Reklama

Interwencje: zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!

30/07/2008 00:00
„Zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!” – tak rozpoczęła rozmowę telefoniczną jedna z naszych czytelniczek. - „Czy w Polsce musi dojść do tragedii, aby odpowiedzialne osoby i instytucje zajęły się pewnymi zagadnieniami, których systematyczne kontrolowanie w innych krajach jest normą. Czy na przykład musi zawalić się hala targowa i zginąć w niej niewinni ludzie, aby w całym kraju ruszyła akcja odśnieżania dachów sal gimnastycznych.” – kontynuowała swoje rozważanie nasza czytelniczka. Prosiła nas aby ostrzec przed niebezpieczeństwem grożącym wszystkim dzieciom bawiącym się „nie na ulicy”, tylko w miejscu specjalnie dla nich przygotowanym – na „placu zabaw”.

„Części zdemontowanej huśtawki przygniotły i ciężko poraniły 10-latka bawiącego się na terenie, gdzie zmagazynowano wyposażenie placu zabaw. Dziecko zmarło w szpitalu.” to część artykułu pt. „Tragedia na placu zabaw” z tygodnika „Wprost” z września 2007 r. W innym artykule czytamy „Na kary 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat skazał sąd w Rybniku dwóch byłych szefów spółdzielni mieszkaniowej „Karlik” w Czerwionce-Leszczynach – odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na zarządzanych przez nią placach zabaw. Na podłegłym im placu zabaw doszło do śmiertelnego wypadku.” – to z kolei początek innego artykułu opisującego niewyobrażalną tragedię, spowodowaną przez ludzkie niedbalstwo.

- „Chcę temu zapobiec” – apeluje zaniepokojona mieszkanka Zambrowa (matka dwójki dzieci).

Mowa o placu zabaw na ul. Raginisa pomiędzy blokami 4 i 6. Piękny na pierwszy rzut oka plac zabaw, miękka nawierzchnia imitująca kostkę brukową, zabawki, a wśród nich cztery ostre metalowe elementy wystające z ziemi. Na samym środku placu zabaw stała dawniej huśtawka. Wycięto ją już ponad rok temu, jednak tak niechlujnie, że w miejscach, w których zamocowana była do podłoża, robotnicy pozostawili cztery wystające z ziemi ostre metalowe końce o wysokości około 2-3 cm.

Co stałoby się, gdyby jedno z dzieci bawiących się na tym „miękkim” placu zabaw przewróciło się wprost na jeden z tych szpikulców? Strach pomyśleć! Co gorsza są to zaniedbania, które stanowią zagrożenie dla dzieci już drugi sezon!!!

Kto odpowiadałby, gdyby dziecku na takim placu zabaw, przez ewidentne niedbalstwo zarządcy, stała się krzywda?
- Za bezpieczeństwo i porządek na placu zabaw odpowiada właściciel nieruchomości lub wyznaczony przez niego zarządca. To na nich spoczywa obowiązek corocznego przeglądu placów zabaw zgodnie z prawem budowlanym.- powiedziała nam mecenas Anna Nowowiejska.
Warto dodać, że poza elementami wystającymi z ziemi, na placu tym znajdziemy m.in. „autobus” z ułamaną kierownicą, „bujaki” z powykręcanymi śrubami, czy wystające gwoździe (!!!) i połamane deski ławeczki wokół piaskownicy. Zabawki są już po prostu stare i wyeksploatowane. Najwyższy czas nie na remont, tylko na wymianę!

- „Nareszcie się ktoś za to weźmie” – usłyszeliśmy z ust jednej z opiekunek, podczas robienia zdjęć na placu zabaw.

- „Prezes Spółdzielni obiecał nam nowe place już w czerwcu, jednak niedługo wakacje się kończą, a nowych placów jak nie było, tak nie ma” – dodała. –„Niech Pan idzie pod „osiemnaskę” [przyp. red. numer bloku kilkadziesiąt metrów dalej] i zobaczy jak ma grać młodzież w kosza. Boisko do gry w piłkę nie jest ogrodzone siatką, więc piłki lądują na samochodach, a w oknach bloku lecą szyby. Niedawno chłopcy wybili szybę w szesnastce. Ale ja ich nie winię. Boisko powinno być ogrodzone, tak jak na osiedlu u mojej siostry w Łomży.” – dodała.

Apelujemy więc do zarządcy placu zabaw - Spółdzielni Mieszkaniowej Nadzieja, aby jak najszybciej zlikwidowała niebezpieczeństwa. Warto też pomyśleć o „piłkochwytach”, które w dzisiejszych czasach są standardowym wyposażeniem boisk do gry w piłkę, szczególnie jeśli w odległości 5 m od krawędzi boiska, znajduje się parking należący do tej spółdzielni.

Sprawę będziemy monitorować.

Polecamy:
:: Ulica Willowa (nie)skończona?
:: Parkuj z głową – nie bądź egoistą parkingowym
:: Kto teraz „wdepnie”?
:: Co z ul. Brzozową
:: Zaniedbana ul. Ogrodowa i Lipowa
:: Proszkownia w Mleczarni hałasowała ... ale już nie będzie ...

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do