Reklama

Książkowe recenzje Zyty Brysacz z Dyskusyjnego Klubu Książki w Zambrowie

Filia MBP
10/12/2020 09:48

Podczas jednego z ubiegłorocznych spotkań DKK dla dorosłych czytelników działającego przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Zambrowie miłośnicy dobrej książki dyskutowali o powieści zatytułowanej "Po Syberii" autorstwa Colina Thubrona. Tradycyjnie podczas spotkania Zyta Brysacz podzieliła się swoimi wrażeniami z lektury w formie recenzji literackiej. Zapraszamy do zapoznania się z kolejną już recenzją autorstwa Zyty Brysacz:

Piekło wpisane w pejzaż

Przekaz społeczny, wspomnienia członków rodziny, starszych znajomych oraz bohaterów powieści łagrowych i filmów o tematyce obozowej – w mojej świadomości utrwaliły obraz Syberii jako krainy, z której się nie wraca, albo wraca okaleczonym psychicznie i fizycznie. Jako miejsca, gdzie rozgrywały się tragedie ludzi, którzy koszmar swoich doświadczeń ukrywali długo w zakamarkach pamięci i często nie zdążyli o nich opowiedzieć, bo nie doczekali czasu wolności myśli i słowa w ojczyźnie zniewolonej przez wyzwolicieli. Jako tajemnicze przeczucie piękna nieujarzmionej natury i cudów przyrody, które chciałoby się zobaczyć, dotknąć i zachować w pamięci.

Czym jest Syberia według autora tej wielowymiarowej w treści i formie powieści? W poetyckim reportażu z elementami traktatu filozoficznego, baśniowej opowieści o duchach, legendach, mistycznych szamanach oraz władcach i księżniczkach zaklętych w lodzie, socjologicznej rozprawy o przemianach społeczno – politycznych z elementami wątków miłosnych i obyczajowych oraz podręcznikowej wiedzy z dziedziny geografii, historii i nauk przyrodniczych Colin Thubron szuka odpowiedzi na pytanie: czym jest kraina, która "przez wieki kojarzyła się z legendą i plotką, wzbudzała lęk"? Jej nazwa – połączenie mongolskiego siber, czyli piękny i czysty, oraz tatarskiego sibir, czyli śpiąca kraina – według autora jest "czymś pośrednim między dziewictwem a oczekiwaniem". Ta piękna przenośnia jest jednym z wielu porównań układających się w swoistą litanię błagalną do wszystkich bogów i bóstw wyznawanych przez ludy od wieków zamieszkujące Syberię o zachowanie jej dla następnych pokoleń. Każde porównanie znajduje odzwierciedlenie w barwnych opisach odwiedzanych miejsc. Towarzysząc autorowi w wędrówce, czytelnik poznaje Syberię jako: "krainę magicznych miast, skarbnicę wyśnionej niewinności, spichlerz okradany przez urzędników i łupiony przez Kozaków, otchłań, która mieści wszelkie zjadliwe odpady imperium – przestępców, włóczęgów, heretyków; twierdzę ducha, w której odnawia się mit niewinnej, samowystarczalnej ziemi, kwintesencję Rosji, krainę wyobrażoną, którą Rosja chciałaby być". Colin Thubron "próbuje dotrzeć do dna Syberii, podpatrzyć, jak dźwiga się ona z ruin po komunizmie na odwiecznej, nieodpartej potrzebie wiary, bo nie umie sobie wyobrazić Rosji bez wiary. Pragnie odkryć jedność i wspólny kształt ludzkiej różnorodności". Podróż rozpoczyna się w Jakaterynburgu – miejscu, w którym zamordowano ostatniego cara z rodziną – symbolicznym początku zwycięskiego marszu prostego człowieka ku władzy nad światem i wszechświatem. Autor prowadzi czytelnika jego śladami przez piekło totalitaryzmu – czyściec , w którym budzą się demony przeszłości, "lśnią w próżni maszyny rolnicze, rozebrane na części traktory i spychacze z nieistniejących już pól, skupiska betonu wynurzają się z oceanu slumsów okrytych kirem dymu z kominów", a przeszłość wędrownych ludów zastygła pod lodem wiecznej zmarzliny – do "raju zapamiętanego z dawnych lat szczęśliwości". Podczas podróży nawiązuje dialog z przedstawicielami różnych narodowości, wyznań, profesji i ras wymieszanych w europejsko- azjatyckim tyglu. Razem z nimi próbuje znaleźć odpowiedzi na ważne pytania. "Czy wszystko się ułoży, przeszłość nam wybaczy, a ziemia na braterskich grobach obrodzi różami?". Dlaczego ludzie utracili wiarę w komunizm? Czy odradzająca się wiara w Boga sprawi, że Syberia zmieni się w biegun czystości i najprawdziwszej rosyjskości? Czy będzie lepiej? Czy Syberia, Rosja i świat potrzebują szamanów? Dlaczego Kościół Unicki i Prawosławny nie współpracują ze sobą w imię szerzenia wiary wśród ludów syberyjskich? Dlaczego Bóg zawitał w mowie, w domach i gestach ulicznych żebraków, zdarza się, że były sekretarz miejscowej partii zostaje duchownym, a w Moskwie Kościół obrasta tłuszczem z koncesji na import zwolnionych od cła papierosów i alkoholu? Dlaczego sprawcy zagłady milionów niewinnych istnień ludzkich uniknęli kary? Gdzie jest źródło powszechnej zmowy narodowej, na której mocy wszyscy są zarazem winni i niewinni?

