Reklama
  • RyBaa2008-02-27 16:36:00

  • RyBaa 2008-02-27 16:36:00

    Co sądzicie o swoich zarobkach...czy jesteście zadowoleni?w porównaniu do innych krajów UE zarabiamy dużo mniej a jednak Polak potrafi i dajemy rade a ceny są już niemal takie same jak w UE..wszystko drożeje tylko zarobki nie rosną...Jak to sie dzieje ?

  • Normalny 2008-02-29 20:51:34

    W Polsce można godnie żyć. Uważam że wyjazd za granicę tylko do pracy to oznaka słabości. Każdy kto chce pracować, prace znajdzie.

  • 2008-02-29 20:59:49

    "W Polsce można godnie żyć. Uważam że wyjazd za granicę tylko do pracy to oznaka słabości. Każdy kto chce pracować, prace znajdzie. "
    Nie sztuka znajść pracę ,ale znajdz dobrze platną to sztuka nie lada.

  • Reklama
  • scypcia 2008-02-29 21:09:44

    "oznaka słabosci"????? nie, no teraz to Ty mnie osłabiasz...

  • bialy 2008-03-01 01:30:19

    "znajść" ...

  • Normalny 2008-03-01 13:53:19

    A co Ty tez musisz jechać za granicę zeby prace mieć??? Leszcze!!!

  • janjankowski 2008-03-01 14:28:35

    Z całą pewnością można w naszym kraju znaleźć pracę, za wykonanie której otrzymamy godziwe wynagrodzenie. Kiedyś wypowiadałem się w podobnym temacie i stwierdziłem wówczas, że w Polsce nie ma problemu bezrobocia. Mamy jedynie problem ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Dziś osoba, która jest fachowcem w swojej profesji, nie ma najmniejszego problemu, by zarobić przyzwoite pieniądze. I nie mam tu na myśli żadnych prawników, lekarzy, czy innych przedstawicieli prestiżowych zawodów. Jeśli ktoś jest dobrym budowlańcem, stolarzem, malarzem, mechanikiem samochodowym, wykonuje prace wykończeniowe, to zarobi niewiele mniej, niż na płynącym mlekiem i miodem zachodzie. Śmieszy mnie postawa życiowych roszczeniowców, którzy ukończyli jakieś "galopki" i posiadając znikomą wiedzę i jeszcze mniejsze umiejętności chcieliby zarabiać krocie, a na słowo "Dobroplast" (to jedynie przykład) krzywią się z obrzydzeniem.


    Z drugiej zaś strony nie można dyskredytować rodaków emigrujących w poszukiwaniu pracy i "lepszego jutra". Nie odmawiajmy im prawa do wyższych zarobków, realizacji życiowych i zawodowych planów. Inna sprawa, że jak pokazują statystyki, ponad połowa z tych emigrantów powróciła lub nosi się z zamiarem powrotu do kraju /[http]http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4937233.html [/http]/. Nie ziścił się bowiem ich sen o dobrobycie. Trudno zrobić karierę, gdy jesteśmy na bakier z językami obcymi, nie mamy pojęcia o swoim wyuczonym zawodzie /bo kończyliśmy "zawodówkę" dla hecy lub studia były ucieczką przed wojskiem/, a w Polsce ulubionym zajęciem była "stójka" przed blokiem. W takim wypadku wyjazd za granicę staje się rzeczywiście oznaką słabości, która jeszcze bardziej dotyka emigrantów w obcym środowisku i odmiennej kulturze.
    PZDR

  • Reklama
  • janjankowski 2008-03-01 14:57:24

    [b]Aha, zapomniałem o jeszcze jednej kwestii.

