Reklama

Przecieki przed maturą z języka polskiego? Sprawa ma zostać zgłoszona na policję

04/05/2021 14:27

W województwie podlaskim, jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszego egzaminu z języka polskiego, frazy "ambicja" i "Lalka" biły w internecie rekordy popularności. Potwierdziły to statystyki Google Trends. Czy znowu doszło do przecieku?

Wszystko wskazuje na to, że znowu mogło dojść do przecieku jednego z tematów wypracowań na egzaminie maturalnym z języka polskiego.

Matura 2021 rozpoczęła się dzisiaj o godzinie 9:00. W pierwszej części uczniowie mieli za zadanie odnieść się do tekstów Ewy Kołodziejek „Czy zwrot „ciężko powiedzieć” zasługuje na potępienie?”, Bohdana Dziemidoka „O komizmie” oraz fragmentu „Zemsty” Aleksandra Fredry. Zdający musieli m.in. ocenić prawdziwość stwierdzeń odnoszących się do tekstów, odnaleźć sformułowania charakterystyczne dla stylu naukowego i stylu potocznego, podać przyczyny używania natrętów językowych czy też określić dwie cechy człowieka obdarzonego zmysłem komizmu.

W następnej części abiturienci musieli napisać wypracowanie na jeden z trzech zaproponowanych tematów, m. in. „Czy ambicja ułatwia człowiekowi osiągnięcie zamierzonego celu? Rozważ problem, odwołując się do fragmentu Lalki Bolesława Prusa, całego utworu oraz do wybranego tekstu kultury”. 

Jak się okazuje, w województwie podlaskim jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu, od godz. 7:17, temat ambicji na przykładzie "Lalki" zaczął bić rekordy popularności w wyszukiwarkach internetowych, na co wskazują statystyki Google Trends. Do wyszukiwarki wpisywano frazy m.in.: ambicja, motyw ambicji czy ambicja w lekturach. 

- "Wyszukiwanie w Google Trends działa na zasadzie porównywania częstotliwości i wyszukiwania fraz względem innych miejscowości. I faktycznie trochę podejrzanie wygląda to, że frazy dotyczące tematu rozprawki na tegorocznej maturze dotyczyły początkowo jednego województwa" - mówił dzisiaj portalowi Onet.pl dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. - "My to oczywiście zgłosimy na policję, bo tyle jesteśmy w stanie zrobić" - podkreślił Smolik. 

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku. Przed egzaminem z języka polskiego, ok. godz. 6.30 w woj. podlaskim zanotowano wzrost wyszukiwań w Google frazy "wesele elementy fantastyczne". Ok. godz. 7.00 - dokładny temat ubiegłorocznej matury z polskiego na poziomie podstawowym: "Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanych fragmentów Wesela".

Jednak po zeszłorocznym przecieku, tym razem zmieniono procedurę przekazywania arkuszy. Dyrektor szkoły miał obowiązek odebrać arkusze już nie sam, lecz w towarzystwie innego członka zespołu egzaminacyjnego.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pomianos 2021-05-04 20:42:42

    I to jest tak zwane ACTA. Sprawa o tym ucichła po protestach a i tak zrobili co chcieli. Wiedzą na jaka stronę wchodziliscie o jakiej godzinie, wiedzą jaki materiał obejrzeliscie, i wiedzą czego szukacie w internecie i co ściągacie. Taka jest teraz wolność. Jak bydło w oborze z kolczykami na uszach

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • RobPit 2021-05-05 09:36:55

    Dodam, że jest to szczególnie niebezpieczne w obecnych czasach. Rządy PIS szpiegują wszystkich, łamiąc wszelkie przepisy lub tworząc takie, które łamią prawa obywateli. Wyobrażam sobie, jakie dane pozyskiwane były (może nadal są) gdy w MSWiA rządził nijaki pan od konfetti.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do