Relacja z Targów Motoryzacyjnych MOTOR SHOW w Warszawie.

Jak już wcześniej informowaliśmy w dniach 6-10 listopada w Warszawie odbyły się II Targi Motoryzacyjne MOTO SHOW 2002. W czasie tych 5 dni zwiedzający mieli możliwość obejrzenia pojazdów niemal wszystkich firm samochodowych działających na polskim rynku. Swoją premierę w Polsce miały między innymi: BMW Z4, Nissan Micra, Lancia Thesis czy Honda Accord. Ponadto wśród wystawionych pojazdów zdecydowanie najbardziej rzucały się w oczy: Mini Cooper S, Honda S2000, Fiat Barchetta, Alfa Romeo 156 GTA, Alfa Romeo GTV, Subaru Impreza STI czy BMW 745 Li. Wielu zwiedzających przyciągały również motocykle zaprezentowane przez BMW wraz z ofertą akcesoriów dla motocyklistów: kaski, kombinezony, buty, rękawice itp.
Zwiedzający oprócz "suchego" oglądania pojazdów mogli niemal do każdego wsiąść, przymierzyć się za kierownicą i pozaglądać we wszelkie zakamarki samochodu. Można się było nawet przejechać rajdowym Peugoetem 206 J.Kuliga lub rajdowym Seicento Sporting. Co prawda przejażdżka była tylko wirtualna - na ekranach komputerów, gdyż w tych pojazdach na potrzeby wystawy zamontowano ekran wraz z kierownicą komputerową, niemniej i tak wzbudzało to wiele emocji, o czym świadczyły długie kolejki chętnych do spróbowania swych sił za kierownicą rajdówki. Wiele osób skusiło się również na to, by wsiąść do symulatora dachowania. Ja również nie mogłem się temu oprzeć i muszę stwierdzić, że nawet w tak krytycznej sytuacji pasy bezpieczeństwa świetnie zdały egzamin, gdyż nawet będąc do góry nogami nie było konieczności opierania się o cokolwiek, by utrzymać się na miejscu. Jednak najwięcej emocji, przede wszystkim wśród męskiej części zwiedzających, wzbudziła promocja kosmetyków męskich połączona z pokazem bielizny damskiej.
Oprócz firm produkujących i sprzedających samochody można było również natknąć się na firmy powiązane z przemysłem samochodowym: firmy z branży paliwowej, firmy tuningowe, warsztaty przerabiające zwykłe samochody na specjalistyczne (np: pogotowie energetyczne), firmy ubezpieczeniowe i wiele innych podmiotów oferujących przeróżne akcesoria motoryzacyjne. Jednym słowem każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Mimo, że następne targi z cyklu MOTO SHOW odbęda się za dopiero rok, ja już dziś wiem że na pewno je odwiedzę, bo naprawdę warto.