Nie daj się złapać – jak unikać naciągaczy

„To chamstwo, ... rozbój w biały dzień” – tak najczęściej reagują osoby, które informujemy o najnowszych sposobach oszustów, na wyłudzenie od nas pieniędzy lub naciągnięcie nas na gigantyczny rachunek telefoniczny.

Dziś postanowiliśmy rozpocząć serię krótkich artykułów informujących o najczęstszych zagrożeniach, jakie czekają na nieświadomych posiadaczy telefonów. Oszuści odwracają naszą uwagę, usypiają naszą czujność i wykorzystują to do naciągnięcia nas na koszty. Ponadto w ostatnich miesiącach w samym Zambrowie i na terenie naszego powiatu pojawiło się wielu oszustów krążących po mieszkaniach, którzy pod różnymi pozorami potrafią wyłudzić lub wprost ukraść od nas pieniądze.

Mamy nadzieję, że krótka seria artykułów na naszym Portalu uświadomi państwu zagrożenia, dzięki czemu będziemy bardziej czujni i nie damy się naciągnąć. Codziennie przez najbliższe 7 dni będziemy publikowali jeden artykuł z cyklu „Nie daj się złapać”.

Dziś: Przestrzegamy przed numerami 0 700

Kilka lat temu na Polskim rynku pojawiły się tzw. linie „audiotele”, czyli numery rozpoczynające się od cyfr 0 700. Pamiętajmy, że koszt połączenia z tymi numerami wynosi od 2,44 do ponad 9 zł za 1 minutę połączenia.

W pierwszych latach funkcjonowania tego typu linii wiele osób przeżyło szok otrzymując rachunek telefoniczny. Odwołania do TP S.A. nic nie pomagały, jeżeli okazywało się, że jeden z domowników kuszony reklamą telewizyjną lub prasową, spędził kilkadziesiąt minut na rozmowach pod numery 0 700. Zdziwienie następowało najczęściej dopiero w momencie otrzymania rachunku, kiedy abonent uświadamiał sobie, że podczas gdy on spokojnie rozmawiał, czas płynął nieubłaganie, a każda kolejna minuta kosztowała go kolejne 6 zł + VAT.

Dziś do linii 0 700 większość abonentów zdążyła się już przyzwyczaić. Każdy wie czym grozi świadome telefonowanie pod takie numery. Sporo osób skorzystało z usługi TP S.A. i zablokowało możliwość wykonywania połączeń 0 700 ze swoich telefonów.

We wszystkich sytuacjach, kiedy korzystamy z numerów 0 700 świadomie, dzwoniąc czy to na konkursy audio-tele, czy na linie towarzyskie, musimy bacznie zwracać uwagę w reklamach na podawany, przeważnie małymi literami, koszt połączenia za minutę i pamiętać, że czas mija nieubłaganie. Zadaniem telefonistki najczęściej będzie przytrzymanie nas pod różnymi pozorami jak najdłużej na linii.

Wiele osób w Polsce musiało jednak zapłacić gigantyczne rachunki telefoniczne, za nie swoje rozmowy. Głośne w ogólnopolskich mediach są sprawy osób, które podłączały się w piwnicach do skrzynek telekomunikacyjnych i naciągały niczego nieświadomych abonentów na koszty. Na ten typ oszustw raczej nie mamy większego wpływ. Każdy mógł paść ofiarą takiego naciągacza – przestępcy. Zwracajmy więc uwagę na obce osoby kręcące się po klatkach schodowych i piwnicach. Zamykajmy wejścia do piwnic na klucz, jeżeli tylko spółdzielnia zabezpieczyła w ten sposób drzwi. O każdej podejrzanej osobie natychmiast informujcie Policję, pod bezpłatny numer telefonu 997. Policjanci zapewnia, że nie będzie pytać nas o nasze dane osobowe. Natychmiast zostanie wysłany patrol, który sprawdzi podejrzaną osobę. Dzięki takim zgłoszeniom w grudniu 2004 roku w Zambrowie udało się zatrzymać kilku podejrzanych, którzy okazali się poszukiwanymi przestępcami.


W kolejnych artykułach z cyklu „Nie daj się złapać”:
:: już jutro – o trikach jakie stosują w reklamach, właściciele linii 0 700.
:: drogo za Internet?
:: oszuści czekają na aukcjach
:: fałszywi akwizytorzy
:: sposób na „9”
:: niechciana paczka.

Jeśli staliście się Państwo ofiarą jakiegoś oszustwa, napiszcie list do redakcji. Opiszcie całą sytuacje oraz sposób naciągacza, w jaki udało mu się Was oszukać. Ostrzeżemy o tym innych, aby nie dali się nabrać w ten sam sposób.