    Należy brać poprawkę na relacje i wizje kolegów, znajomych i innych doradców. Zachód to kasa, kolorowe ulice z agresywnie atakującymi nas reklamami, luksusowe samochody, markowe ciuchy. Laski mają tam większe piersi i kształtniejsze tyłki, a mężczyźni o nienagannej sylwetce i pozbawionych pryszczy twarzach adorują swoje damy na każdym kroku. Ale taki zachód dostępny jest może dla 10-15% Polaków. "Zachód" przeciętnego polskiego emigranta, to 12 godzinna harówa na budowie, zmywak w knajpie z obrzyganymi rudzielcami lub podcieranie tyłka stetryczałym staruchom, na których wypięła się rodzina. "Zachód", to mieszkanie z kilkoma kompanami w pokoju 3x3 i spanie na materacach, pod którymi schowane są uciułane funty lub dolary, by po powrocie można było przy butelce "Absolwenta" dalej kontynuować ten mit dla znajomych, słuchających legendy z rozdziawionymi gębami.

    Dlatego cieszę się z tego, co osiągnąłem w Polsce, kraju który mnie wychował, wykształcił, dał nieźle płatną pracę.
    Wszystkim emigrującym życzę powodzenia.

    [/b]

  • misiek 2008-03-01 18:14:52

    zadna praca nie hanbi , ale nasze zarobki owszem [!][!]

  • klimasz~ 2008-03-01 19:43:17

    ogólnie zarobki rosną, ale w takich miejscach jak u nas nie jest to odczuwalne, a dlaczego rosną ceny? jakies powody można znaleźć:
    -ludzie mają coraz więcej pieniędzy, niekoniecznie z pracy jaka wykonuja tutaj (mam na myśli rzeszę ludzi "podających" lub przywożacych pieniądze dla swoich rodzin, które tutaj zostawiają)
    - oddzielnie można rozpatrzyć cenę drożejącej żywności, bardzo dobra jakość żywności z Polski, ogromny jej eksport...

  • karolajnalbn 2008-03-01 19:57:40

    jak masz wykształcenie masz pracę i masz pieniądze . tak samo jak masz znajomości też masz prace i pieniadze .

  • Reklama
  • Sławek35 2008-03-02 11:14:59

    jeśli chodzi o unie to tragedia szczegulnie w naszym regionie.Czemu państwo nie zacznie od wzrostu wynagrodzeń tylko zaczyna od dupy strony.

  • klimasz~ 2008-03-02 13:17:27

    o co Ci sie rozchodzi, obudź się jak państwo ma podnieść wynagrodzenia?!

  • 2008-03-02 14:15:07

    po co wyjechać ? a po to bo tu zarobisz na życie tylko i to nie wiadomo sam się utrzymuje 1200 mam na miech i ni uja nie moge nic odłożyć pewnie jakiś debil napisze bo pijesz czy coś wiecie ile pije ? 2 piwa na miech bo na tyle mi tylko starczy czasem kumple mi postawią [:-D] więc dla tego warto wyjechać by wrócić i zacząć inwestować ;]

  • klimasz~ 2008-03-02 15:23:06

    od czegos trzeba zaczac nawet od 1200zł, wykształcenie sie bardzo liczy jak juz tu wpsominano

  • klimasz~ 2008-03-02 19:11:56

    pochwal się swoimi osiągnięciami, skoro narzekasz, że tak mało zarabiasz? jakaś specjalnośc, zawód, widocznie nic specjalnego nie starasz sie robić lub nie umiesz skoro przez ostatnie kilka lat tylko 1200 zł

  • Reklama
  • wa 2008-03-02 21:46:34

    Zaczniecie po mnie jechać za to co napiszę, ale co mi tam... Za granicą Polacy są uznawani za bardzo pracowitych, sumiennych i dokładnych pracowników, prawda? Jadą oni za granicę i pracują po kilkanaście godzin dziennie, na czarno, a "garb" prostuje się dopiero przy wypłacie... To jak wytłumaczyć fakt, że u nas w kraju zaszczytem jest chwalenie się, że nic się nie robi, a osoba która potrafi wymykać się od roboty, wykręcać uznawana jest za "góru"? (i to zazwyczaj tacy najgłośniej krzyczą na lewo i prawo jaka to krzywda im się dzieje i jak beznadziejnie w firmie płacą). Jeżeli ktoś pracowałby tutaj tak samo ciężko jak za granicą może zarabiać u nas wcale nie mniej. Ale... lepiej przecież uważać, że u nas w kraju to i tak choćby nie wiem co się robiło to kasy nie będzie... Jeżeli ktoś naprawdę przykłada się do pracy i mu zależy, żeby to co robi, było zrobione porządnie to raczej znajdzie pracę za godziwą kasę i nie musi np.: zostawiać w kraju rodziny... Wiadomo, że każdy chciałby zarabiać jak najwięcej, a narobić jak najmniej...

