[b]Cyrk był na co dzień .. Brakowało tu tylko ZAKŁAMANEGO teatrzyku. Ot pokażą jak to było, na pewno - wiarygodnie, realistycznie, obiektywnie.. Po co w ogóle wracać do tego co było "im" tak złe? eh.. Komuno wróć, powiedziałby pewnie Jezus, pierwszy komunista;][/b]
Wydaje mi się, że te inscenizacje to jakiś odgórny przykaz naszego prezydenta Lecha K.. Nigdy nikt czegoś takiego nie robił, a jak już, to rzadko, aż tu nagle rok 2009 rokiem inscenizacji historycznej traumy narodu polskiego. :)
Mi osobiście chodzi o to, że w ww. inscenizacjach ciągle przypomina się Polakom jak to zwykle ktoś ich kopał w dupę, a nie pokazuje się naszego narodu w glorii i chwale. Po co rozpamiętywać klęski i cierpienie? To tak, jakby matka 30 lat po tragicznej śmierci swojego syna zrobiła inscenizację jego wypadku samochodowego. Rozumiesz już skąd mój średni entuzjazm na takie "imprezki"? Bokiem mi już wyłażą te podniety związane z traumą wojen, stanów wojennych itp. pierdół. Żyjemy tu i teraz i to jest ważne, a nie zawsze chlubną historię z szacunkiem odłóżmy do książek.
Jak już chcą przypomnieć i żeby było realistycznie - proponuję na koszarach urządzić pokaz wyłamywania drzwi razem z futryną w dawnym mieszkaniu L.Feszlera, a w mieście, na Świętokrzyskiej włamać się do mieszkania ś.p. E. Łomocińskiego i potraktować domowników gazem łzawiącym. No i przymknąć jeszcze kilku ówczesnych "niebezpiecznych wrogów". I koniecznie zamówić mróz i śnieg... tak przecież było, i wysłać do ludzi, do domów policję, niech zgarnie do zomo co najmniej kilkudziesięciu mężczyzn w sile wieku...i wypuścić kilkudziesięciu na ulice w zomowskich mundurach. A burmistrza - patrona tych pożal się Boże "obchodów"- pogonić z Fabrycznej i zastąpić wojskowym komisarzem, tak jak wtedy... A co - jak się bawić to się bawić, i niech będzie odtworzenie faktycznych wydarzeń. Nie jakieś wymyślone wystawki przy ZZPB. [:-P]
A tak wogóle to stan wojenny w Zambrowie ogłosili widocznie w innym terminie, niż w pozostałych rejonach kraju. Wszyscy, nawet ówczesne dzieci pamiętają, że już od rana nie było teleranka, tylko w TV generał głosił wojnę, a pozamykać opozycjonistów zdążyli jeszcze nim nastał świt 13XII, a tu proszę - czytam że w Zambrowie stan wojenny nastał dopiero o 13.
To rusz dupę i pomóż zrobić tak, żeby było lepiej a nie siedzisz przed monitorem, przy kaloryferze, grzejesz się, szczerzysz się że masz dostęp do neta i trollujesz na wszystkich możliwych forach internetowych
Po tym, jak dowiedziałem się kto organizuje ww. inscenizację - wycofuję swoje narzekania. Gdyby to była inicjatywa odgórna to chała, ale, że to robią nasze Żuberki to zajebiście i jeszcze im przyklasnę. Przyjdę na pewno. :)
Jestem zdania, że nasze Żuberki robią coś, co może przybliżyć chodź trochę młodzieży jak było w tamtych czasach. A co do tego, że ciągle przypominają nam jak to polska była "kopana w dupę" to chyba dobrze. Ja wole znać prawde o moim narodzie, a nie jakieś zabarwione wydarzenia, że byliśmy u władzy. Jak moi poprzednicy myśle, że Polska jest wolnym krajem i kto zechce ten przyjdzie. A no i jeszcze jeden taki mały wątek.. wydaje mi się, że Ci co najgłośniej krytykują też się z chęcią wybiorą na tą inscenizacje. Pozdrawiam:)
Rozpiera Cię duma z tego, że Polska jest od lat bita po twarzy? Gratuluję. A może już czas przestać o tym rozpamiętywać i zamiast takiej inscenizacji zrobić na "lookaczu" jakiś piknik promujący zdrowie lub pozytywne postawy społeczne?
