
Szumowska parafia otrzymała dotację w wysokości 85 tys. zł na remont elewacji zachodniej Domu Parafialnego. Dotacja pozwoli na przeprowadzenie prac remontowo-renowacyjnych, które mają objąć m.in. termomodernizację obiektu, wymianę okien i remont schodów.
Członek Zarządu Województwa Podlaskiego Jacek Piorunek i proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej pw. Najświętszej Marii Panny Częstochowskiej w Szumowie ks. Sławomir Grodecki podpisali wczoraj, 9 sierpnia umowę, której celem jest zachowanie i ochrona cennych zabytków w regionie.
Szumowska parafia otrzymała dotację w wysokości 85 tys. zł na remont elewacji zachodniej Domu Parafialnego. Budynek wzniesiony został jako synagoga w 1933 roku przez cieślę Jana Wojsa ze wsi Juchny Młode. W czasie okupacji służył jako magazyn. Po wojnie został zakupiony przez parafię.
– "To unikatowy budynek, jedna z nielicznych drewnianych synagog, które się zachowały. Od 13 lat staram się chronić ten zabytek" – mówił wczoraj proboszcz ks. Sławomir Grodecki. – "Przed nami trzeci etap modernizacji zewnętrznej, czyi remont elewacji zachodniej" - dodał.
Udzielona dotacja pozwoli na przeprowadzenie prac remontowo-renowacyjnych, które mają objąć m.in. termomodernizację obiektu, wymianę okien i remont schodów.
Wsparcie finansowe to kolejny krok w długofalowym procesie odnowy budynku, który już od 2013 roku jest remontowany przy wsparciu z budżetu województwa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
...a to nie grzech modlić się w synagodze, świątyni niewiernych, którzy wydali Jezusa na ukrzyżowanie..?
Trzeba być wyjątkowym palantem, żeby nie wiedzieć, że Pan Jezus też był Żydem, synem Żydówki Miriam z Nazaretu. Wyjątkowo religijnym Żydem, który modlił się nie w kościele tylko w synagodze. Tenże Jezus wypędzał przekupniów z wybudowanej przez żydowskiego króla Heroda Wielkiego Wielkiej Świątyni Jerozolimskiej, zburzonej przez Rzymian w roku 70. Resztki tej świątyni istnieją do dzisiaj, to znana na całym świecie tzw. Ściana Płaczu, inaczej Ściana Zachodnia. Jej odwiedzenie powinno być obowiązkiem każdego chrześcijanina, podobnie jak obowiązkiem muzułmanów jest odwiedzenie Mekki. Jan Paweł II w trakcie swojego pobytu w Ziemi Świętej też był pod Ścianą Płaczu i też wetknął w mur kartkę z prośbą do Pana Boga.
...a jaka była owa prośba Świetego POlaka..?, o wybaczenie katolikom win p/ko Żydom właśnie...
Jak widzę nie przeszkadza proboszczowi Grodeckiemu wyciągać pieniądze od tej "lewackiej" władzy. Ciekawe czy nadal będzie z ambony płynąć mowa nienawiści. Od 2013 remontuje się budynek i remontuje. Zgodnie z kierunkiem stron świata. Teraz mamy zachodnią stronę - nomen omen. Zostanie jeszcze:północny wschód, południowy wschód, południowy zachód i północny zachód. Pracy na kilka kadencji. Bo przecież chodzi o to żeby remontować, a nie - wyremontować. Powodzenia.
Uwaga do autora: coś się chyba pomerdało z nazwą miejscowości, z której pochodził cieśla, co zbudował synagogę. Wieś Juchny Młode nie istnieje, za to DUCHNY MŁODE i owszem, to wieś w gminie Śniadowo.
...no i skompromitowałeś Śniadowiaków budowniczym synagogi...