  • klimasz~ 2008-03-02 21:50:34

    dość trafnie ujęte

  • wa 2008-03-02 21:53:38

    no właśnie... popieram... jeżeli chce się samemu stawiać warunki finansowe, to trzeba być w czymś dobrym... :D fakt, że za granicą taki pracownik fizyczny zarabia duzo więcej, ale trzeba pamiętać, że pracuje też duuużo więcej.

  • 2008-03-02 23:32:46

    moje osiągnięcia: zaczynałem od drukarni jako "grafik niewolnik komputerowy" ten baner kair 2x3m to ja zrobiłem więc jakieś coś uzdolnienia chyba mam? a wiesz ile dostałem kasy za niego ?30zł a za godzine płacili mi 3zł fajnie nie? potem próbowałem sił w gastronomi lecz po roku czasu zwątpiłem pomimo tego że miałem niezłą wprawe (bo załapuje szybko) to 3.50zł lepiej niż w primie ale... śmiech na sali potem mleczarnia wyrobiłem na swój koszt uprawnienia na widlaka ale tam to gorzej jest niż kiedyś w laskowcu obojętnie coś zrobić źle i nie masz premi i dostajesz 1000zł malo tego pracujesz 200godzin w miesiącu a płacą tyle samo teraz to laskowiec bo tu niby płacą dobrze (ale wiadomo jak tam jest ) lecz nie mialem 1 wszej wypłaty...
    zatem może nie mam szczęścia? albo nie wiem powiedz lepiej mi ty czy lepiej za granice czy być niewolnikiem ?

  • Normalny 2008-03-03 08:53:30

    zgadzam sie w 100%

  • Normalny 2008-03-03 08:57:27

    Wiesz co Sylwku G, Ty chyba nie masz farta. Może jednak sprobuj sił za granicami Polski, tylko jedz gdzieś dalej dalej dalej. I pamiętaj, że zawsze się trafi czarna owca której wiatr będzie wiał w oczy. Pewnie padło na Ciebie tym razem.

  • 2008-03-03 10:10:33

    dzięki tylko wpierasz mnie na duchu :) i z czasem uaktualnie ten post podam powód i wtedy napisz jeszcze raz czarna owca :)

  • Reklama
  • janjankowski 2008-03-03 14:11:37

    [b]Czytając Twoje wypowiedzi mam mieszane odczucia...Albo jesteś jakimś niesamowitym przypadkiem człowieka niewydolnego zawodowo i nie potrafisz sobie poradzić na krajowym rynku pracy, albo też /z całym szacunkiem, bo nie są mi znane Twoje kwalifikacje/ grafik z Ciebie taki, jak ze mnie chiński cesarz.

    Nawet przeciętny grafik nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem satysfakcjonującej oferty pracy.Przykład: [http]www.praca.egospodarka.pl/ogloszenia/grafik[/http]Nie znam Twoich umiejętności /banner "Kairu" nie jest żadnym wykładnikiem, bo podobne rzeczy zrobi średniozaawansowany użytkownik "AP" lub "Corella"/, ale osoba wprawnie posługująca się narzędziem do tworzenia grafiki, spokojnie przekracza średnie krajowe wynagrodzenie. [/b]

  • 2008-03-03 16:37:03

    dam rade nie dygaj ale dam rade bo sam coś zrobie a nie będe pracował za 1000zł jak już mój plan wypali to się odezwe tutaj :)

  • klimasz~ 2008-03-03 16:46:09

    w takim razie masz chyba naprawde ogromnego pecha, ale przy robieniu grafiki dałeś się wykorzystać; tak jak zostało napisane dla grafików komputerowych pracy nie brakuje, w takim razie spróbuj może jednak gdzieś wyjechac... dla mnie osobiście byłoby ostatecznościa wyjazd za granicę, wpierw próbowałbym inne miasto

