stopnie zasilania" gdy ktoś o tym nie słyszał to dobrze jest to przedstawione w serialu "Alternatywy 4". Bo tak jak piszecie to jedynie bajki. KONKRETY WSZYSTKICH INTERESUJĄ
Chcę Wam przytoczyć pewną odpowiedż jednego pracownika zakładu energetycznego co mi odpisał na temat OBWODNICY ZAMBROWA.Chcę przypomnieć zajrzyjcie szczegółowo w post na temat; OBWODNICA W ZAMBROWIE i poczytajcie jakie bzdety piszą ludzie co wogóle nie mają wyrozumienia co ludzie przeszli zimą nie mając często prądu,żeby ogrzać dom i.t.d,a ktoś pisze to tylko 2 lata i będzie oki,śmieszne jaja.......Przytoczę odp.pewnego pracownika zakładu energetycznego
Powiedział filip1976
Data: 23.04.2010
Godzina: 22 07
IP: 213.158.199.136
Wypowiedzi: 2
sluchaj kolego ze jest kurz na budowie to chyba nie mozesz miec o to pretensji-mają latać?? co do prądu to pracuje w zakładzie energetycznym i wiem ze cały czas dochodzi do awarii związanych prowadzonymi pracami- przepiecia starych linii na nowe itp. to tylko 2 lata i bedzie ok.
W Zambrowie jest zakład energetyczny??
Poza tym już trochę przesadzasz... Popytaj się rolników mieszkających w okolicach Zambrowa jak często mają wyłączany prąd. Dla nich prąd to źródło utrzymania, na tym chodzą dojarnie, schładzalniki mleka... Nie prądu - strata kasy, bo mleko wylewasz w kanał. I zapewniam cię że większość też płaci rachunki regularnie. A ty narzekasz na brak prądu bo sobie obiadku nie możesz zgrzać... litości.
Powiedział zales
Gaduła
Data: 24.04.2010
Godzina: 17 46
IP: 83.31.63.1
Wypowiedzi: 71
W Zambrowie jest zakład energetyczny??
Poza tym już trochę przesadzasz... Popytaj się rolników mieszkających w okolicach Zambrowa jak często mają wyłączany prąd. Dla nich prąd to źródło utrzymania, na tym chodzą dojarnie, schładzalniki mleka... Nie prądu - strata kasy, bo mleko wylewasz w kanał. I zapewniam cię że większość też płaci rachunki regularnie. A ty narzekasz na brak prądu bo sobie obiadku nie możesz zgrzać... litości.Powiem ci tak kolego,po pierwsze nie jestem ze wsi i krów nie posiadam i mieszkam w Zambrowie jak chcesz wiedzieć.Po drugie nie pisz farmazonów jak nie znasz całej historii.Po trzecie przeczytaj uważnie o co w tym wszystkim chodzi a potem pisz co chcesz.Po czwarte nie wiesz to nie pisz jaka jest sytuacja z prądem.Tu nie chodzi o dojarki tylko o prąd ,którego często niema kolego......a obiad to swoją drogą.Jak byś miał to często to takich głupot byś nie pisał o dojarkach,tylko że są inne rzeczy które działają na prąd.......
O zgrozo czemu tacy ludzie piszą takie farmazony nie czytając do końca tego co im się pisze lub nie chcą czytać tylko pierdoły pisać.......Poczytaj i nie pisz ze dojarki stanęły mnie to nie obchodzi kolego.Jęśli byś tak przez rok i tak w kółko był bez prądu to by ci krowy bokiem wyszły........a obiad jadł byś na fabrycznej
No to napisz mi jakie masz urządzenia na prąd w domu które jest źródłem utrzymania ciebie i twojej rodziny?? Wiem że nie mieszkasz na wsi, bo gdybyś mieszkał takich żalów byś nie wypisywał, i nie robił wielkiego HALO że prądu nie ma. Zadzwoń do zakładu rejonowego w Łomży, powiedz że nie wywiązują się z warunków umowy. Przyjadą, odłączą cie, kupisz se agregacik prądotwórczy i będziesz miał problem z bani!!!
