Trwa wymiana dachu na zabytkowym budynku Zespołu Szkół nr 1 w Zambrowie

Od poniedziałku trwają prace remontowe związane z wymianą dachu na zabytkowym budynku Zespołu Szkół nr 1 w Zambrowie. Budynek ten, podobnie jak inne budynki wchodzące w skład carskich, ponad 100-letnich koszar wojskowych, ma bardzo bogatą historię, która wpływa na atmosferę panującą wewnątrz jego potężnych murów.

Remont dachu pozwoli na rozwiązanie jednego z problemów tego budynku. Ogromny dach podczas ulewnych deszczów przeciekał.
- „W niektórych salach (między innymi w sali nr 216 i 210) na suficie można było zauważyć mokre plamy”. - mówi Maryna Łotysz - dyrektorka szkoły.
Prowadzony obecnie remont pozwoli zażegnać ten problem.

W czasie kompleksowego remontu dachu rozebrane zostanie stare pokrycie dachowe z blachy stalowej wraz z okuciami i rynnami, wymienione zostaną okna dachowe, usunięte uszkodzone elementy konstrukcji dachu oraz zniszczone cegły i spoiny. Kominy zostaną odrestaurowane, na wierzchu każdego zostanie wykonana betonowa czapa. Zanim dach zostanie przykryty płaską stalową blachą powlekaną w kolorze stalowo-grafitowym, robotnicy wykonają izolację paroprzepuszczalną z dachowej folii PVC. W ramach tegorocznego remontu na budynku zostanie również wykonana nowa instalacja odgromowa. Koszt całego remontu wyniesie ponad 300 tys. zł. Planowany termin zakończenia wyznaczony jest na 30 października 2007 r.

Zanim mogło dojść do remontu, dyrekcja szkoły i starostwo powiatowe musiało przejść wydłużoną procedurę. Ze względu na fakt, że budynek jest pod ochroną konserwatora zabytków, samorząd powiatu zambrowskiego czekał na pozwolenie od konserwatora. Dopiero o otrzymaniu pozwolenia i niezbędnych wytycznych ogłoszono przetarg, który wygrała firma z Zambrowa.

Jak ocenia wykonawca, wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Stara blacha z części dachu już została zdjęta. Do dziś poprawiono 8 kominów i wykonano betonowe czapy na tych kominach. Rozpoczęto też demontaż pozostałej części dachu. Jedynym problemem, który spędza sen z powiek zarówno dyrektorowi, jak i wykonawcy, jest kapryśna jesienna pogoda, a w zasadzie jej nieprzewidywalność. Przy remoncie dachu, to aura „dyktuje warunki”, ponieważ od niej zależy kiedy robotnicy mogą wykonywać swoje pracy. Dlatego w pogodne dni prace prowadzone są nawet kiedy się ściemni. Jak na razie pogoda dopisywała, im później przyjdą jesienne wiatry i deszcze, tym szybciej remont dachu na Zespole Szkół nr 1 będzie mógł być zakończony.