
Do aresztu trafili trzej mężczyźni podejrzani o napad rabunkowy i pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia jednego z członków Klubu Miłośników Motocykli „Żubr”. Adrian K., Marcin Ch. i Jarosław N. usłyszeli już zarzuty popełnienia pięciu przestępstw kwalifikowanych z art. 280 § 1 i 2 kk.
Do zdarzenia doszło podczas tegorocznego XV Ogólnopolskiego Zlotu Motocyklowego w Czerwonym Borze. Jak ustalono w toku prowadzonego śledztwa, w nocy 10 lipca 2022 roku członkowie innego klubu motocyklowego wtargnęli na teren zlotu, po czym dokonali napadów rabunkowych na członków klubu motocyklowego Żubr oraz pobili z użyciem niebezpiecznego narzędzia jednego z jego członków.
Według informacji Prokuratury Okręgowej w Łomży, podejrzanym Adrianowi K., Marcinowi Ch. i Jarosławowi N. przedstawiono zarzuty popełnienia "pięciu przestępstw kwalifikowanych z art. 280 § 1 i 2 kk, tj. dokonania napadów rabunkowych na członków klubu motocyklowego Żubr; zarzut popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 159 kk, tj. pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia jednego z członków wskazanego klubu oraz zarzut popełnienia przestępstwa z art. 193 kk, tj. naruszenia miru domowego".
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Zambrowie zastosował wobec Adriana K, Marcina Ch. oraz Jarosława N. środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wynajmę umeblowane mieszkanie 50 m2 na ulicy Wilsona. Numer kontaktowy: 503151952
Prawilne zasady w tych klubach motocyklowych :D Świat się zmienia. Kiedyś rozwiązywali problemy między sobą teraz na komendzie :D
Nie masz pojęcia o czym mówisz to się zamknij
Pozdrów zubka mordo.
Czyli chcecie powiedzieć że trzech chłopców sterroryzowało cały klub żubr? Na członków nie przyjmują nikogo ze służb mundurowych ale jak widać pierwsi lecą strzelić z ucha na komendę :)