Kiedy bobry wycinają sobie drzewa, bo tak muszą żeby żyć, to miasto wydaje im wojnę[bad]. Kiedy burmistrz wyciął WSZYSTKIE drzewa wokół stadionu, wiele na ul. Konopnickiej, przy ul. Białostockiej i w innych miejscach Zambrowa, to pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował. Nikomu to nie przeszkadzało[!][!][!] A bobrom, mimo że nie robią tego dla własnego widzimisię, tylko dlatego, że tak je natura stworzyła (Pan Bóg - jak kto woli), to wojna. Oj, ludzie, ludzie, dla was tylko betonowa pustynia....[:-P]
[http]zambrow.org/aktualnosci/pokazobrazekduzy.php?src=1259259550_65705.jpg&id=6087[/http] bobry chcą poprostu być ludźmi (drwalami);D zobacz jakie eleganckie piwko leży :) kto zgadnie jakie piwą "drwale" piją ?
Zambrów przeżywa w ostatnich miesiącach zmasowany atak dzikiej zwierzyny. Najpierw łoś na Grunwaldzkiej, teraz bobry i kaczki nad zalewem. Jeszcze trochę to puszcza wyrośnie nam wokół żubra na Kościuszki. Koniec świata blisko.
"Wojny" żadnej nie ma i raczej nie będzie! To tylko sformułowanie bez podstaw readkotra piszącego ten artykuł. I tak właśnie powstają plotki :) ale może to i dobrze, przynajmniej ktoś ma o czym pisać na forum :)
na tych zdjęciach w artykule to bardziej rażąco wygląda syf zostawiony przez ludzi niż efekty działalności bobrów, no i trudno nazwać te kilka nadgryzionych samosiewów drzewostanem
Kiedy bobry wycinają sobie drzewa, bo tak muszą żeby żyć, to miasto wydaje im wojnę[bad].
Kiedy burmistrz wyciął WSZYSTKIE drzewa wokół stadionu, wiele na ul. Konopnickiej, przy ul. Białostockiej i w innych miejscach Zambrowa, to pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował. Nikomu to nie przeszkadzało[!][!][!]
A bobrom, mimo że nie robią tego dla własnego widzimisię, tylko dlatego, że tak je natura stworzyła (Pan Bóg - jak kto woli), to wojna.
Oj, ludzie, ludzie, dla was tylko betonowa pustynia....[:-P]
[http]zambrow.org/aktualnosci/pokazobrazekduzy.php?src=1259259550_65705.jpg&id=6087[/http] bobry chcą poprostu być ludźmi (drwalami);D zobacz jakie eleganckie piwko leży :) kto zgadnie jakie piwą "drwale" piją ?
Zambrów przeżywa w ostatnich miesiącach zmasowany atak dzikiej zwierzyny. Najpierw łoś na Grunwaldzkiej, teraz bobry i kaczki nad zalewem. Jeszcze trochę to puszcza wyrośnie nam wokół żubra na Kościuszki. Koniec świata blisko.
"Wojny" żadnej nie ma i raczej nie będzie! To tylko sformułowanie bez podstaw readkotra piszącego ten artykuł. I tak właśnie powstają plotki :) ale może to i dobrze, przynajmniej ktoś ma o czym pisać na forum :)
na tych zdjęciach w artykule to bardziej rażąco wygląda syf zostawiony przez ludzi niż efekty działalności bobrów, no i trudno nazwać te kilka nadgryzionych samosiewów drzewostanem
To te bobry odgryzły też jedną belkę od huśtawek przy zalewie [?] Oj niedobre zwierzaki. [:-P]
koniec tych waszych durnych politycznych gadek