Bardzo fajna inicjatywa która sprawdziła się już wielu dużych miastach. Wartości edukacyjne? Pewnie, wielu młodych ludzi nie widziało nigdy umundurowania, charakterystycznych przedmiotów. Ludziom starszym przypomni te czasy które już na szczęście odeszły.
Chlubna, czy nie ale nasza: Twoja również..... i dopóki będzie się o tym pamiętac - jest szansa że podobne wydarzenia się nie powtórzą.... A IMO to jest bardzo dobry sposób pokazania młodemu pokoleniu tego co było, by ostrzec ic na przyszłość przed niektórymi rzeczami.... a wg mnie szybciej coś takiego młodzi zapamietają, bo raczej do książek to dzisiejszego pokolenia "wychowywanych bezstresowo" nie zagonisz, żeby mogli sami się nauczyć.
a tak na marginesie: krytykujesz przeszłość - a uwazasz że żyjąc w ówczesnych czasach mógłbyś coś na to poradzić? jeżeli uważasz że tak, to udowodnij to, zrób coś obecnie, pokaż że można coś zmienić własnym działaniem, przyczyń się do czegoś społecznie pożytecznego: a nie tylko siedzieć wygodnie przed monitorem, pierdzieć w krzesło i trollować, bo tylko tak można nazwac takie zachowanie...
Chlubna, czy nie ale nasza: Twoja również..... i dopóki będzie się o tym pamiętac - jest szansa że podobne wydarzenia się nie powtórzą.... A IMO to jest bardzo dobry sposób pokazania młodemu pokoleniu tego co było, by ostrzec ic na przyszłość przed niektórymi rzeczami.... a wg mnie szybciej coś takiego młodzi zapamietają, bo raczej do książek to dzisiejszego pokolenia "wychowywanych bezstresowo" nie zagonisz, żeby mogli sami się nauczyć.
a tak na marginesie: krytykujesz przeszłość - a uwazasz że żyjąc w ówczesnych czasach mógłbyś coś na to poradzić? jeżeli uważasz że tak, to udowodnij to, zrób coś obecnie, pokaż że można coś zmienić własnym działaniem, przyczyń się do czegoś społecznie pożytecznego: a nie tylko siedzieć wygodnie przed monitorem, pierdzieć w krzesło i trollować, bo tylko tak można nazwac takie zachowanie...
""Rozpiera Cię duma z tego, że Polska jest od lat bita po twarzy? Gratuluję. A może już czas przestać o tym rozpamiętywać i zamiast takiej inscenizacji zrobić na "lookaczu" jakiś piknik promujący zdrowie lub pozytywne postawy społeczne?""
Słuchaj jeśli się tego wstydzisz to może czas wyjechać za granicę? Zmienić obywatelstwo? Co jest to rozpamiętywania tak było, i faktów nie zmienimy, możemy jedynie starać się, aby takie sytuacje sie nie powtórzyły. No to Zambrowiacy teraz czekamy na inicjatywę Pana o nicku koszrek. Czekamy na organizację takiego pikniku. Zobaczymy na co Cię stać. Jeśli umiesz krytykować powinieneś także umieć zrobić coś, co inni będą mogli skrytykować.
Nie każdy musi spełniać się w działaniu prospołecznym. Jestem konsumentem, a nie producentem kultury...i jako taki konsument mam prawo do oceny nieprawdaż? To szczęście, że nareszcie mamy wolność słowa. :)
Kolego ancysss.Jesli wstydzisz sie faktu stania wtedy po tej drugiej,milicyjnej stronie pały(a tresci twoich wypowiedzi o tym swiadczą) zaszyj sie w domu i módl sie by IPN nie upomnial sie o ciebie. Historii nie zmienisz i próby tuszowania istotnych faktów nie sa na czasie.Komuchom nie wyszło tobie tym bardziej. Kolego Koszarek,żal mi czasu by komentować Twój brak wiedzy i samokrytyki. Najlepiej bedzie jak własnorecznie napiszesz nowy podrecznik do nauki historii. Żubrom gratuluje pomysłu.Pozdrawiam.
