Uroczyste obchody 84. rocznicy bitwy o Zambrów - władze samorządowe, msza święta, Miejska Młodzieżowa Orkiestra Dęta

“Liturgicznym kontekstem świętowania 84. rocznicy bitwy o Zambrów z początków II wojny światowej jest dzisiaj dla nas ewangelią o upomnienie braterskie. O ocalenie drugiego człowieka przez formę, którą Chrystus nazwał upomnieniem. (...) Żołnierze 18 Dywizji Piechoty wojska Polskiego II Rzeczypospolitej wchodzącej w skład samodzielnej grupy operacyjnej Narew, w tym oddziału 71 Pułku Piechoty stawali w cztery oczy z mieszkańcami Zambrowa i okolic i z tych oczu odczytywali prośby ocalcie nas, pomóżcie nam, walczcie o nasze ocalenie. Potrzebujemy ocalenia. I potem Ci sami żołnierze stawali w cztery oczy z hitlerowskim oprawcą. Ale z nimi nie było już rozmowy, ani upomnienia. Dlatego walczyli o ocalenie bliźnich, złożyli życie na ołtarzu wieczystym, stojąc nieugięcie na straży jej honoru, aż do rozlewu krwi. I nasza dzisiejsza obecność, uroczystość, dzisiejsza pamięć i to, że jesteśmy tutaj jako ludzie wolni są dowodem, że ich krew nie poszła na marne” - mówił w trakcie homilii ks. Łukasz Lipiński.

ks. Łukasz Lipiński

“Historia naszego narodu i jego tradycja, język ojczysty, a także symbole państwowe i regionalne są wielkim dziedzictwem, za które wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Dlatego też co roku około dnia 11 września spotykamy się przed pomnikiem żołnierzy 71. Pułku Piechoty, aby uczcić pamięć ofiar września 1939 roku. Ofiar II wojny światowej, ofiar bitwy o Zambrów oraz ofiar wywiezionych na Wschód i zamordowanych w łagrach sowieckich. Spotykamy się w miejscu, które stało się symbolem żołnierstwa, męstwa i umiłowania Ojczyzny. Walki o Zambrów i wyjście z okrążenia były szansą na zrealizowanie kolejnych działań taktycznych oddziałów wiernych II Rzeczypospolitej. W trakcie zaciętych walk polscy żołnierze walczyli o poszczególne domy i ulice. Ale mimo bohaterskiej postawy i ponawianych prób ataku niemieckie przeważające siły zdołały wyprzeć wojsko polskie z Zambrowa. Żołnierze zapłacili ogromną daninę krwi. Kolejna wrześniowa lekcja historii powinna nam uświadomić sytuację, która się dzieje na całym świecie, ale również w pobliżu polskiej granicy. Agresja Rosji na Ukrainę uświadamia nam, że w naszym położeniu geopolitycznym nigdy nie jesteśmy do końca bezpieczni, a niepodległość nie jest nam zagwarantowana raz na zawsze. Dlatego wyciągając wnioski z historii i rzeczywistości, którą widzimy za wschodnią granicą jesteśmy zmuszeni ciągle czuwać nad bezpieczeństwem naszego państwa i zapewnieniem go przyszłym pokoleniom” - mówił Burmistrz Miasta Zambrów Kazimierz Dąbrowski. 

Kazimierz Dąbrowski