Czytelnik, podążając za autorem, czyta Syberię jak świętą księgę, zachwyca się pejzażami rozciągającymi się na przestrzeni tysięcy kilometrów, pokonuje siedem stref czasowych i jedną trzecią półkuli północnej, podziwia "góry spinające południe łańcuchem długości 5000 km oraz największe i najstarsze jezioro na świecie, porusza się wzdłuż 3 największych rzek świata". Barwne opisy przyrody przeplatają się z opowieściami historycznymi, legendami i mitami. Poetyka krajobrazu styka się w jednej myśli z prozą życia. Brzydota tkwiąca w ludziach i wytworach ich rąk kontrastuje z urodą pejzażu. Wnikliwe obserwacje i dialogi prowadzone z mieszkańcami Syberii, podsumowane trafnymi puentami, zmuszają do refleksji na temat przyszłości Syberii, Rosji i świata. Rzeki, góry i stepy wołają o ratunek przed dewastacją naturalnego środowiska. Groby ofiar machiny totalitaryzmu, spod buldożerów równających grunt pod budowę teatrów, zakładów przemysłowych, a nawet kościołów, "w ciszy wymuszonego zapomnienia" błagają o pamięć. Kraj okazał się bardziej skomplikowany i niezgodny z oczekiwaniami autora powieści. Być może "istotą Syberii jest pustka, a ludzkie świadectwo ją unicestwia"?

Można by zgodzić się z takim podsumowaniem, ale co z ludźmi, którzy tam żyją? Jaka jest ich przyszłość? Kto podejmie trud odbudowania tej krainy po zgliszczach komunizmu, które przypominają o sobie w świadomości mieszkańców tęskniących skrycie za dawnym porządkiem, w pomniku Lenina wciąż wyciągającego dłoń w stronę parlamentu, w pogardzie Rosjan dla współobywateli reprezentujących syberyjskie plemiona oraz inne narodowości? Kto zadba o tradycje i wielonarodową kulturę, rozwój nauki, kiedy dorosłe pokolenie straciło wiarę w komunizm nie z powodu wątpliwości natury filozoficznej, ani odrazy do zbrodni Stalina, tylko dlatego, że lokalni bonzowie zorganizowani w mafię sprzeniewierzają państwowe fundusze i budują prywatne imperia? Akademicy porzucili mity o wykorzystaniu nauki w służbie człowieka na rzecz walki o codzienną egzystencję, bo kolejne rządy nie rozumieją, że żaden kraj nie poradzi sobie bez nauki? "Nowe pokolenie , które urodziło się w świecie starych ludzi", kocha swój kraj, ale utwierdza się w przekonaniu, że trzeba go opuścić po to, by normalnie żyć. W przeciwnym razie można utonąć w biurokracji i bezsilności wobec mafii biznesu". Nie wierząc w nic określonego, młodzi ludzie wkraczają w nowoczesność, która ich przerasta. Tylko dzieciom "nie robi różnicy stan, w którym wszystko jest w rozsypce". Dla nich to wyobrażenie świata dorosłych. Dopiero kiedy przestają być dziećmi, uświadamiają sobie, że żyją wśród ruin. Kościół unicki obdarowuje mszą, jakby niósł wybawienie od głodu, i nie ogarnia ogromu zadań w parafiach siedem razy większych od Polski. Prawosławni księża wierzą, że wszystko się ułoży za sprawą odrzucenia dyktatu rozumu i błogosławieństwa świętych wód. Prawdziwych szamanów już nie ma. Całe pokolenie ludzi wyobcowanych z kultury i niedopasowanych do żadnej innej nie może znaleźć swojej tożsamości, a archeolodzy skupiają się na udowodnieniu, że Syberia dała początek cywilizacji. Początek nie wieńczy dzieła, a zatem? Pozostaje nadzieja w Bogu i religii. Ale czy wszystkie religie, Bogowie i bóstwa opiekujące się syberyjskim ludem dojdą do porozumienia w tej słusznej sprawie?

Na pytania postawione przez autora wnikliwej i wszechstronnej analizy problemów współczesnej Syberii nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi. Będziemy niejednokrotnie wracać do powieści i szukać ich na jej kartach. Moje wyobrażenie o Syberii wzbogacone zostało potężną dawką wiedzy z zakresu geografii, historii, etnografii, filozofii i innych kontekstów przeszłości oraz dnia dzisiejszego tego kraju wpisanego w cywilizację Europy i Azji. A sposób zaprezentowania tej krainy przez autora przeraził "piekłem wpisanym w pejzaż", a także wzmógł marzenia o realnej podróży i „dotknięciu” tego obszaru wszystkimi zmysłami.

Zyta Brysacz – DKK w Zambrowie

 

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do