historii nigdy za duzo,ale prawdziwej,nie dla wlasnej kariery ,tym bardziej ze mlode pokolenie nie wie co bylo 30 lat wstecz.Dla wielu prostych nie wyksztalconych bylo dobrze,dla ludzi wladzy tez,ale bylo zle dla tych co mieli inwencje,co mieli rodzinne szlacheckie czy kapitaqlistyczne poglady.W tamtych czasach samochod byl luksusem dzis tez tylko nie w Polsce,ale u Chinczykow,Arabow,Kubanczykow,Meksykanow jest to co u nas 30 lat wstecz.Jestesmy daleko w przodzie,ale nigdy nasze aspiracje nie beda zaspokojone,to jest b.dobrze bo gdyby bylo zaspokojenie,to z czasem rosloby zacofanie.Nie obrazajmy sie za inne poglady,na ostra krytyke,bo to jest wszysto potrzebne.Chwalimy boga i tu sie nic nie zmienia od setek lat,jak bedzaiemy cieszyc sie tylko z tego co mamy to za iles lat mozemy sie znalezc z reka w nocniku i na poziomie ludow arabskich.Jak krytykujemy ze w Zambrowie czegos brak,to moze za rok,za piec ,za 10 lat ktorys z upieczonych mgr. lub ich tata to luke wypelni.Ani Tusk,ani Jurek, ani Zbycho,czy Rycho bezinteresownie nam nie da,czemu sie w2 Zambrowie wiele zmienilo,bo to my,czy nasi ojcowie to tworza,a jak nie oni,to nasi wlodarze,ale za pieniadze z naszych podatkow.Jedni lubia motory,inni traktory,ktos historie miasta lubi,a ktos inny rozum gubi.Reasumujac,poczekajmy zobaczmy,potem pokrytykujmy i do czegos dojdziemy.W mojej ocenie przypominac nalezy zle i dobre strony,ale nie dla robienia kariery wlasnej pod zamowienie jak bylo z Waleso czy Kwasniewskim,bo pewne rzeczy staja sie pozniej obrzydliwe.Umiaru,rozsadku i uczciwosci nigdy nie za duzo
stan wojenny nie był ani dobry ani zły był koniecznością potwiedrza to poparcie dla niego wówczas świadomej części społeczeństwa,
Postawienie koksownika na ulicy i spuszczanie się na jego temat na licznych forach a nawet w telewizorniach ma się nijak do historycznej rzeczywistości tamtych lat.
Niestety do władzy dorwały pryszczate nastolatki stanu wojennego którym milicja nie zdążyła wybić z głowy głupot i nie wyrośli z krótkich spodenek. A wysoko płatni urzędnicy IPN nieudolnie fałszują historię
Szanowny Panie "radet" można wiedziec co Pan rozumiał poprzez słowa: "Kolego Koszarek,żal mi czasu by komentować Twój brak wiedzy i samokrytyki. Najlepiej bedzie jak własnorecznie napiszesz nowy podrecznik do nauki historii."?
Dlaczego miałbym krytykować swoje poglądy? Czy muszę je zrównywać do "średniej krajowej" tak bliskiej Twemu sercu?
Generalnie śmieszy mnie ten nadymany polski patos historyczny. Uważam, że przesadnie rozdmuchujemy swoją historię i za często ją wspominamy. Lubimy patrzeć w przeszłość, ale nic nam z tego nie przychodzi, bo ze swoich porażek nie potrafimy wyciągać wniosków. Jak napisał kiedyś Pan Kochanowski: "Cieszy mię ten rym: Polak mądry po szkodzie: lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie, nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."
[b]Z dumą stałbym po tej drugiej stronie milicyjnej pały i lał dumnych z siebie bezmyślnych pacanów podjudzanych by atakował brat na brata. No ale niestety, lałem nie wtedy- a jakieś 6 lat później i nie wsciekłe tłumy a w pieluchy ;] Ups.. oby IPN się nie upomnial o mnie i moje komunistyczne g....o ?;] [/b]
Nie wiem czy xyz jest stary czy młody, czy pamięta czasu stanu, czy podobnie jak ancyss dopiero za kilka lat miał okazję lać... w pieluchy. Widzę natomiast że jest bardzo niedouczony na temat najnowszych dziejów kraju. Jeśli żył już w 1981, to mam nadzieję że i na niego Instytut Przekłamywania pod wodzę niewydarzonych Narodowców za późno urodzonych, znajdzie haka, że go opluje, ośmieszy, zrobi z niego kanalię. I tego jemu i jemu podobnie myślącym życzę.
