Pogoda teraz: 9°C | zachmurzenie duże
Reklama
Most do przeszłości – Gordon
19/09/2005 00:00
Dziś kolejna część tomiku opowiadań „Most do Przeszłości” autorstwa Janusza Kuleszy z ilustracjami Wojciecha Rusieckiego. Tomik został wydany przez Miejski Ośrodek Kultury z okazji IX Dni Zambrowa. Na Zambrowskim Portalu www.zambrow.org, cyklicznie co poniedziałek publikujemy poszczególne opowiadania o znanej i nieznanej historii Zambrowa z lat 30-tych.
Gordon
Dzisiaj już nikt nie pamięta, jak miał na imię, ani skąd pochodził. Pozostał tylko dom i nazwisko, którym autoryzował swoje zdjęcia.
Żyd Gordon, bo tak brzmiało jego nazwisko, założył w Zambrowie przy ulicy Przykoszarowej 10 (Aleja Wojska Polskiego) w latach 1865-1866 swój zakład fotograficzny. Miał też filię w Gąsiorowie. Fotografował zarówno cywilów, jak i żołnierzy. Z żoną o imieniu Ester miał dwie córki Ester i Ninę. W 1895 r. praktykę odbywał u niego niejaki Zelman Kaplan, który poślubił jego córkę Ester. W niedługim czasie nowożeńcy przenieśli się do Szczuczyna, gdzie Zelman Kaplan założył własny zakład fotograficzny. Druga córka, o imieniu Nina, wyszła za mąż za Lejzora Wilamowskiego, który miał w Zambrowie księgarnię. W 1941 r. została wywieziona do Związku Radzieckiego. Wróciła po wojnie i wraz z mężem wyjechała do Otwocka, a następnie do Izraela. Sam Gordon zmarł przed wybuchem II Wojny Światowej. Grób jego nie zachował się. Zakład fotograficzny żona prowadziła do roku 1941, kiedy to do Zambrowa wkroczyli Niemcy. Ester Gordon prawdopodobnie została wywieziona, jak większość zambrowskich Żydów, do Treblinki, gdzie została zamordowana.
Pomimo tylu lat pozostały zdjęcia, na których widnieje nazwisko Gordon i rozwalający się dom, gdzie miał on swój zakład fotograficzny. Jedyni świadkowie tamtych dni.
Gordon
Dzisiaj już nikt nie pamięta, jak miał na imię, ani skąd pochodził. Pozostał tylko dom i nazwisko, którym autoryzował swoje zdjęcia.
Żyd Gordon, bo tak brzmiało jego nazwisko, założył w Zambrowie przy ulicy Przykoszarowej 10 (Aleja Wojska Polskiego) w latach 1865-1866 swój zakład fotograficzny. Miał też filię w Gąsiorowie. Fotografował zarówno cywilów, jak i żołnierzy. Z żoną o imieniu Ester miał dwie córki Ester i Ninę. W 1895 r. praktykę odbywał u niego niejaki Zelman Kaplan, który poślubił jego córkę Ester. W niedługim czasie nowożeńcy przenieśli się do Szczuczyna, gdzie Zelman Kaplan założył własny zakład fotograficzny. Druga córka, o imieniu Nina, wyszła za mąż za Lejzora Wilamowskiego, który miał w Zambrowie księgarnię. W 1941 r. została wywieziona do Związku Radzieckiego. Wróciła po wojnie i wraz z mężem wyjechała do Otwocka, a następnie do Izraela. Sam Gordon zmarł przed wybuchem II Wojny Światowej. Grób jego nie zachował się. Zakład fotograficzny żona prowadziła do roku 1941, kiedy to do Zambrowa wkroczyli Niemcy. Ester Gordon prawdopodobnie została wywieziona, jak większość zambrowskich Żydów, do Treblinki, gdzie została zamordowana.
Pomimo tylu lat pozostały zdjęcia, na których widnieje nazwisko Gordon i rozwalający się dom, gdzie miał on swój zakład fotograficzny. Jedyni świadkowie tamtych dni.
Aplikacja zambrow.org
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Narodowe Czytanie 2025: aktorzy TFR i zambrowscy harcerze czytali poezje Jana Kochanowskiego [FOTO+VIDEO]](/static/files/thumbs/130/thumb___1739726_1757155360.webp)
Reklama
Wideo Zambrow.org
Reklama
![Jubileusz Złotych Godów par z miasta Zambrów [FOTO+VIDEO]](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/gallery/130/thumb__1744616_1758524484.webp)
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Nieruchomości 127
- Praca 101
- Usługi i firmy 100
- Rolnictwo 66
- Motoryzacja 59
- Dom i ogród 50
- Elektronika / RTV AGD 29
Reklama
Reklama
Dzień dobry, chciałem zapytać czy zachował się dom fotografa Gordona? Pozdrawiam
Dzień dobry, to zdjęcie z mojego rodzinnego albumu, jeszcze po rosyjsku. Jest tylko pierwsza litera imienia Pana Gordona, M. Pozdrawiam Anna
