Tajemnicze zanieczyszczenia trafiają do Jabłonki

Różowo-czerwona tajemnicza ciecz zanieczyszcza systematycznie rzekę Jabłonkę w centrum Zambrowa. Niepokojący wyciek zauważyło kilku mieszkańców miasta, którzy napisali do Redakcji Portalu www.zambrow.org listy e-mail z taką informacją. Zaniepokojeni komunikatem postanowiliśmy sprawdzić osobiście, czy faktycznie do rzeki trafiają opisywane przez internautów zanieczyszczenia.

8 marca, w godzinach popołudniowych udaliśmy się na wskazane miejsce – przy jednej z głównych ulic w Zambrowie - ul. Kościuszki, tuż przy oddanym wiosną 2006 roku przejściem pod mostem. Faktycznie tego dnia, z kanału odprowadzającego deszczówkę do rzeki, od strony południowej (Kościół Św. Trójcy, Aleja Woj. Pol., Koszary) wypływała intensywnie różowo-czerwona ciecz, tworząc na rzece widoczne różowe zanieczyszczenie. Warto zaznaczyć, że tego dnia nie było żadnych opadów deszczu, a z pozostałych kanałów wylotowych kanalizacji deszczowej nie wydobywała się woda.

Od tego czasu w miejscu tym byliśmy jeszcze 3 razy. Za każdym razem można było zauważyć różową ciecz wylewającą się do rzeki.

W tym tygodniu wybraliśmy się tam ponownie z aparatem, aby udokumentować wyciek. Zarówno 13 marca w południe, jak i 14 marca po południu z tego kanału deszczowego wydobywała się tajemnicza ciecz – widoczna na zdjęciach. Pogoda była słoneczna, bez opadów, z innych kanałów deszczowych w te dni nic nie spływało do rzeki.

Wypływająca w dużych ilościach, niemal bez przerwy substancja, o charakterystycznym różowym kolorze świadczyć może tylko o jednym – ktoś, najprawdopodobniej świadomie wylewa zanieczyszczenia do sieci kanalizacji deszczowej i zanieczyszcza rzekę Jabłonkę.

Z problemem tym udaliśmy się do Burmistrza Miasta Kazimierza Dąbrowskiego, ponieważ systemem kanalizacji deszczowej w Zambrowie zarządza Urząd Miasta. Jak się okazało burmistrz wcześniej nie słyszał o tym problemie. Zaniepokojony sytuacją natychmiast podjął kroki w celu wyjaśnienia całego problemu. Burmistrz Dąbrowski obiecał, że sprawą zajmą się odpowiedzialni za te zadania pracownicy Urzędu i o wynikach poinformuje na pewno czytelników Zambrowskiego Portalu.

Niestety, jak udało nam się dowiedzieć, ze względu na złożoność sieci kanalizacji deszczowej, sprawa może potrwać, zanim pracownicy dotrą do źródła zanieczyszczenia. Na pewno pobrane zostaną i oddane do przebadania próbki, co na pewno ułatwi określenie skąd pochodzą zanieczyszczenia.

Sprawę będziemy pilotować i o wszelkich zwrotach będziemy informować czytelników Zambrowskiego Portalu www.zambrow.org.