  • pani 2008-03-03 16:51:01

    temat zarobków jest zawsze irytujący
    czytam wypowiedzi i zastanawiam się
    jak wytłumaczyć, że dwoje nauczycieli pracuje od 10 lat (są po dobrym uniwersytecie UMCS) i dodatkowo ukończone studia podyplomowe, jedno dziecko, nie stać na kredyt mieszkaniowy, bo spłacają kredyt na samochód, wcześniej na meble i komputer(bez niego nie obędzie się n-l) ? Mieszkają z rodzicami, bo wynajęcie mieszkania zniszczyłoby ich finansowo. Tylko nie piszcie, że mogli wybrać inny zawód, bo to nie jest sensowny argument. Dodam jeszcze, że latem on dorabia na budowach(na czarno), a ona opiekuje się cudzymi dziećmi, też na czarno. Nie wyjeżdżają z kraju, ale czasami są bardzo rozgoryczeni. A samochód to też nie luksus, piszę, uprzedzając tych, którzy wytkną jego zakup. Nie pisałam o sobie (jestem prawie na emeryturze), ale o młodych znajomych. Pozdrawiam.

  • scypcia 2008-03-03 17:35:26

    Normalny sam jestes leszczem[!] i nie powiedzialabym czy jestes w pełni -NORMALNY :)
    Skoro ktos decyduje sie na wyjazd za granice to wział pod uwage wszystkie plusy i minusy a nazywanie kogos leszczem bo ma inne zdanie jak Twoje mowi samo za siebie...
    Kazdy zyje jak chce i bierze wszystko co mu los przyniesie a Ty skoro jestes taki "farciarz" to sie ciesz bo fortuna kołem sie toczy.
    A to, ze ktos wyjezdza za granice to jego sprawa. Ludzie maja rozna systuacje życiowa, ktora zmusza ich do wielu rzeczy, wiec NIGDY nie mów NIGDY! [:-P]
    A tak na marginesie zgadzam sie z wypowiedzią miśka :)

  • klimasz~ 2008-03-03 18:03:44

    oczywiście, że samochód to nie żaden luksus, moim zdaniem dzisiaj to narzędzie pracy dla dużej liczby osób. ale nie przesadzajmy, każdy nauczyciel użala się jak to on mało zarabia.. mało?! O_o jeżeli za kilkanaście godzin tygodniowej pracy dostaje się takie pieniądze nie inne to przepraszam bardzo...
    tak nie stać ich na coś... znam nauczyciela, który zbudował sobie dom, jego żona jest nauczycielką... pieniędzy chyba nie ukradli?! znam też nauczyciela, który właśnie buduje sobie dom, jego zarobki jak sam się przyznawał oscylują w okolicach średniej krajowej..............

  • Normalny 2008-03-03 18:49:39

    Ja nie jestem farciarzem. Wiedziałem, że zawod który wybieram odpowiada mi i że będę mógł dobrze zarobić. Nie widzę tu farta - to było świadome i celowe działanie. I śmiać mi się chcę jezeli ktoś mówi że w polsce nie ma pracy i że nie da się godnie żyć. To jest totalna bzdura. No ale jeżeli uwazasz ze jestem nienormalny jeśli
    zarazbiam dobre pieniądze i dobrze mi się żyje w MOIM kraju to się z Tobą zgadzam.

  • janjankowski 2008-03-03 20:01:16

    [b]
    @ pani

    W naszym kraju od pewnego czasu obserwujemy postępującą deprecjację pewnych wartości. Jedną z tych wartości jest nauka. Moim zdaniem, to kolejne ekipy rządzące doprowadziły do obecnego stanu rzeczy. To właśnie im zawdzięczamy zubożenie pracowników zatrudnionych w sferze budżetowej. Opisana przez Ciebie sytuacja, jako żywo przypomina mi casus Adasia Miauczyńskiego: 8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej, 5 lat studiów, podyplomówka, kolejne stopnie awansu zawodowego...Efekt? Upokorzenie jakiego doznaje Wasza grupa zawodowa, stając każdorazowo przy okienku kasy /ew.bankomacie/.

