Reklama

Wagadugu 2012: Ernest w Burkina Faso

14/11/2012 00:00
Motocyklista z Zambrowa jest już w Burkina Faso. Dziś kolejna porcja wrażeń z Afryki.

Wczoraj przed południem Ernest Jóźwik, który pozostał jeszcze na kilka dni sam w Afryce, przesłał nam swoje wrażenia z kraju docelowego swojej wyprawy – Burkina Faso. Oto jak opisuje swoje przeżycia:

„Ława, dwie ławki, kilkoro ludzi wkoło.
Kawka i dalej. Nie poczułem smaku, klimatu, nie poznałem ludzi. Cyknąłem tylko pamiątkowe zdjęcie.

To samo miejsce, kolejny dzień – czuję smak kawy, bagietki i masła. Widzę uśmiechnięte twarze, zauważam brak obrusu, stada much, śmieci. Ci sami ludzie, tak samo lub podobnie ubrani ale uścisk reki już inny – pytanie czy to ja inaczej czuję, czy to oni są już bardziej otwarci ? Widzę, że wkoło coś się dzieje – to dzieci w mundurkach zdążają do szkoły. Te starsze już bez ale ubrane odświętnie- to cieszy, że Afryka stawia na edukację!

I po raz trzeci... zauważam brak obrusu, teraz wiem jak smakuje kawa w Afryce o poranku. Bagietka i masło rozpuszczają się w ustach. Witam każdego z osobna w mocnym uścisku dłoni, wymieniamy kilka słów na przywitanie. Wszyscy uśmiechnięci i żywiołowi. Nikt nie boi się podnieść głosu czy zaśmiać się tak, że 50 m ktoś się odwróci.

Dziś jest ktoś nowy. Starszy człowiek – witam się z nim na końcu gdyż siedzi najdalej. Lewą dłonią chwyta moją prawą gdzieś w okolicy nadgarstka, prawą ściska mają prawą dłoń. Czuję jego spracowane ręce, tętno. Patrzy głęboko w oczy i wita serdecznie. Nie wiem co powiedział ale rozlegają się brawa. Siadamy obok. Znów jestem zaskoczony bo widzę, że kawa to jednak nie tylko zalanie wrzątkiem proszku ale również ubijanie jej, przelewanie.

Dopiero dziś zauważam jak ciemny mają tu cukier. Dziś widzę jak obok, na straganie z 20L bańki jej właściciel nalewa dla klienta pół litrową miarkę i jej zawartość przelewa do zbiornika. Za nim, w kolejce stoi już następny. Widzę w oddali wspaniałą mgiełkę która dodaje smaczku chwili. To przez nią przebijają się poranne promyki słonka. Siadam na skuter i mkniemy we dwóch z moim gospodarzem przez miasto osnuci ciepłem porannego powietrza.

Z dnia na dzień cieszę się tym wszystkim coraz mocniej. Szkoda, że nie mogę zostać tu jeszcze kilku dni. Ciekawe jak smakowała by bagietka w piątek ...”

Postęp ekspedycji można podglądać 24h/dobę na mapach google, odświeżanych co kilka minut (http://share.findmespot.com/shared/faces/viewspots.jsp?glId=0TCiWSidXhPY0gIkzqPbgDO2EGEuvkWBG).

Przybliżony plan podróży:

Wyświetl większą mapę

Wyprawa nie mogłaby się odbyć, gdyby nie pomoc sponsorów:




Polecamy:
:: Wagadugu 2012: Ernest zostaje w Afryce sam. Marek już wraca do Polski
:: Wagadugu 2012: Do celu niedaleko
:: Wagadugu 2012: Ernest i Marek w Mauretanii
:: Wagadugu 2012: pozdrowienia z Sahary Zachodniej
:: Wagadugu 2012: Przed nimi „już tylko” Afryka
:: Wagadugu 2012. Pozdrowienia z Francji. Plan zagrożony...
:: Motocyklem do Afryki
:: Wyprawa Wagadugu_2012, czyli co w trawie piszczy
:: Pływalnia „Delfin” ma już 10 lat. Skorzystaj w weekend z tańszego pobytu i darmowych porad instruktorów [audio]
:: Wspinaczka ma szansę zaistnieć w Zambrowie
:: W Zambrowie prowadzone będą kursy wspinaczkowe dla mieszkańców i nauczycieli
:: Ruszyła „sprzedaż” pocztówek z Wagadugu 2012
:: Studniówka Wagadugu 2012
:: Samochód Google Street View w Zambrowie
:: Rowerzyści wrócili z pielgrzymki do Przemyśla [foto]
:: Z Zambrowa do Afryki na motocyklach, czyli 200% przygody

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do