Reklama

Nie robimy nic bo ...

07/04/2008 00:00
„Nie robimy nic bo ...” taki napis pojawił się tuż przed Świętami Wielkanocnymi na dużej działce w centrum miasta pomiędzy Pływalnią „Delfin” a ulicą Piłsudskiego i Sportową. Chodzi m.in. o karę w wysokości 50 tys. złotych, jaką zapłacili właściciele działki za nie wybudowanie obiektu w terminie ustalonym podczas kupna działki od miasta oraz konieczność zmiany projektu budowlanego obiektu.

Dokładnie trzy lata temu, 22 marca 2004 roku prywatni przedsiębiorcy z Zambrowa - panowie Eugeniusz i Zbigniew Kaczyńscy, kupili od Miasta działkę sąsiadującą z Pływalnią Miejską. Działka kupiona została w ramach tzw. procedury z wolnej ręki, ponieważ wcześniej w dwukrotnie ogłaszanym przez Urząd Miasta przetargu nie było chętnych.

Transakcja z warunkami
Podczas podpisywania umowy, burmistrz Kazimierz Dąbrowski postanowił jednak zabezpieczyć interesy miasta, przed ewentualną odsprzedażą tej działki przez nowego nabywcę, innym osobom. Dlatego obie strony przystały na pewną umowę. W akcie notarialnym sprzedaży działki zapisano, że kupujący wybuduje tam obiekt gastronomiczny lub hotelowy o powierzchni powyżej 250 m2 i odda go do użytku w ciągu trzech lat od transakcji kupna ziemi. W akcie zapisano, że jeżeli obiekt nie zostanie oddany do dnia 22 marca 2007, to nabywca w terminie do roku czasu od upływu tego terminu zapłaci karę umową w wysokości 50 tys. zł. Jeżeli w dalszym ciągu nie odda do użytku budynku na tej działce to do 2 lat od tego terminu zapłaci w sumie 70 tys. zł, jeżeli nie odda budynku po upływie dwóch lat, to sumaryczna kara umowna wyniesie 100 tys. złotych. Identyczną karę – 100 tys. zł przedsiębiorcy musieliby zapłacić, jeśli w ciągu 3 lat od kupna tej działki sprzedaliby grunty komuś innemu.

Jak powiedział nam jeden z współnabywców tej działki – pan Eugeniusz Kaczyński, w momencie kupna gruntu obowiązywał plan zagospodarowania przestrzennego, który m.in. ściśle określał wjazdy i zjazdy na działkę z ulic: Piłsudskiego i Sportowej. Przy negocjacjach kupna Miasto zobowiązało się do wybudowania w 2004 roku ul. Piłsudskiego.

W 2004 r. przedsiębiorcy wydają 74 tys. zł na projekt budynku
Właściciele działki już w 2004 roku zlecili i za opracowany projekt budowy obiektu zapłacili architektom 74 tys. złotych. Zaprojektowany budynek miał mieć powierzchnię 1500 m2, zamiast określonej w umowie kupna działki – minimalnych 250 m2. Jak mówi współwłaściciel działki - projekt ten uwzględniał, zgodnie z planami istniejącymi w dniu kupna, wjazd z ul. Piłsudskiego.

... zmiany w planach miejskich
- „Z projektem tym w styczniu 2005 r. zapoznał się burmistrz Dąbrowski i warunkowo przedłużył termin zakończenia budowy do 2008 roku, ze względu na wielkość i koszty budowy” – mówi Eugeniusz Kaczyński. Jednak - „w trakcie realizacji budowy II etapu ul. Piłsudskiego, bez informowania nas, miasto zlikwidowało wjazd na posesję z ul. Piłsudskiego oraz planowane 12 miejsc parkingowych” – twierdzi Kaczyński – „i do maja 2007 roku miasto nie było w stanie wskazać w projektach budowy ulicy, nowego wjazdu na naszą nieruchomość” – dodaje.

W związku z otrzymaniem od Urzędu Miasta decyzji o nowym wjeździe na działkę dopiero w maju 2007 roku oraz nieoficjalnymi informacjami docierającymi do przedsiębiorcy, że tuż obok miasto ma wybudować centrum kultury, którego funkcjonalność po części będzie się pokrywała z zaprojektowanym budynkiem o powierzchni 1500 m2, przedsiębiorca postanowił zmienić projekt budowlany obiektu. Głównymi powodami wymuszającymi zmianę projektu, jak twierdzi przedsiębiorca, była zmiana lokalizacji wjazdu na działkę oraz przewidziana w projekcie sala widowiskowa na 350 miejsc ze sceną i nagłośnieniem, która nie byłaby wykorzystana, jeśli miasto kilkadziesiąt metrów obok wybuduje obiekt z salą widowiskową o podobnym przeznaczeniu. Dlatego właściciele działki rozpoczęli prace nad wykonaniem nowego projektu dostosowanego do aktualnych potrzeb.

Mija pierwszy termin, obiektu nie ma, jest więc kara
Niestety w 2007 roku, za nie wybudowanie obiektu na właściciela gruntu miasto nałożyło karę w wysokości 50 tys. złotych. Kara ta została wpłacona przez kupujących do kasy miejskiej, którzy zwrócili się z prośbą do burmistrza, aby pieniądze te zostały przeznaczone na zakup karetki dla szpitala lub na potrzeby Regionalnej Izby Historycznej.
- „Wg posiadanych przeze mnie informacji pieniądze nie będą przeznaczona na karetkę, lecz na inny cel” – powiedział nam Eugeniusz Kaczyński.

- „Termin oddania do użytku obiektu, określony w akcie notarialnym sprzedaży działki, minął dawno” – mówi burmistrz miasta Kazimierz Dąbrowski, dlatego Urząd Miasta wystąpił do sądu i wygrał sprawę o 50 tys. złotych kary za zwłokę. – „Chcę, aby ten teren był zagospodarowany, estetyczny i służył mieszkańcom.” – dodaje Dąbrowski.

Transparent na działce
W marcu 2008 roku przedsiębiorcy chcąc pokazać swoje niezadowolenie całą sytuacją wywieszają na działce transparent „Nie robimy nic, bo ...”.

Burmistrz nie ukrywa, że pojawienie się transparentu na działce przyjął ze zdziwieniem, bo nabywcy działki deklarowali budowę jadłodajni z miejscami noclegowymi, a ponieważ wg Dąbrowskiego w Zambrowie jest zapotrzebowanie na gastronomię i noclegi, obiekt ten wpisałby się znakomicie w istniejący plan zagospodarowania przestrzennego.

Jest nowy projekt ... będzie hotel
Na dzień dzisiejszy właściciele działki deklarują, że prowadzone są prace, aby w 2009 roku budowa ruszyła pełną parą i na koniec 2010 roku powstał obiekt o powierzchni powyżej 1500 m2 z gastronomią, noclegami o wysokim standardzie oraz częścią dostosowaną do potrzeb młodzieży. Na parterze budynku będzie hol główny, szatnia, recepcja, sala restauracyjna o wysokim standardzie oraz druga sala restauracja i bar dostępne finansowo dla młodzieży. Przedsiębiorcy z góry zakładają, że na terenie obiektu będzie obowiązywał zakaz palenia tytoniu w salach, gdzie będą przebywali inni goście. Na piętrze znajdzie się około 20 pokoi gościnnych oraz salka konferencyjno-multimedialna. Wszystkie pokoje będą dysponowały łazienkami z prysznicem i mediami.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do