    Na pocieszenie pozostaje Wam fakt, że lwia część pracowników sfery budżetowej jest w podobnej sytuacji /nielicznymi wyjątkami są wysocy urzędnicy państwowi/.

    Śmiem stwierdzić, że to paradoksalnie postkomunistyczna Polska obdarła ich z resztek godności. Ani nauczyciel, ani lekarz, ani pielęgniarka na pewno nie byli krezusami za czasów PRL-u. Ale te grupy społeczne /oraz kilka innych, których nie wymieniłem/ cieszyły się ogromnym prestiżem i zaufaniem społecznym. Wykształcenie stanowiło wartość samo w sobie. Człowiek wykształcony uważany był za człowieka sukcesu /oczywiście w PRL-owskich realiach/. Dziś mamy inny system wartości i inne kryteria awansu społecznego. Człowiek sukcesu, to człowiek bogaty w dobra materialne. I nieważne, w jaki sposób do tego doszedł. Cel uświęca środki.
    [/b]

  • wa 2008-03-06 20:45:56

    a co rozumiesz przez "to ja zrobiłem" ??? sam go zaprojektowałeś w programie graficznym, następnie własnoręcznie wykleiłeś, a potem osobiście postawiłeś?

  • 2008-03-07 18:44:23

    zaprojektowałem a potem wyklejałem go (wiadomo że nie sam bo bardzo duży jest ) postawnieniem to już oyama się zajmował ;]

  • Normalny 2008-03-08 02:37:43

    No SylwkuG poległeś i z reklamą i ogólnie z tym tematem. Ty jednak musisz szukać pracy za granicą. Może faktycznie ciebie nic nie uratuje

  • napoleon 2012-11-21 13:59:12

    zarobki w Polsce są takie jak w krajach trzeciego świata już na Białorusi lepiej

  • nescafe 2012-11-21 14:36:27

    nawet jak masz wyższe wykształcenie to bez znajomości i tak ani rusz jeśli chcesz jakas panstwowa posade... a te konkursy wszystkie sa dla picu :)

  • krUszYneCzkaaa 2012-11-22 12:31:26

    Bieda jest i będzie się pogłębiała i nie ma co liczyć na poprawę . Nic dziwnego że ludzie wyjeżdżają za granicę. Jednym wiedzie się odrobinę lepiej.. niestety większość zarabia poniżej przeciętnej o ile wogóle pracuje.

  • stasiek72 2012-11-22 18:15:11

    [cytat][/cytat].....Popieram Cię duchem ,ciałe i myślami.Gdybyśmy w naszej ojczyżnie mieli 50% tak myslących było by dużo lepiej,gdyby takich jak ty było 75 % to do nas przyjeżdżaliby Anglicy,Grecy Włosi,a nawet Niemcy ale mamy to co mamy i widzimy tu na forum.Co drugi smrodzi w Polsce do swojego łóżka,co czwarty nie chce na nic reagować,aco czwarty,tylko chce normalnie pracować.

  • bisadela 2012-11-22 18:58:01

    [cytat].....Popieram Cię duchem ,ciałe i myślami.Gdybyśmy w naszej ojczyżnie mieli 50% tak myslących było by dużo lepiej,gdyby takich jak ty było 75 % to do nas przyjeżdżaliby Anglicy,Grecy Włosi,a nawet Niemcy ale mamy to co mamy i widzimy tu na forum.Co drugi smrodzi w Polsce do swojego łóżka,co czwarty nie chce na nic reagować,aco czwarty,tylko chce normalnie pracować.[/cytat]

    Stasiu, piłeś coś ?
    Czy kolejność z czwórkami się pomyliła ?
    A leci to tak : 1, 2, 3 ,4 , 5 itd.
    To tylko dla przypomnienia aby wiedzieć kiedy naciska się enter.

