Upały przyczyną suszy w regionie!

Specjaliści mówią, że w województwie podlaskim mamy już suszę atmosferyczną, a kolejne dni bez opadów mogą doprowadzić do suszy glebowej. Taka sama sytuacja jest w całym kraju. Susza atmosferyczna oznacza, że deszcze nie padały przez co najmniej dwadzieścia dni i wilgotność powietrza jest bardzo niska. Jeżeli będziemy mieli do czynienia z suszą glebową, spowoduje ona wysuszanie się roślin. Jeszcze gorsza w skutkach może być susza hydrologiczna. Niestety w województwie podlaskim już zaczynamy mieć z nią do czynienia. Oznacza ona, że hydrolodzy odnotowują bardzo niski poziom wód powierzchniowych i gruntowych, niższy o kilkadziesiąt cm niż wieloletnia średnia. W województwie najgorzej jest w okolicach Białegostoku oraz Hajnówki.

Hydrolodzy mówią, że problem suszy atmosferycznej i glebowej może ustąpić dopiero po obfitych kilkudniowych opadach deszczu. Niestety skutki suszy hydrologicznej możemy odczuwać ponad pół roku. Jedynym ratunkiem byłyby bardzo obfite i długotrwałe opady deszczu.

Upały już teraz powodują duże straty w rolnictwie. Rolnicy bowiem zaczęli odczuwać skutki suszy glebowej. Tegoroczne zbiory będą prawdopodobnie niższe o 30% w porównaniu do ubiegłorocznych. Minister Rolnictwa Andrzej Lepper zapowiedział udzielanie kredytów klęskowych dla rolników poszkodowanych w wyniku suszy. W kilku gminach na terenie naszego województwa pracują już komisje które szacują straty rolnicze. Wyniki pracy komisji będą dla rolników podstawą do ubiegania się o niskooprocentowane kredyty klęskowe. Poszkodowany rolnik maksymalnie będzie mógł otrzymać kredyt o takiej wysokości, ile wyniosły jego straty. Raty można będzie rozłożyć na dwa lata, rolnik zapłaci praktycznie tylko prowizję, a niemal całe odsetki pokrywa państwo.

Specjaliści podkreślają jednak, że proponowane przez ministra kredyty nie rozwiążą problemu. Dlatego Podlaska Izba Rolnicza wystosowała pismo do ministra Leppera, w którym domaga się aby gospodarstwa, które zostały dotknięte suszą, jako pierwsze otrzymały pieniądze pochodzące z dopłat bezpośrednich dla rolnictwa. W naszym regionie susza szczególnie dotknęła rolników nastawionych na produkcję mleka, ponieważ brak pokarmu dla krów oznacza znaczny spadek produkcji mleka. Jakby tego było mało, część z tych gospodarstw będzie musiała zapłacić kary za to, że w poprzednich miesiącach przekroczyło ustalone limity produkcji mleka. Podlaska Izba Rolnicza w piśmie do ministra rolnictwa zaapelowała o zajęcie się tą sprawą.

W związku z upałami i suszą od trzech tygodni obowiązuje zakaz wstępu do lasów, w szesnastu nadleśnictwach w naszym województwie. Przypomnijmy, że Nadleśnictwo Łomża w pierwszych dniach lipca wydało zarządzenie wprowadzające taki zakaz wstępu, ze względu na utrzymującą się suszę, brak opadów oraz wysoką temperaturę. Wilgotność ściółki leśnej spadła poniżej 10%. Oznacza to, że w lasach jest bardzo duże zagrożenie pożarowe. Wszystkie lasy objęte zakazem wstęp oznakowane są tablicami informacyjnymi. Leśniczy przypominają, że za złamanie zakazu będą nakładali mandaty.


W artykule z 6 lipca pisaliśmy o zakazie poruszania się po drogach samochodów ciężarowych w godz. od 1100 do 2200. Zakaz taki m.in. na drogach woj. podlaskiego wprowadzi minister infrastruktury z powodu upałów i niszczenia się w takich warunkach nawierzchni dróg. Zakaz miał obowiązywać do odwołania. Niestety, jako to często w Polsce bywa, mimo, że upały nie zakończyły się, dyrekcja dróg kilka dni temu zniosła zakaz, po zapowiedziach protestów firm transportowych. Dziś ponownie wprowadzono zakaz poruszania się po polskich drogach samochodów ciężarowych o masie powyżej 12 ton. Zakaz obowiązuje w godz. od 1100 do 2200, niestety zakaz ten obowiązuje w większości województw, z wyjątkiem pięciu, w tym podlaskiego.