Więcej energii z jelit – jak zyskać na zdrowej mikrobiocie

Czy można mieć więcej energii, lepszy nastrój i zwiększoną odporność zaczynając od zadbania o jelita? Coraz więcej osób, które na co dzień łączą pracę, obowiązki domowe i treningi, mimo wszystko skarży się na spadki formy, przewlekłe zmęczenie i nawracające infekcje. Skąd biorą się te problemy i dlaczego tak często towarzyszą im kłopoty żołądkowe po posiłkach lub w trakcie wysiłku? W wielu przypadkach wyjaśnienia warto szukać właśnie w jelitach.

Jelita to nie tylko przewód pokarmowy, ale także środowisko życia złożonej mikrobioty jelitowej. Ten mikroekosystem:

• wspiera działanie układu odpornościowego,
• uczestniczy w produkcji i wykorzystaniu energii,
• pomaga kontrolować stan zapalny,
• wpływa na nastrój i sposób reagowania na stres.

Wielu z nas nie ma czasu na wymyślne diety. Jednak już proste zmiany mogą pozytywnie wpłynąć na mikrobiotę. Najważniejsze produkty w diecie to:

• warzywa i owoce (najlepiej sezonowe, lokalne: marchew, burak, jabłka, kiszona kapusta),
• pełnoziarniste pieczywo i kasze,
• kiszonki i jogurty naturalne,
• orzechy oraz nasiona.

Przede wszystkim są to źródła błonnika i naturalnych probiotyków. Dzięki nim nasze bakterie jelitowe produkują unikalne „paliwo” – krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, takie jak maślan, które wspomagają regenerację, chronią barierę jelitową i dostarczają energii, szczególnie cennej po treningu lub długim dniu aktywności.​

Dlaczego warto suplementować maślan sodu?

Codzienność to często szybki obiad, stres w pracy, powrót do domu przed kolacją, brak czasu na obowiązki. Mikrobiota może być tutaj cichym sprzymierzeńcem: jej dobra kondycja wspiera odporność, redukuje podatność na infekcje i przyspiesza regenerację. Coraz więcej badań potwierdza także jej wpływ na nasze samopoczucie i odporność psychiczną – bo jelita komunikują się z mózgiem oraz mięśniami.

Osoby aktywne fizycznie narzekają na powracające problemy żołądkowe, biegunki, zaparcia lub uczucie „ciężkich jelit” w czasie wysiłku.

Często doraźnie sięgamy po leki i suplementy, tymczasem rozwiązanie leży w kształtowaniu codziennego jadłospisu. Probiotyki (żywe bakterie) i prebiotyki (np. błonnik, skrobia oporna) wspierają dobre bakterie i łagodzą objawy przewlekłego dyskomfortu przewodu pokarmowego. Szczególnie wartościowe są produkty kiszone oraz fermentowana żywność, łatwo dostępna nawet w małym sklepiku czy na lokalnym targu.​

Na rynku dostępne są także postbiotyki, takie jak maślan sodu. Choć nie zastąpią zdrowej diety opartej na różnorodnych warzywach i kiszonkach, mogą być wsparciem w okresach większego stresu, po antybiotykoterapii lub podczas intensywnych treningów, kiedy dokuczają bóle brzucha, wzdęcia lub spada odporność.

Nie trzeba rewolucji, by zyskać więcej energii i zadbać o zdrowie! Wystarczy:

• urozmaicić codzienne posiłki o produkty bogate w błonnik i naturalne probiotyki,
• regularnie sięgać po kiszonki i fermentowane napoje,
• rozważyć suplementację jeśli trenujesz intensywnie lub masz powracające dolegliwości jelitowe.

To prosty sposób, by po pracy mieć siłę wyjść na siłownię, rower, boisko czy na rodzinny spacer – i mniej chorować w sezonie infekcji.