  • 2012-11-22 19:53:57

    Jak czytam co tu jest wypisywane to aż żal d... ściska
    W Polsce pracownik nie był nie jest i nie będzie doceniony
    Za pracę w Zambrowie którą wykonuję mam 2000zł miesięcznie (pracuje 3lata)
    Za granicą za tą samą pracę (tą samą produkcję czyli zarobek firmy podobny) przy tak samo wykwalifikowanym i z certyfikatami europejskimi zarabiają 40$ czy tam 30euro i z czego nam się cieszyć że jesteśmy Polakami??
    Dlatego każdy ucieka za granicę padły słowa mieszkanie 3x3 i pieniądze pod materacem??? no niestety jak ktoś nie ma za grosz rozumu to może i tak ale pracując za granicą można łatwo dorobić się mieszkania nowego samochodu i godnie żyć!! a nie pracować kilka miesięcy żeby uzbierać na laptopa a za granicą jedna wypłata i za 400euro można kupić dobrego laptopa zostaje nam jeszcze 1600euro...

    żenada

  • Aleksander 2012-11-22 21:56:21

    [cite user="odzi_2005" date="22.11.2012 19:53"]Jak czytam co tu jest wypisywane to aż żal d... ściska
    W Polsce pracownik nie był nie jest i nie będzie doceniony
    Za pracę w Zambrowie którą wykonuję mam 2000zł miesięcznie (pracuje 3lata)
    Za granicą za tą samą pracę (tą samą produkcję czyli zarobek firmy podobny) przy tak samo wykwalifikowanym i z certyfikatami europejskimi zarabiają 40$ czy tam 30euro i z czego nam się cieszyć że jesteśmy Polakami??
    Dlatego każdy ucieka za granicę padły słowa mieszkanie 3x3 i pieniądze pod materacem??? no niestety jak ktoś nie ma za grosz rozumu to może i tak ale pracując za granicą można łatwo dorobić się mieszkania nowego samochodu i godnie żyć!! a nie pracować kilka miesięcy żeby uzbierać na laptopa a za granicą jedna wypłata i za 400euro można kupić dobrego laptopa zostaje nam jeszcze 1600euro...

    żenada[/cite]....Pięknie to przedstawiłeś,więc wyjeżdżaj,zwolnij miejsce,a ktoś co nie chce u żyda pracować będzie zadwolony że je zwolniłeś.Są jednostki w Polsce co też tyle i więcej zarabiają,ale Ty jesteś za słaby aby tyle zarabiać w Polsce

  • busonik 2012-11-23 01:09:56

    [cite user="odzi_2005" date="22.11.2012 19:53"]Jak czytam co tu jest wypisywane to aż żal d... ściska
    W Polsce pracownik nie był nie jest i nie będzie doceniony
    Za pracę w Zambrowie którą wykonuję mam 2000zł miesięcznie (pracuje 3lata)
    Za granicą za tą samą pracę (tą samą produkcję czyli zarobek firmy podobny) przy tak samo wykwalifikowanym i z certyfikatami europejskimi zarabiają 40$ czy tam 30euro i z czego nam się cieszyć że jesteśmy Polakami??
    Dlatego każdy ucieka za granicę padły słowa mieszkanie 3x3 i pieniądze pod materacem??? no niestety jak ktoś nie ma za grosz rozumu to może i tak ale pracując za granicą można łatwo dorobić się mieszkania nowego samochodu i godnie żyć!! a nie pracować kilka miesięcy żeby uzbierać na laptopa a za granicą jedna wypłata i za 400euro można kupić dobrego laptopa zostaje nam jeszcze 1600euro...

    żenada[/cite]

    Ni diabła nie rozumiem !!
    Może nie umiem liczyc - albo Tobie coś się pofajtało.
    40$ - dziennie - ? - to paranoja.
    40$ za godzinę (czyli ,jak piszesz - 30 Euro - to pensja lekarza ) - kwota pomnożona przez 170 (więcej godzin niż w Polsce - taka rzeczywistośc - wynosi - 6800 $ lub 5100 Euro miesięcznie).
    To czego dupku tu jeszcze szukasz.
    Wywalaj z tego kraju i rób swoją paranoiczną forsę - może nie skończysz w śmietniku.

