Pokémony opanowały ulice Zambrowa! [foto]

Choć wiele osób nadal nie wie jeszcze, o co chodzi, inni w ciągu zaledwie kilku dni zostali już całkowicie pochłonięci przez nowy fenomen, jakim jest gra Pokémon GO. Na punkcie mobilnej aplikacji dosłownie oszalał cały świat. Już nie tylko dzieci, ale także dorośli chodzą po ulicach z telefonami w poszukiwaniu wirtualnych stworków. O co w ogóle w tym wszystkim chodzi?

Pokémon Go, nowa gra studia Niantic i Nintendo, podbija świat. Fakt, że Pokémon GO to już fenomen na skalę światową potwierdza to, że w ciągu zaledwie kilku dni od uruchomienia aplikacja dogoniła popularnością Twittera. Tylko w USA użytkowników aplikacji jest niemal tyle samo, co użytkowników Twittera. Tak duże zainteresowanie grą sprawiło, że jej twórcy zdecydowali o wstrzymaniu oficjalnej dystrybucji w innych krajach.

Aplikacja zmusza ludzi do wyjścia na zewnątrz i spacerowania po mieście. Stworzony przez użytkownika bohater w grze porusza się po rzeczywistej mapie okolicy. Każdy krok w prawdziwym świecie odpowiada krokowi w Pokémon Go. Spacery są niezbędne, by złapać wszystkie wirtualne stworki lub walczyć z innymi graczami na stadionach.

Pokémony pojawiają się w różnych lokalizacjach - na ulicach, parkach, w centrum. Nie inaczej jest w Zambrowie. Nam kilka z nich udało się dziś spotkać m.in. w parku przy kościele pw. Trójcy Przenajświętszej, na alei Wojska Polskiego, ul. Targowej, czy na terenach zielonych nad miejskim zalewem, gdzie z łatwością napotkaliśmy kilka stworków wodnych, co jest związane ze znajdującym się tuż obok zbiornikiem wodnym. Inni znaleźli Pokémony w swoich miejscach pracy. Jeden z nich skrył się nawet w naszej redakcji. Z naszych obserwacji wynika, że w Zambrowie najczęściej pojawiają się stworki: Weedle, Rattata oraz Pidgey.

Po złapaniu stworka można go trenować, rozwijać, a także walczyć nim z innymi Pokémonami! Gra zmusza użytkowników do badania miasta i poszukiwania nowych, często nieznanych, miejsc.

Co w tym rewolucyjnego? Głównie to, że gra zachęca nas i to, jak pokazują pierwsze doświadczenia bardzo skutecznie, do wychodzenia z domu i zwiedzania. W jaki sposób? Po pierwsze, przemieszczanie się zwiększa szansę znalezienia nowych Pokémonów. Po drugie, w realnym świecie oznaczone są specjalne punkty, odwiedzenie których pozwala nam zdobyć potrzebne do gry dodatki i surowce. Czasem w grze możemy znaleźć także specjalne jajka z Pokémonami. Żeby wykluł się z nich stworek, musimy go „wychodzić”. Gra każe nam na przykład pokonać pięć kilometrów i mierzy je dzięki GPS-owi.

Wspomniane punkty nazywane PokeStops zlokalizowane są przy realnych pomnikach, zabytkach, kościołach i innych ciekawych lokacjach. Jak ustaliliśmy, takie miejsca w Zambrowie znajdują się m.in. przy wszystkich trzech kościołach, pomniku żubra przy rondzie Romana Dmowskiego, skate parku w księżym lasku czy przy Pomniku Powstania Styczniowego na pl. Sikorskiego.

To jednak nie wszystko. Grając w Pokémon GO na ekranie smartfonów możemy także dostrzec kolorowe wieże z Pokémonem na szczycie. To tzw. siłownie (gym), czyli miejsca, w których można spotkać wrogie drużyny, jak i trenerów ze swojego teamu. Gymy można przejmować na konto swojej drużyny i toczyć w nich walki. Takie punkty w Zambrowie znajdują się przy fontannie na pl. Sikorskiego, przy pomniku Papieża Jana Pawła II przy kościele pw. Trójcy Przenajświętszej oraz przy krzyżach znajdujących się przy kościołach pw. Ducha Świętego i Św. Józefa i naprzeciwko Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zambrowie.

Należy być jednak ostrożnym i mieć też oczy dookoła głowy, aby nie wpaść przypadkiem pod samochód, rower lub nie trafić tam, gdzie się nie zamierzało. Ogromne zainteresowanie grą wykorzystują również cyberprzestępcy. Twórcy gry ostrzegają, że aplikacja pobierana z nieoficjalnych źródeł może zawierać wirusy, a nawet oprogramowanie szpiegujące. Najwyraźniej jednak nie odstrasza to użytkowników, przed pobieraniem aplikacji. Gra błyskawicznie rozprzestrzenia się na całym świecie, a na ulicach coraz częściej można spotkać osoby, próbujące złapać wszystkie Pokémony. Widać to także w Zambrowie.