Wojewoda przeprasza mieszkańców Zambrowa za awarię syren w minioną sobotę

Miały zostać włączone o godz. 17.00 na 1 minutę. W ten sposób, w minioną sobotę 1 sierpnia w całej Polsce o godzinie „W” została uczczona 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Niestety w Zambrowie syreny, bo o nich mowa, zawyły dopiero o 17.50 i wyły przez niemal godzinę. Jak się okazuje – to była awaria.

1 sierpnia 2009 r. przypadała 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Wzorem lat poprzednich, o godz. 17:00 (godzinie „W”) w całym kraju zawyły syreny alarmowe. Instytut Pamięci Narodowej rozesłał w tej sprawie pisma do wojewodów i prezydentów miast. Syreny miały zostać włączone na 1 minutę. Miał być to hołd by uczcić bohaterów Powstania. Niestety o ile niemal w całej Polsce w minioną sobotę punktualnie o godzinie 17.00 na 1 minutę zostały włączone syreny, o tyle w Zambrowie o godzinie 17.00 nic oprócz zwykłego szumu miejskiego słychać nie było.

Na reakcję mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Już kwadrans po 17.00 na naszym Forum pojawiły się pierwsze głosy zbulwersowanych mieszkańców Zambrowa, którzy wyrażali swoje niezadowolenie z faktu, że o godzinie 17.00 w Zambrowie syreny nie zawyły.

Nie minęła jednak godzina, gdy głos syren rozległ się w naszym mieście. Niestety syreny włączone zostały nie na minutę lecz niemal na godzinę. Fakt ten wywołał kolejną falę niezadowolenia wśród mieszkańców Zambrowa.

Postanowiliśmy sprawdzić co było powodem takiego stanu rzeczy. Jak się okazuje syreny alarmowe na terenie całego województwa podlaskiego miały zostać włączone punktualnie o godz. 17.00 z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku. Niestety, jak poinformował Bogusław Maksim, dyrektor wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, w Zambrowie syreny nie zostały uruchomione z powodu awarii systemu sterowania syrenami.

W związku z tym około godziny 18.00 specjaliści chcieli zdiagnozować problem. W trakcie testów doszło do niezamierzonego, wywołanego awarią systemu sterowania syrenami, włączenia wszystkich syren alarmowych w Zambrowie. Niestety próby ich wyłączenia podejmowane z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz ze stanowiska starosty zambrowskiego, nie powiodły się. W związku z tym syreny musiał wyłączyć ręcznie uprawniony pracownik Urzędu Miasta w Zambrowie.

System sterowania syrenami stosowany w naszym mieście jest systemem nowym. Jak zapewnia Bogusław Maksim, jest to system nowocześniejszy od poprzedniego. W związku z zaistniałą awarią poinformowany został producent systemu. Aktualnie awaria analizowana jest przez inżynierów. W najbliższym czasie fachowcy z ramienia producenta przyjadą na teren województwa podlaskiego w celu ostatecznego określenia i zweryfikowania przyczyn wadliwego działania części systemu oraz usunięcia usterek.

Bogusław Maksim, dyrektor wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, w imieniu Wicewojewody Podlaskiego przeprasza mieszkańców Zambrowa za zaistniałą sytuację.
- „Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby było to zdarzenie incydentalne” – obiecuje dyrektor Maksim.