Reklama

Medialna wojna o Via Balticę

15/02/2008 00:00
W dniu wczorajszym Marszałek Województwa Podlaskiego z Prezydentem Białegostoku zorganizowali konferencję prasową poświęconą przebiegowi trasy Via Baltica, w czasie której zapewniali o przesądzonym i jedynym racjonalnym przebiegu tej trasy przez Białystok. Konferencja ta była odpowiedzią władz województwa podlaskiego na ostatnie doniesienia medialne z Warmii i Mazur. Władze województwa Warmińsko-Mazurskiego od kilku dni głośno proponują poprowadzenie trasy Via Baltica przez Ełk, argumentując to względami ekonomicznymi i przyrodniczymi.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej poświęconej sprawie Via Baltiki władze województwa i Białegostoku wyraziły zaniepokojenie pomysłami władz regionu warmińsko – mazurskiego, aby zmienić przebieg tej drogi.

Marszałek Województwa Podlaskiego Jarosław Dworzański powiedział, że trasa te wpisana jest w Strategię Rozwoju Infrastruktury Komunikacyjnej naszego regionu. Wg niego ostateczne decyzje dotyczące przebiegu tej trasy przez Zambrów, Białystok, Augustów i Suwałki już dawno zapadły. Podkreślił też, że województwo ma na ten cel zarezerwowane pieniądze. Dodał jednocześnie, że w projektach zapisana jest realizacja drogi ekspresowej nr 19. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski powiedział, że nasz region bazuje na trzech drogach: s8, s19 i nr 61 i wybudowanie jednej drogi i tak nic nie zmieni. Potrzebna jest więc modernizacja wszystkich istniejących korytarzy komunikacyjnych.

Marszałek Dworzański zarzucił władzom warmińsko-mazurskiego, że chcą odebrać Podlasiu część pieniędzy unijnych na budowę dróg, ponieważ o ile woj. podlaskie ma zarezerwowane na ten cel pieniądze z programu Infrastruktura i Środowisko, o tyle władze warmińsko-mazurskiego pieniędzmi takimi nie dysponują. - Obawiam się, że może to być wytrych na odebranie nam części pieniędzy – powiedział w czasie konferencji Marszałek Dworzański.

Marszałkowi wtórował Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który powoływał się na dokumenty akcesyjne z 2003 r. i mapę Sieci Transeuropejskich Korytarzy Transportowych, na której Białystok zaznaczony jest jako miejsce przebiegu trasy. Truskolaski powoływał się też na dokumenty rządowe i Rady Europy, z których wynikało, że na mapie położenie głównej drogi przebiegającej od Warszawy w kierunku Litwy zaplanowane jest przez stolicę województwa podlaskiego. Prezydent dodał, że wszystkie dokumenty świadczą o tym, że decyzje o przebiegu Via Baltiki przez Białystok podjęto już w 1994 roku.

Dworzański zaznaczył, że wywoływanie na nowo tematu dotyczącego przebiegu Via Baltiki opóźnia budowę obwodnicy Augustowa, podczas gdy stan prac na niektórych odcinkach tej drogi jest zaawansowany. Prowadzone są już prace ziemne, całość objęta jest dokumentacją projektową, a w znowelizowanym wariancie jest zgoda Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby w tym najbardziej newralgicznym miejscu – przejściu przez Dolinę Rospudy wybudować most.

Jolanta Gadek – Rzecznik Prasowy Wojewody Podlaskiego dodała, że według informacji GDDKiA rozpoczęcie dyskusji o zmianie lokalizacji Via Baltiki spowoduje przesunięcie jej budowy o co najmniej 10 lat. Wynikałoby to z konieczności uzyskania pozwoleń, organizacji przetargów, konsultacji i wykupu gruntów.

Dlatego władze wojewódzkie chcąc jak najszybciej doprowadzić do budowy trasy Via Baltica w omawianym przez nich kształcie skierowały do Ministra Infrastruktury wniosek o „niepodejmowanie na nowo dyskusji w kwestii innego przebiegu trasy”.