Kolego odnosze wrazenie ze nie do konca wiesz o czym piszesz.Nie mam na celu Ciebie obrażać ale to ze bylo Ci dane,,lać w pieluchy,, zawdzieczasz wlasnym rodzicom.Gdyby nie ich poswiecenie i cierpliwosc w staniu w kolejkach lałbyś ,,pod siebie,,.Oni to pamiętaja,wspominają a akcja tego typu ma na celu przyblizenie wydarzeń owych dni pokleniu młodszemu które w prezencie otrzymało możliwość dorastania w wolnym kraju. Swoja drogą zaczynam rozumiec tok Twojego myslenia. Tetra z pieluch zamiast odparzać pupcię odparzyła Ci głowę :) Jak pisalem wczesniej historii nie zmienimy,nie chce rozwodzic sie nad faktami które jako przedstawiciel pokolenia emo mozesz znalezc w wikipedii.Pzyjdziesz,zobaczysz-ocenisz.Zawsze mozesz wystapic z własną inicjatywa , postawic kolejny monument ,zorganizowac piknik,publiczna zbiorke krwi badz nawet nasienia-zrób to ,o to własnie walczyli nasi rodzice.Jesli wolisz krytykowac przyczyniajac sie do tracenia świadomości narodowej ludzi młodych ,jedyna inscenizacja która bedziesz mogł zorganizowac za 20 lat bedzie i sie za dziwnym obawiam sie ze jedyna akcja ktora
W tym czasie to Ty lałes i srałes w pieluchy, które były reglamentowane ( co to znaczy, to się mondralo dowiedz). Dupsko Tobie podcierano papierem, który był reglamentowany . Żywiono Ciebie również produktami reglamentowanymi. To Ty jesteś podjudzaczem i być moze nieświadomie próbujesz zakłamac historię.
głupiś jest ancysiu. Wchodzisz na forum, piszesz te swoje kacapskie brednie.. Lałbyś, to dobrze. W ZOMO byli w większej części idioci Twojego pokroju więc czułbyś się doskonale wśród swoich. Forumowiczom odradzam polemikę z tym nieuleczalnym przypadkiem. Na jakikolwiek temat byście nie rozmawiali. Ten człowiek nie przyjmuje argumentów innych i ślepo brnie w swoje "racje".
[b]Cyrk był na co dzień .. Brakowało tu tylko ZAKŁAMANEGO teatrzyku. Ot pokażą jak to było, na pewno - wiarygodnie, realistycznie, obiektywnie.. Po co w ogóle wracać do tego co było "im" tak złe? eh.. Komuno wróć, powiedziałby pewnie Jezus, pierwszy komunista;][/b]
A moim zdaniem panowie mają niezły pomysł. Chcą coś zrobić pożytecznego a nie jak ty, tylko krytykować wszystko co się da.
no co zrobić? i co "Wszystko"krytykuję?:)
a ja z checia przyjde i popatrze a ty ancys czy jak Ci tam siedz w domu jak Cie tak boli
aby tylko zima nie zaskoczyła... :))
Ot kolejna darmowa impreza masowa w Zambrowie. Nasz lud to kupi, bo lubi igrzyska.
[b]żeby choć to miało odrobinę wartości historycznej albo edukacyjnej..[/b]
Wydaje mi się, że te inscenizacje to jakiś odgórny przykaz naszego prezydenta Lecha K.. Nigdy nikt czegoś takiego nie robił, a jak już, to rzadko, aż tu nagle rok 2009 rokiem inscenizacji historycznej traumy narodu polskiego. :)
oco wam chodzi?
przynajmniej sie cos dzieje...
ja napewno chcetnie przyjde[:-)]
Mi osobiście chodzi o to, że w ww. inscenizacjach ciągle przypomina się Polakom jak to zwykle ktoś ich kopał w dupę, a nie pokazuje się naszego narodu w glorii i chwale. Po co rozpamiętywać klęski i cierpienie? To tak, jakby matka 30 lat po tragicznej śmierci swojego syna zrobiła inscenizację jego wypadku samochodowego. Rozumiesz już skąd mój średni entuzjazm na takie "imprezki"? Bokiem mi już wyłażą te podniety związane z traumą wojen, stanów wojennych itp. pierdół. Żyjemy tu i teraz i to jest ważne, a nie zawsze chlubną historię z szacunkiem odłóżmy do książek.
