Trójkowicze na wycieczce w Sielskim Domu i Ogrodzie [FOTO]

Dzieci z SP3 z klasy III a wraz z opiekunami wybrały się na wycieczkę do Sielskiego Domu i Ogrodu i dowiedziały się jak dbać o swoją ziemię i troszczyć się o zwierzęta, które na niej mieszkają.

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Zambrowie z klasy III a wraz z opiekunkami D. Mocarską i I. Brzozowską wybrali się na wycieczkę do Sielskiego Domu i Ogrodu. Anna Gawlik, właścicielka prowadząca warsztaty w Starej Złotorii, opowiedziała dzieciom o tym miejscu. Oprowadziła grupę po zakątkach i ogrodach tematycznych. Dzieci dowiedziały się, w jaki sposób dbać o własny skrawek ziemi i jak należy troszczyć się o zamieszkujące ten teren owady i zwierzęta, które pomagają w walce ze szkodnikami. Dowiedziały się z kolorowych plansz jak nazywają się i wyglądają główne szkodniki. Uczniowie poznali również sposoby oszczędzania wody w ogrodzie. Po drodze napotkały plantację lawendy, gdzie na własnej skórze poznały działania hydrolatu z lawendy i olejku lawendowego. Dowiedziały się o cudownych właściwościach i zastosowaniu tej rośliny. W ogrodzie ziołowym dzieci poznały różne zioła i ich uczyły się o ich zastosowaniach.

Następną atrakcją był Sielski Domek, a w nim Muzeum Wiejskiego Domostwa oraz Muzeum Powojennej Szkoły Podstawowej. W środku odkryły kurpiowskie ozdoby w postaci wycinanek na ścianach i w oknach oraz pajęczej dekoracji sufitu. Dzieci zobaczyły podlaski damski strój ludowy oraz pacynkę w stroju kurpiowskim. W izbie poświęconej ziołom, dowiedziały się o podlaskich szeptuchach, leczeniu ziołami oraz o magii ludowej.

W największej izbie, gdzie kiedyś odbywały się potańcówki, zademonstrowano taniec ludowy - walczyk. Uczniowie zobaczyli, jak wyglądała szkoła w stylu Plastikowego Pamiętnika.  Spróbowali swoich sił w używaniu maszyny do pisania oraz zobaczyły oryginalne przedmioty z tamtych czasów. Następnie był czas na warsztaty prowadzone przez Annę Gawlik, która też występuje w programach telewizyjnych. Dzieci wykonywały wiosenne stroiki świąteczne i pachnące lawendowe woreczki. Ostatnim punktem programu było sianie sałaty.

Na sam koniec wycieczki był czas na posiłek - dzieci zrobiły pyszne kanapki i wypiły pyszną herbatkę. Każdy z uczniów zabrał do domu prace, które wykonywał. Będą one pamiątką z tej ciekawej wyprawy. To był cudowny i interesujący dzień na łonie natury.