Rekordzista miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policja podsumowała wczorajszą akcję "Trzeźwość"

Policjanci skontrolowali ponad 11,7 tys. kierowców. 39 prowadziło na „podwójnym gazie”. Zatrzymano 32 uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Rekordzistą był 31-letni kierowca opla, który miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i został zatrzymany przez świadka.

Wczoraj, 23 czerwca od wczesnych godzin rannych policjanci z drogówki sprawdzali trzeźwość kierowców na terenie całego województwa podlaskiego. Spośród ponad 11.740 przebadanych, 39 zdecydowało się kierować na „podwójnym gazie”. 19 kierowców prowadziło pojazd będąc po użyciu alkoholu, a 20 w stanie nietrzeźwości. Zatrzymano 32 uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.

REKORDZISTA Z PONAD 3 PROMILAMI W ORGANIZMIE

Rekordzistą okazał się 31-letni kierowca opla. Wpadł dzięki czujności świadka, który zauważył pojazd jadący od krawędzi do krawędzi jezdni ekspresową „8”. Gdy zjechał na Rzędziany, zgłaszający zajechał mu drogę i zabrał kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Na miejscu interweniowali policjanci z białostockiej drogówki. Badanie alkomatem wykazało, że 31-latek wsiadł za kierownicę mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

ZAKAZ PROWADZENIA, ALKOHOL W ORGANIZMIE, A NA LICZNIKU 105 KM/H W TERENIE ZABUDOWANYM

Natomiast w miejscowości Żabieniec funkcjonariusze z wysokomazowieckiej drogówki zatrzymali do kontroli forda. Kierowca przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 55 km/h. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów, a badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

JADĄC DROGĄ UDERZYŁ W ZAPARKOWANY NA POBOCZU SAMOCHÓD

Policjanci z białostockiego oddziału prewencji interweniowali w jednej z miejscowości gminy Hajnówka. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący skodą mężczyzna, jadąc drogą, uderzył w zaparkowany na poboczu samochód, po czym przejechał jeszcze około 50 metrów i zatrzymał pojazd. Świadek zdarzenia natychmiast zareagował – podbiegł do kierowcy i odebrał mu kluczyki, by uniemożliwić mu dalszą jazdę. Na miejscu zjawili się białostoccy funkcjonariusze, którzy przebadali 41-letniego kierowcę. Okazało się, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mieszkaniec powiatu hajnowskiego trafił do szpitala, a jego pojazd został przekazany rodzinie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

POLICJANCI APELUJĄ!

Reagujmy na niebezpieczne zachowania innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy, nawet anonimowo może powiadomić policjantów o podobnych sytuacjach dzwoniąc na numer 112. Zdecydowane reakcje świadków, być może zapobiegły tragedii.