Ja również przyjde :) pozdro dla Żuberków :) i życzę powodzenia chłopaki :).
Jak już chcą przypomnieć i żeby było realistycznie - proponuję na koszarach urządzić pokaz wyłamywania drzwi razem z futryną w dawnym mieszkaniu L.Feszlera, a w mieście, na Świętokrzyskiej włamać się do mieszkania ś.p. E. Łomocińskiego i potraktować domowników gazem łzawiącym. No i przymknąć jeszcze kilku ówczesnych "niebezpiecznych wrogów". I koniecznie zamówić mróz i śnieg... tak przecież było, i wysłać do ludzi, do domów policję, niech zgarnie do zomo co najmniej kilkudziesięciu mężczyzn w sile wieku...i wypuścić kilkudziesięciu na ulice w zomowskich mundurach. A burmistrza - patrona tych pożal się Boże "obchodów"- pogonić z Fabrycznej i zastąpić wojskowym komisarzem, tak jak wtedy...
A co - jak się bawić to się bawić, i niech będzie odtworzenie faktycznych wydarzeń. Nie jakieś wymyślone wystawki przy ZZPB. [:-P]
A tak wogóle to stan wojenny w Zambrowie ogłosili widocznie w innym terminie, niż w pozostałych rejonach kraju. Wszyscy, nawet ówczesne dzieci pamiętają, że już od rana nie było teleranka, tylko w TV generał głosił wojnę, a pozamykać opozycjonistów zdążyli jeszcze nim nastał świt 13XII, a tu proszę - czytam że w Zambrowie stan wojenny nastał dopiero o 13.
To rusz dupę i pomóż zrobić tak, żeby było lepiej a nie siedzisz przed monitorem, przy kaloryferze, grzejesz się, szczerzysz się że masz dostęp do neta i trollujesz na wszystkich możliwych forach internetowych
Po tym, jak dowiedziałem się kto organizuje ww. inscenizację - wycofuję swoje narzekania. Gdyby to była inicjatywa odgórna to chała, ale, że to robią nasze Żuberki to zajebiście i jeszcze im przyklasnę. Przyjdę na pewno. :)
Też się pisze .Komu nie pasi niech nie idzie - wolny kraj w końcu.
standard - najłatwiej ponarzekać i skrytykować, nieważne kto co i na kogo a potem dopiero sprawdzać o co chodzi
Typowe polskie podejście - najpierw krytykować a potem sprawdzać o co chodzi...
od zakłamywania faktów i fałszowania historii są inne instytucje .. niestety. O jakich innych forach mowisz?;p nie zazdrość elokwencji :)
Jestem zdania, że nasze Żuberki robią coś, co może przybliżyć chodź trochę młodzieży jak było w tamtych czasach. A co do tego, że ciągle przypominają nam jak to polska była "kopana w dupę" to chyba dobrze. Ja wole znać prawde o moim narodzie, a nie jakieś zabarwione wydarzenia, że byliśmy u władzy.
Jak moi poprzednicy myśle, że Polska jest wolnym krajem i kto zechce ten przyjdzie.
A no i jeszcze jeden taki mały wątek.. wydaje mi się, że Ci co najgłośniej krytykują też się z chęcią wybiorą na tą inscenizacje.
Pozdrawiam:)
Skoro to "typowe" polskie podejście to przynajmniej jestem pewien, że jestem 100% Polakiem. Czuję się doceniony.
Rozpiera Cię duma z tego, że Polska jest od lat bita po twarzy? Gratuluję. A może już czas przestać o tym rozpamiętywać i zamiast takiej inscenizacji zrobić na "lookaczu" jakiś piknik promujący zdrowie lub pozytywne postawy społeczne?
Bardzo fajna inicjatywa która sprawdziła się już wielu dużych miastach. Wartości edukacyjne? Pewnie, wielu młodych ludzi nie widziało nigdy umundurowania, charakterystycznych przedmiotów. Ludziom starszym przypomni te czasy które już na szczęście odeszły.