Mieszkałem na wsi i wiem jak to jest. I to nie trwa rok tylko cały czas tak jest. Spali się bezpiecznik w stacji transformatorowej a elektrycy jadą go wymieniać 2 dni! I czytałem temat i wiem o co ci chodzi. Możesz nawet sprawę do sądu skierować za to że wyłączają ci energię nie informując cię o tym (jeśli masz regularnie opłacane rachunki). Może wygrasz... Ciebie nie obchodzą dojarki, a innych nie obchodzi twoja lodówka, piecyk, rybki... nie wiem co tam jeszcze karmisz prądem. Więc po co te żale???
Zaleś-jeśli chodzi o ścisłość to nie rób ze mnie ciemniaka.Ja znam też wiejskie życie bo wychowywałem się kiedyś,ale to już przeszłość.Znam jakie są potrzeby ludzi wszędzie,którzy potrzebują prądu na wsi i w mieście.Do czego zmierzam ja i ludzie mieszkający w tych okolicach.Jeśli to powtarza się notorycznie i codziennie ,raz pól dnia,czasami pięć godzin nie ma prądu to mam siedzieć i słuchać że za dwa lata będzie lepiej,lecz gorzej być nie może to fakt.Nie zrozum mnie żle,ale czy u ciebie też codziennie nie było prądu-i jak też było ci z tym na r,eke.Nie chodzi o rybki bo ich nie mam kolego lecz o to że już to przechodzi mnie wszystko i chyba że nie masz rodziny jak z wielu z nas i dzieci ,które chcą lekcje odrobić,wykąpać ,ale co ja się będę produkował.Jęśli masz rodzinę to pomyśl logicznie i nie pisz że tylko dojarki się liczą na wsi,bo to jest tylko twoje takie zdanie?Lecz wszyscy mają jakieś potrzeby i ich też trzeba zrozumieć kolego i nie przesadzaj że ja płacze.........
Zdarzało się że nie było prądu codziennie. Każdy dzwonił do rozdzielni do Łomży do Zambrowa, informowali że awaria że usuwają... czasem nawet telefon był odłączony, albo nikt nie odbierał. A jak spalił się transformator prądu nie było 5 dni. Zdarzały się nawet sytuację że w rozdzieli wyłączali sobie prąd "dla jaj"! (nie mówię że wczoraj, bo było to lata temu) i musiał ktoś jechać z "butelką" żeby znowu włączyli. Ludzie zaczęli pisać skargi, a oni z tekstem "jak się nie podoba to odłączymy Panu prąd...". Dzisiaj każdy kto ma większe gospodarstwo posiada własny agregat prądotwórczy, uruchamia go w sytuacji gdy nie ma prądu i leje na nich bo z nimi nie wygrasz. No może jak by solidarność była i trochę ludzi się zebrało to coś by wskórali.
Dla niezadowolonych
adres poczty
[email][email protected][/email]
oraz link do Urzędu Regulacji Energetyki, który takimi sprawami zajmuje się z urzędu
[http]http://www.ure.gov.pl/portal/bip/79/814/[/http]
powodzenia w walce
Przeczytałem te forum i nic nie wyniosłem. Rzucane hasła bez seansu. Napiszcie co kiedy gdzie i jak. Bo tak jak niektórzy piszą o jakiś wydarzeniach lub faktach, to nie wiem czy się odnoszą do teraźniejszości czy minionej przeszłości. W czasach komuny istniał taki stwór jak "stopnie zasilania" gdy ktoś o tym nie słyszał to dobrze jest to przedstawione w serialu "Alternatywy 4". Bo tak jak piszecie to jedynie bajki. KONKRETY WSZYSTKICH INTERESUJĄ