Sukces ucznia SP w Szumowie w ogólnopolskim konkursie historycznym

„Od żołnierza do restauratora”

Każdego dnia, gdy jesteśmy zmęczeni, pijemy kawę.

Nie każdy z nas wie, że wielki wkład w ten codzienny nawyk wniosła odsiecz wiedeńska.

1683 r. wielka armia turecka dociera pod Wiedeń. Na polach odbywają się krwawe walki. Ginie coraz więcej osób.

Do bitwy zostaje włączona armia polska pod dowództwem Jana III Sobieskiego, która po wojnie ze Szwecją musi stawić czoła nowemu wrogowi. Wraz z nią pod Wiedeń przybył żołnierz Franciszek Kulczycki. Pełnił on rolę tłumacza wojsk austriackich, gdyż dobrze znał język turecki. To jemu przypadło ważne dla losów ,,odsieczy’’ zadanie. Wraz ze swoim towarzyszem Jerzym Michałowiczem w przebraniu tureckiego żołnierza przeszedł przez osmański obóz i wyszedł z miasta, aby skontaktować się z lotaryńskim księciem Karolem V Leopoldem i zanieść do austriackiego obozu wiadomość o odsieczy, a także odwieść radę miasta od negocjacji pokojowych z wezyrem.

Po bitwie został uznany przez radę miasta za bohatera Otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 100 dukatów oraz dom w dzielnicy Leopoldstadt. 10 stycznia 1684r. cesarz Leopold obdarzył go tytułem cesarskiego tłumacza języka tureckiego. Otrzymał też dwudziestoletnie zwolnienie z podatków. Jan III Sobieski również uhonorował go nagrodą. Pozwolił Franciszkowi wybrać łup wojenny. Wszyscy proponowali mu tureckie monety i broń. Jego wybór wywołał ogromne zadziwienie. Postanowił zabrać 300 worków z nieznanym ziarnem. Uznawano je za pokarm dla wielbłądów, który jest do niczego niepotrzebny. Nikt nie spodziewał się, jak przełomowy okaże się ten produkt. W późniejszych latach Franciszek odkrył spożywcze właściwości ziarna i postanowił wprowadzić je do powszechnego użytku. W miejscu swoich wielkich czynów otworzył pierwszą w Europie kawiarnię, którą nazwał ,,Dom Pod Błękitną Butelką’’. Znajdowała się ona na ulicy Schlossergassl obok katedry. Na pamiątkę wielkiego zwycięstwa pod Wiedniem swoim gościom podawał ciastka w kształcie półksiężyca, który znajdował się w herbie Imperium Osmańskiego. Sam podawał kawę gościom w tureckim stroju. Podczas swojej przygody z magicznym ziarnem wynalazł wiele przepisów. Rozpoczął zwyczaj podawania kawy z mlekiem. Jego kariera przyniosła jeszcze wiele innych odkryć.

Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat kawy Franciszka i spróbować napoju przyrządzonego według jego własnej receptury, odwiedźcie restaurację pana Tadeusza Kulczyckiego w Gdańsku, który jest wierny przepisom swego niezwykłego przodka. Może poczujecie smak XVII wieku?