To zrób to zamiast narzekac na to co robią inni.....
a poza tym lekcja historii w terenie każdemu się przyda.... Tobie tez....
Niechlubną przeszłość lepiej czasem przemilczeć. [*]
Chlubna, czy nie ale nasza: Twoja również..... i dopóki będzie się o tym pamiętac - jest szansa że podobne wydarzenia się nie powtórzą....
A IMO to jest bardzo dobry sposób pokazania młodemu pokoleniu tego co było, by ostrzec ic na przyszłość przed niektórymi rzeczami.... a wg mnie szybciej coś takiego młodzi zapamietają, bo raczej do książek to dzisiejszego pokolenia "wychowywanych bezstresowo" nie zagonisz, żeby mogli sami się nauczyć.
a tak na marginesie: krytykujesz przeszłość - a uwazasz że żyjąc w ówczesnych czasach mógłbyś coś na to poradzić? jeżeli uważasz że tak, to udowodnij to, zrób coś obecnie, pokaż że można coś zmienić własnym działaniem, przyczyń się do czegoś społecznie pożytecznego: a nie tylko siedzieć wygodnie przed monitorem, pierdzieć w krzesło i trollować, bo tylko tak można nazwac takie zachowanie...
Chlubna, czy nie ale nasza: Twoja również..... i dopóki będzie się o tym pamiętac - jest szansa że podobne wydarzenia się nie powtórzą....
A IMO to jest bardzo dobry sposób pokazania młodemu pokoleniu tego co było, by ostrzec ic na przyszłość przed niektórymi rzeczami.... a wg mnie szybciej coś takiego młodzi zapamietają, bo raczej do książek to dzisiejszego pokolenia "wychowywanych bezstresowo" nie zagonisz, żeby mogli sami się nauczyć.
a tak na marginesie: krytykujesz przeszłość - a uwazasz że żyjąc w ówczesnych czasach mógłbyś coś na to poradzić? jeżeli uważasz że tak, to udowodnij to, zrób coś obecnie, pokaż że można coś zmienić własnym działaniem, przyczyń się do czegoś społecznie pożytecznego: a nie tylko siedzieć wygodnie przed monitorem, pierdzieć w krzesło i trollować, bo tylko tak można nazwac takie zachowanie...
to jest właśnie pozytywna postawa spółeczna: ludzie robią coś dla innych, nic z tego nie mając.
Potrafisz tak? poświęcić własny czas, pracę i pieniądze dla innych obcych ludzi, nie chcąc nic w zamian?
cyrk zambrowski?sam jestes cyrkiem.zubry maja super pomysl i czapki z glow im za to.nie krytykuj!!!!!
""Rozpiera Cię duma z tego, że Polska jest od lat bita po twarzy? Gratuluję. A może już czas przestać o tym rozpamiętywać i zamiast takiej inscenizacji zrobić na "lookaczu" jakiś piknik promujący zdrowie lub pozytywne postawy społeczne?""
Słuchaj jeśli się tego wstydzisz to może czas wyjechać za granicę? Zmienić obywatelstwo? Co jest to rozpamiętywania tak było, i faktów nie zmienimy, możemy jedynie starać się, aby takie sytuacje sie nie powtórzyły.
No to Zambrowiacy teraz czekamy na inicjatywę Pana o nicku koszrek. Czekamy na organizację takiego pikniku. Zobaczymy na co Cię stać. Jeśli umiesz krytykować powinieneś także umieć zrobić coś, co inni będą mogli skrytykować.
Nie trzeba być od razu kucharzem, by mieć poczucie dobrego smaku.
Nie muszę nic robić, wystarczy unikać rozmów na niechlubne wydarzenia z przeszłości. Czasem warto pochylić czoła, zamiast iść z "szabelką" na czołgi.
Wiesz co nie będę wdawała sie z Tobą w dyskusje, gdyż o gustach się nie konwersuje.
