Wyjątkowa wystawa uzbrojenia i wyposażenia wojskowego w miejscowości Nagórki Jabłoń [foto]

Broń białą, broń strzelecką, czy elementy z kultowych pojazdów pancernych oraz sławnego „Tygrysa” można było obejrzeć podczas wystawy w miejscowości Nagórki Jabłoń, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Historyczne im. 71. Pułku Piechoty.

Wczoraj, 16 czerwca w miejscowości Nagórki Jabłoń odbył się wernisaż wyjątkowej wystawy. Wyjątkowej, ponieważ eksponowane były na niej unikalne przedmioty, będące w kolekcji Stowarzyszenia Historycznego im. 71. Pułku Piechoty. Wszystko w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.

Autorzy wystawy skupili się na broni żołnierza, który walczył właśnie o niepodległość Polski. Na wystawie można było zobaczyć m.in. broń białą, w tym szablę wzór 34 – słynną polską „Ludwikówkę”, czy polską szablę wzór 21. Były też typowo polskie „rodzynki”, jak: pistolet Vis, elementy tankietki polskiej, ogniwa czołgu 7TP, CKM 30 oraz granatnik wzór 36. Wyeksponowano także wyposażenie żołnierzy niemieckich z września 1939 roku.

Dodatkiem wystawy była prezentacja historii walk 507. batalionu czołgów ciężkich „Tygrys”, które toczyły się pod Zambrowem, a konkretnie w miejscowości Nagórki Jabłoń i Klimasze. W tym celu zbudowana została diorama, z wykorzystaniem oryginalnych elementów pochodzących z czołgu takiego jak „Tygrys” i wyposażenia tych pojazdów.

- „Znajdujące się na wystawie elementy czołgu „Tygrys I” są ewenementem na skalę światową. Obecnie odbudowanych tego typu czołgów jest tylko 7 sztuk. Ja jestem w posiadaniu większej kolekcji.” - mówi Paweł Sanewski ze Stowarzyszenia Historycznego im. 71. Pułku Piechoty.

Organizatorem wczorajszej Nocy Muzeów w Nagórkach Jabłoni było Stowarzyszenie Historyczne im. 71. Pułku Piechoty. Wsparcia finansowego w organizacji udzielił samorząd Powiatu Zambrowskiego.

Paweł Sanewski zdradził nam, że stowarzyszenie ma w planach utworzenie regionalnej izby historycznej, gdzie będą pokazywane rzeczy rekonstruowane, odnoszące się przeważnie do elementów uzbrojenia i jednostek, które działały na naszym terenie.

- „Tutaj historia jest piękna od zarania dziejów, czy to był Potop Szwedzki, czy Powstanie Styczniowe lub Listopadowe. Nasi dziadkowie brali czynny udział w tych kampaniach i trzeba to kultywować.” - powiedział nam Paweł Sanewski.

Jak udało nam się dowiedzieć, Stowarzyszenie Historyczne im. 71. Pułku Piechoty będzie chciało organizować różnego rodzaju wystawy cyklicznie, przynajmniej 3-4 razy w ciągu roku.