Reklama

Zawieje i zamiecie mogą powodować zaspy śnieżne

07/01/2009 00:00
Biuro Prognoz Meteorologicznych w Białymstoku ostrzega przez zawiejami i zamieciami śnieżnymi na całym obszarze województwa podlaskiego.

Aktualnie w podlaskim obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia. Oznacza to, że zawieje i zamiecie śnieżne mogą spowodować nawet szkody materialne i zagrożenie życia.


W okolicach Zambrowa i samym mieście drobny śnieg zaczął pruszyć dziś (wtorek, 7 stycznia) po godzinie 13.00. Przez niespełna 4 godziny napadało zaledwie 4 cm białego puchu, jednak nie to jest najgroźniejsze. Zagrożenie powoduje silny wiatr południowo-zachodni wiejący z prędkością od 25 do 40 km/h, a w porywach do 60 km/h. To właśnie połączenie tych dwóch czynników: wiatru i opadów śniegu, powoduje zagrożenie. W Zambrowie i okolicy w ciągu niespełna dwóch godzin od rozpoczęcia opadów, główne drogi i ulice zrobiły się białe i śliskie. Sytuacja na drogach podrzędnych, uliczkach osiedlowych i chodnikach jest nie lepsza.

Synoptycy ostrzegają przed zaspami śnieżnymi na drogach, które może utworzyć wiatr w ciągu kilkunastu – kilkudziesięciu minut nawiewając na drogi śnieg zalegający na polach. Kto nie musi, niech dziś nie wybiera się w podróż. Osoby, które zmuszone są do jazdy samochodem powinny zachować szczególną ostrożność i zabrać ze sobą ciepłe ubranie (solidne buty, rękawiczki i czapkę) oraz telefon komórkowy, a nawet łopatę. Oby akcesoria te nikomu nie musiały się przydać!

Polecamy:
:: Zima zaatakowała. Zambrów zmarznięty i biały

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do