Ja z chęcią pójdę na taką inscenizację. Tym co sie nie podoba niech zrobią coś pożytecznego dla naszej mieściny. Czekamy, do roboty ;)
Mniej ciśnienia, a więcej dystansu do własnej historii polecam. :)
Czyli idziesz na łatwiznę. unikasz trudnych tematów, przemęczania się, trudów, wysiłku, czekasz aż bedzie gotowe i wtedy się zjawiasz? ;)
Typowy objaw u pokolenia "mi się należy"
Bo "Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki" :)
Nie każdy musi spełniać się w działaniu prospołecznym. Jestem konsumentem, a nie producentem kultury...i jako taki konsument mam prawo do oceny nieprawdaż? To szczęście, że nareszcie mamy wolność słowa. :)
Kolego ancysss.Jesli wstydzisz sie faktu stania wtedy po tej drugiej,milicyjnej stronie pały(a tresci twoich wypowiedzi o tym swiadczą) zaszyj sie w domu i módl sie by IPN nie upomnial sie o ciebie. Historii nie zmienisz i próby tuszowania istotnych faktów nie sa na czasie.Komuchom nie wyszło tobie tym bardziej.
Kolego Koszarek,żal mi czasu by komentować Twój brak wiedzy i samokrytyki. Najlepiej bedzie jak własnorecznie napiszesz nowy podrecznik do nauki historii.
Żubrom gratuluje pomysłu.Pozdrawiam.
historii nigdy za duzo,ale prawdziwej,nie dla wlasnej kariery ,tym bardziej ze mlode pokolenie nie wie co bylo 30 lat wstecz.Dla wielu prostych nie wyksztalconych bylo dobrze,dla ludzi wladzy tez,ale bylo zle dla tych co mieli inwencje,co mieli rodzinne szlacheckie czy kapitaqlistyczne poglady.W tamtych czasach samochod byl luksusem dzis tez tylko nie w Polsce,ale u Chinczykow,Arabow,Kubanczykow,Meksykanow jest to co u nas 30 lat wstecz.Jestesmy daleko w przodzie,ale nigdy nasze aspiracje nie beda zaspokojone,to jest b.dobrze bo gdyby bylo zaspokojenie,to z czasem rosloby zacofanie.Nie obrazajmy sie za inne poglady,na ostra krytyke,bo to jest wszysto potrzebne.Chwalimy boga i tu sie nic nie zmienia od setek lat,jak bedzaiemy cieszyc sie tylko z tego co mamy to za iles lat mozemy sie znalezc z reka w nocniku i na poziomie ludow arabskich.Jak krytykujemy ze w Zambrowie czegos brak,to moze za rok,za piec ,za 10 lat ktorys z upieczonych mgr. lub ich tata to luke wypelni.Ani Tusk,ani Jurek, ani Zbycho,czy Rycho bezinteresownie nam nie da,czemu sie w2 Zambrowie wiele zmienilo,bo to my,czy nasi ojcowie to tworza,a jak nie oni,to nasi wlodarze,ale za pieniadze z naszych podatkow.Jedni lubia motory,inni traktory,ktos historie miasta lubi,a ktos inny rozum gubi.Reasumujac,poczekajmy zobaczmy,potem pokrytykujmy i do czegos dojdziemy.W mojej ocenie przypominac nalezy zle i dobre strony,ale nie dla robienia kariery wlasnej pod zamowienie jak bylo z Waleso czy Kwasniewskim,bo pewne rzeczy staja sie pozniej obrzydliwe.Umiaru,rozsadku i uczciwosci nigdy nie za duzo
stan wojenny nie był ani dobry ani zły był koniecznością potwiedrza to poparcie dla niego wówczas świadomej części społeczeństwa,
Postawienie koksownika na ulicy i spuszczanie się na jego temat na licznych forach a nawet w telewizorniach ma się nijak do historycznej rzeczywistości tamtych lat.
Niestety do władzy dorwały pryszczate nastolatki stanu wojennego którym milicja nie zdążyła wybić z głowy głupot i nie wyrośli z krótkich spodenek.
A wysoko płatni urzędnicy IPN nieudolnie fałszują historię
Szanowny Panie "radet" można wiedziec co Pan rozumiał poprzez słowa: "Kolego Koszarek,żal mi czasu by komentować Twój brak wiedzy i samokrytyki. Najlepiej bedzie jak własnorecznie napiszesz nowy podrecznik do nauki historii."?
Dlaczego miałbym krytykować swoje poglądy? Czy muszę je zrównywać do "średniej krajowej" tak bliskiej Twemu sercu?
