
Pani Helena Gawrychowska świętuje dzisiaj 100 urodziny. Na terenie gminy Zambrów starszy od niej jest tylko Ludwik Wiśniewski z Wiśniewa, który ma 101 lat.
Dziś mija sto lat, kiedy w Woli Starej (obecnie Wola Zambrowska) na świat przyszła Helena Gawrychowska (z domu Bączyk).
W dniu setnych urodzin Panią Helenę odwiedzili przedstawiciele władz Gminy Zambrów oraz Placówki Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Zambrowie, którzy złożyli jubilatce życzenia dalszych długich lat życia, spędzonych w zdrowiu i szczęściu. Nie zabrakło odśpiewania „200 lat!”, kwiatów, upominków i listów gratulacyjnych, m.in. od premiera Mateusza Morawieckiego oraz Wojewody Podlaskiego Bohdana Józefa Paszkowskiego.
Pani Helena Gawrychowska z Wolą Zambrowską związana jest prawie przez całe życie – tu się urodziła, wychowała i mieszka do dziś. Do pierwszej i drugiej klasy szkoły powszechnej chodziła do Laskowca, natomiast pozostałą część edukacji odebrała w Zambrowie. Cały czas pomagała rodzicom przy pracach w gospodarstwie, a w wolnym czasie udzielała się w Stowarzyszeniu Katolickiej Młodzieży Żeńskiej. Przed drugą wojną światową była ekspedientką w sklepie na placu Kościuszki w Zambrowie. Wybranek jej serca pracował w fabryce broni w Warszawie. Mieli już zaplanowaną datę ślubu, kiedy wczesnym rankiem 20 czerwca 1941 roku cała rodzina Bączyków, oprócz ojca, została wywieziona na Syberię. To był najtrudniejszy okres w życiu Pani Heleny. Po sześciu tygodniach podróży w nieludzkich warunkach wszyscy dotarli do Łoginowa, gdzie spędzili kolejne pięć lat. Pracowali w kołchozie, w szwalni i w lesie. To była szkoła życia. Ratunkiem dla całej rodziny, dzięki czemu udało im się przeżyć, okazały się rzeczy, które zdążyli ze sobą spakować: ubrania, pierzyny, mydło, przybory. W końcu w czerwcu 1946 roku całej rodzinie udało się wrócić do domu. Jeszcze tego samego roku w sierpniu Pani Helena wyszła za mąż za wciąż czekającego na nią narzeczonego - Stanisława Gawrychowskiego. Zamieszkali w Woli Zambrowskiej i objęli gospodarstwo po dziadku Aleksandrze. Oprócz pracy na roli nasza jubilatka zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem czterech córek i syna. Poza tym zawsze interesowała się historią i dużo czytała. Lubiła też śpiewać. Od najmłodszych lat śpiewała w chórze w szkole powszechnej, a potem przez ponad 50 lat w chórze parafialnym przy kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Zambrowie. Jeszcze do niedawna, na ile pozwalał jej wzrok, lubiła rozwiązywać krzyżówki. Obecnie jej pasją jest program „Jeden z dziesięciu", w którym wypada całkiem dobrze.
Odkąd Pani Helena ukończyła 90 lat jej dzieci obchodzą uroczyście każde jej urodziny. Ten dzień corocznie jest okazją do spotkania się całej rodziny, czyli: 5 dzieci, 12 wnucząt i 13 prawnucząt.
W dniu setnych urodzin Pani Helenie życzymy 200 lat w szczęściu, zdrowiu i w otoczeniu wspaniałej rodziny!
Warto wspomnieć, że Pani Helena jest w tej chwili drugą co do wieku mieszkanką Gminy Zambrów. Starszy od niej jest tylko Pan Ludwik Wiśniewski z Wiśniewa, który ma 101 lat.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dwieście lat pani Helenko życzę.
Wszystkiego najlepszego pani Helenko .Dużo zdrowia i szczęscia .
Dużo zdrowia i 200 lat dla Pani
Zdrowia i pogody ducha, ktora Pani mi zawsze imponuje :)-sasiadka.
To piękne i bardzo budujące że ludzie w takim wieku, są pełni sił - wiele zdrowia i pogody ducha na przyszłe lata dla Pani.