  • damian 2012-11-23 14:18:03

    Pamiętam jak 3 lata temu jak był boom wyjazdów za granicę, ludzie którzy przychodzili szukać pracy w firmie w której pracowałem rzucali na wejściu, że za mniej jak 3000zł pracować nie będą. Pomimo tego, że nie mieli żadnych kwalifikacji i doświadczenia chcieli takie pieniądze. Dzisiaj sytuacja jest odwrotna. To pracodawcy stawiają warunki. Chcą mieć dobrze wykwalifikowanego pracownika za jak najmniejsze pieniądze. Przy tym bezrobociu, które jest zawsze ktoś się znajdzie, kto za niższe pieniądze będzie pracował. Mam kolegę, który pracuje w Anglii przy produkcji okien. Zarabia 6,50 funta za godzinę(najniższa krajowa na wyspach) tylko dla tego,że szefa ma Polaka i bez problemu na jego miejsce znajdzie się masa rodaków, Litwinów i innych nacji, którzy za takie pieniądze będą pracować. Inna sprawa, że przez 2 tygodnie pracuje na mieszkanie (sam wynajmuje pół domu) i rachunki a pieniądze za kolejne 2 tygodnie ma dla siebie. Wszystko zależy od tego kto czym się zajmuje. Jedni mają więcej, drudzy mniej i tak to się kręci. Rockefellerami nie wszyscy będą, ale próbować warto:).

  • stasiek72 2012-11-23 18:56:22

    [cytat]No SylwkuG poległeś i z reklamą i ogólnie z tym tematem. Ty jednak musisz szukać pracy za granicą. Może faktycznie ciebie nic nie uratuje[/cytat] Sylwuś,prawdopodobnie i tak za dużo otrzymałeś,musisz zrozumieć,że pracowałeś nie sam i nie na czas,mieliście wykonać konkretną robotę w określonym czasie,a że robiliście sobie tak jak robiliście,to wyszło ci 3 zł za godz.Zlecający wykonanie reklamy nie płaci za godziny pracownikom co piją kawę,w karty pograją,na forum popiszą.Informatyków fachowców brak,zarabiają b.dobrze,ale płaca taka jaka praca,wyjazd z Polski nauczy Ciebie pracy i powinien żeś jak najszybciej to zrobić.Zmywanie w gastronomi znasz,a Anglii nie będziesz miał problemu,tam takich potrzebują,dostaniesz 5 funty na start,tylko obyś po tygodniu nie płakał do mamuni.Nie przejmuj się,tu na forum takich jak Ty jest na pęczki,będzie komu Ci współczuć,

  • stasiek72 2012-11-23 18:56:23

    [cytat]No SylwkuG poległeś i z reklamą i ogólnie z tym tematem. Ty jednak musisz szukać pracy za granicą. Może faktycznie ciebie nic nie uratuje[/cytat] Sylwuś,prawdopodobnie i tak za dużo otrzymałeś,musisz zrozumieć,że pracowałeś nie sam i nie na czas,mieliście wykonać konkretną robotę w określonym czasie,a że robiliście sobie tak jak robiliście,to wyszło ci 3 zł za godz.Zlecający wykonanie reklamy nie płaci za godziny pracownikom co piją kawę,w karty pograją,na forum popiszą.Informatyków fachowców brak,zarabiają b.dobrze,ale płaca taka jaka praca,wyjazd z Polski nauczy Ciebie pracy i powinien żeś jak najszybciej to zrobić.Zmywanie w gastronomi znasz,a Anglii nie będziesz miał problemu,tam takich potrzebują,dostaniesz 5 funty na start,tylko obyś po tygodniu nie płakał do mamuni.Nie przejmuj się,tu na forum takich jak Ty jest na pęczki,będzie komu Ci współczuć,

  • xp25 2012-11-25 14:50:57

    stasiek 72 - jakie zarobki u Pana FABRYKA JEDZENIA



Reklama
Reklama
Wróć do