Generalnie śmieszy mnie ten nadymany polski patos historyczny. Uważam, że przesadnie rozdmuchujemy swoją historię i za często ją wspominamy. Lubimy patrzeć w przeszłość, ale nic nam z tego nie przychodzi, bo ze swoich porażek nie potrafimy wyciągać wniosków. Jak napisał kiedyś Pan Kochanowski:
"Cieszy mię ten rym: Polak mądry po szkodzie:
lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
nową przypowieść Polak sobie kupi,
że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."
chłopaki z klubu Żubr postarali się nawet fiacika milicja mają
[b]Z dumą stałbym po tej drugiej stronie milicyjnej pały i lał dumnych z siebie bezmyślnych pacanów podjudzanych by atakował brat na brata. No ale niestety, lałem nie wtedy- a jakieś 6 lat później i nie wsciekłe tłumy a w pieluchy ;] Ups.. oby IPN się nie upomnial o mnie i moje komunistyczne g....o ?;] [/b]
Nie wiem czy xyz jest stary czy młody, czy pamięta czasu stanu, czy podobnie jak ancyss dopiero za kilka lat miał okazję lać... w pieluchy.
Widzę natomiast że jest bardzo niedouczony na temat najnowszych dziejów kraju.
Jeśli żył już w 1981, to mam nadzieję że i na niego Instytut Przekłamywania pod wodzę niewydarzonych Narodowców za późno urodzonych, znajdzie haka, że go opluje, ośmieszy, zrobi z niego kanalię. I tego jemu i jemu podobnie myślącym życzę.
Kolego odnosze wrazenie ze nie do konca wiesz o czym piszesz.Nie mam na celu Ciebie obrażać ale to ze bylo Ci dane,,lać w pieluchy,, zawdzieczasz wlasnym rodzicom.Gdyby nie ich poswiecenie i cierpliwosc w staniu w kolejkach lałbyś ,,pod siebie,,.Oni to pamiętaja,wspominają a akcja tego typu ma na celu przyblizenie wydarzeń owych dni pokleniu młodszemu które w prezencie otrzymało możliwość dorastania w wolnym kraju. Swoja drogą zaczynam rozumiec tok Twojego myslenia. Tetra z pieluch zamiast odparzać pupcię odparzyła Ci głowę :)
Jak pisalem wczesniej historii nie zmienimy,nie chce rozwodzic sie nad faktami które jako przedstawiciel pokolenia emo mozesz znalezc w wikipedii.Pzyjdziesz,zobaczysz-ocenisz.Zawsze mozesz wystapic z własną inicjatywa , postawic kolejny monument ,zorganizowac piknik,publiczna zbiorke krwi badz nawet nasienia-zrób to ,o to własnie walczyli nasi rodzice.Jesli wolisz krytykowac przyczyniajac sie do tracenia świadomości narodowej ludzi młodych ,jedyna inscenizacja która bedziesz mogł zorganizowac za 20 lat bedzie i sie za dziwnym obawiam sie ze jedyna akcja ktora
Dobrze powiedziane Bracie. Dobrze powiedziane.
W tym czasie to Ty lałes i srałes w pieluchy, które były reglamentowane ( co to znaczy, to się mondralo dowiedz). Dupsko Tobie podcierano papierem, który był reglamentowany . Żywiono Ciebie również produktami reglamentowanymi. To Ty jesteś podjudzaczem i być moze nieświadomie próbujesz zakłamac historię.
mondrala to od słowa "mondry" tak?;]
głupiś jest ancysiu. Wchodzisz na forum, piszesz te swoje kacapskie brednie.. Lałbyś, to dobrze. W ZOMO byli w większej części idioci Twojego pokroju więc czułbyś się doskonale wśród swoich. Forumowiczom odradzam polemikę z tym nieuleczalnym przypadkiem. Na jakikolwiek temat byście nie rozmawiali. Ten człowiek nie przyjmuje argumentów innych i ślepo brnie w swoje "racje".
wolnym kraju
więcej było wolnośći w tym kraju w latach 80 niż obecnie, za ile lat będziecie inscenizować utratę suwerennośći w dn 1 12 br.
PO ZAMBROWIE JEŹDZI ZOMO MILICJA I CHODZĄ SB-CY Z PAŁKAMI W RÓŻNYCH MIEJSCACH MIASTA TO JEST CHISTORIA DLA MLODYCH