Inwestycje warte 121 mln zł i 250 nowych miejsc pracy w Zambrowie

Najprawdopodobniej za dwa lata w Zambrowie powstaną kolejne miejsca pracy dla 250 osób. Wszystko dzięki staraniom burmistrza miasta Kazimierza Dąbrowskiego i zachęcaniu zagranicznych firm do inwestowania w Zambrowie.

Na około 20 ha nieużytków, które w chwili obecnej stanowią własność miasta, powstaną uzbrojone tereny inwestycyjne. Miasto najpierw, przy wsparciu z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej za 14 mln zł zamierza wykonać drogi, chodniki, oświetlenie, kanalizacje sanitarną i deszczową na tym terenie, a następnie w drodze przetargu sprzedać wydzielone działki. Mowa tu o terenach leżących na obrzeżach Zambrowa, w rejonie ulic: Sitarska, Strzelnicza, Targowa.

Przełomowy moment w tej sprawie miał miejsce w dniu dzisiejszym. W Urzędzie Miasta Burmistrz Dąbrowski i przedstawiciel firmy MCAleer&Rushe Group – Sean Coyle ze Zjednoczonego Królestwa, podpisali list intencyjny. W ramach porozumienia miasto Zambrów zobowiązało się do uzbrojenia terenu w niezbędną infrastrukturę techniczną do końca 2009 r., a następnie zorganizowania przetargu ofertowego na sprzedaż nieruchomości.

Irlandczycy, podpisując porozumienie, zobowiązali się do złożenia oferty na nabycie nieruchomości oraz podania w ofercie przetargowej terminów rozpoczęcia i zakończenia inwestycji, przewidywanej wielkości nakładów i docelowego zatrudnienia. Już dziś wiadomo, że wartość inwestycji może osiągnąć 22 mln szterlingów brytyjskich, czyli około 107 mln złotych. Irlandczycy na uzbrojonym przez miasto terenie postawią nowe budynki, zagospodarują teren. Przewidywana wielkość zatrudnienia na terenie po zakończeniu wszystkich inwestycji może sięgać 250 osób, zarówno przy produkcji jaki i przy procesie magazynowania towarów. Niewykluczone, że na tych terenach oprócz nowych firm z europy, rozbudowana zostanie fabryka okien Keylite, działająca już w Zambrowskim Parku Przemysłowym.

Warto zauważyć, że podpisanie listu intencyjnego nie wiąże rąk samorządowi miasta. Po wykonaniu infrastruktury na tych terenach, do przetargu na sprzedaż ziemi będzie mógł przystąpić na równych zasadach każdy zainteresowany przedsiębiorca. List daje jednak miastu gwarancję, że po zakończeniu wartej 14 mln zł inwestycji, znajdzie się przynajmniej jeden inwestor, który ziemie te od miasta odkupi i stworzy kolejne miejsca pracy.

W czasie poniedziałkowego spotkania w Urzędzie Miasta burmistrz powiedział, że podpisanie listu intencyjnego jest uwieńczeniem 2-letnich negocjacji z kontrahentami. Sean Coyle reprezentujący spółkę Pentonville Properties podkreślił, że bardzo poważnie traktuje swoje zobowiązania wynikające z podpisania listu i dołoży wszelkich starań, aby w Zambrowie zostały zainwestowane tak poważne środki. Dodał przy tym, że jednym z ważniejszych powodów, dla których zainteresowany jest inwestycjami właśnie w Zambrowie, jest postawa i otwartość burmistrza miasta Kazimierza Dąbrowskiego. Sean Coyle powiedział, że burmistrz zdobył jego zaufanie, ponieważ potrafi patrzeć w przyszłość i ją przewidywać oraz wywiązuje się z zobowiązań. Swoje spostrzeżenia oparł na dotychczasowej współpracy. Dyrektor Coyle dodał również, że jeśli ta inwestycja dojdzie do skutku i jego firma zainwestuje w Zambrowie, będzie reklamował nasze miasto za granicą i zachęcał innych przedsiębiorców - swoich kolegów, do tego aby rozważyli możliwość inwestowania w Zambrowie. Jako przykład podał swojego przyjaciela - Tony’ego Wilson’a reprezentującego firmę produkującą tłumki, który na jego zaproszenie gości w Zambrowie i był świadkiem podpisania listu intencyjnego z władzami miasta.

Czy ulice Sitarska, Targowa i Strzelnicza będą kolejnym przykładem na to, że działania władz lokalnych są w stanie ożywić gospodarkę miasta i zmniejszyć bezrobocie, poprzez zachęcenie i ściągnięcie do miasta inwestorów? Najprawdopodobniej tak. Władze Zambrowa nie czekają z założonymi rękami. Kilka lat temu dzięki uporowi burmistrza Dąbrowskiego w dążeniu po unijne dofinansowanie, mimo licznych trudności i braku zrozumienia ze strony samorządu województwa, udało się w końcu uzyskać dofinansowanie na remont zdewastowanych hal po Zamteksie, wyremontować i ściągnąć tu inwestorów. Dziś w halach funkcjonuje 3 duże firmy produkcyjne z polski i zagranicy. Zambrowski Park Przemysłowy dał też miejsce do działalności kilku mniejszych lokalnych firm usługowym i handlowym. Niedługo władze miasta zamierzają wyremontować drugą część hal po Zamteksie, aby produkcję mogły tam rozpocząć kolejne firmy i dać zatrudnienie nowym osobom. Tereny przy ul. Targowej będą kolejnym miejscem, gdzie dzięki zaangażowaniu władz lokalnych stałą prace może znaleźć 250 osób.