Prezydent Truskolaski pytał dlaczego obecnie nikt nie liczy strat wyrządzanych każdego dnia dla przyrody. Nikt nie liczy teraz ginących zwierząt, czy poziomu zagrożeń dla środowiska spowodowanych wypadkami samochodów ciężarowych, do których dochodzi obecnie.

- W tej chwili drogi nie są przygotowane na przewóz substancji niebezpiecznych, brak jest też bezpiecznych przejść przez drogi dla zwierząt. Porównując ile traci nasza przyroda w tej chwili przez to, że nie ma tej drogi, to rachunek byłyby oczywisty: wybudowanie drogi mimo ingerencji w przyrodę byłoby korzystne na jej rzecz i dla jej dobra – dodał Marszałek Jarosław Dworzański.

Tymczasem Jacek Protas Marszałek Województwa warmińsko-mazurskiego przytacza argumenty ekonomiczne i ekologiczne. Po pierwsze podkreśla, że Via Baltica poprowadzona przez Łomżę i Ełk będzie znacznie krótsza, niż w wariancie „białostockim”. Po drugie deklaruje, że droga będzie omijała chronioną przez prawo UE Dolinę Rospudy.

Czytając doniesienia medialne po wczorajszej konferencji, widać jednak, że w mediach na dobre rozpoczęła się opiniotwórcza wojna. Oczywiście mediom związanym z Łomżą, którym w oczywisty sposób zależy na sforsowaniu przebiegu Via Baltiki przez Łomżę i Ełk, strasznie zależy na przyrodzie Doliny Rospudy i tym ile zaoszczędzą zagraniczne firmy transportowe jadąc krótszą trasą. Portal 4lomza.pl praktycznie wyszydza i podważa wszelkie argumenty, które padły na wczorajszej konferencji w Białymstoku. Radio Nadzieja skupia się raczej na opisaniu w tym miejscu zalet Via Baltiki poprowadzonej przez Łomżę i Ełk, posługując się argumentami wojewody warmińsko-mazurskiego.

Miedia związane z Białymstokiem, takie jak Wrota Podlasia, czy TVP Białystok podzielają raczej argumenty władz Białegostoku i województwa podlaskiego.

Gdzie jest prawda – zapewne gdzieś pośrodku. Nie da się zaprzeczyć racjonalnym argumentom zwolenników wariantu „łomżyńsko-ełckiego”, że trasa będzie krótsza i ominie Dolinę Rospudy, z drugiej jednak strony trudno zaprzeczyć, że dróg w Polsce przy obecnym natężeniu ruchu jest za mało i blokowanie budowy trasy przez Białystok i Augustów, kosztem forsowania wariantu, na który nie ma jeszcze dokumentacji technicznych i innych stosownych pozwoleń i opóźni budowę o 10 lat, jest dobrym rozwiązaniem. Warto więc się zastanowić, czy w tym momencie Polacy mają jeszcze czas na spór? Najważniejsze jest jak najszybsze wybudowanie dobrych dróg. Ruch przecież i tak istnieje na tych obecnych, których stan jest poniżej krytyki.

Władze wszystkich regionów powinny myśleć, jak najszybciej wybudować dobre drogi u siebie, nie blokując jednocześnie budowy dróg w innych rejonach. Jeśli jest wariant budowy drogi szybkiego ruchu przez Białystok, są dokumenty, pieniądze, a na niektórych odcinkach zaawansowane prace, niech droga ta powstanie jak najszybciej! Jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie aby już teraz planować, rozpoczynać przygotowanie dokumentacji i budowę drogi przez Łomżę i Ełk. Jak droga ta powstanie, kierowcy będą mieli wybór którędy pojechać. Część wybierze drogę do stolicy województwa, inni pojadą krótszą trasą – przez Ełk. Nie ma chyba obawy o to, że w Polsce mamy, lub będziemy mieli za dużo dróg.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do