Reklama

Interwencje: po naszym artykule zaczęli naprawiać plac zabaw

31/07/2008 00:00
Niespełna kilka godzin po publikacji naszego wczorajszego artykułu pt. „Interwencje - zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!”, na opisywanym placu zabaw pojawili się pracownicy, którzy przycięli wystające z ziemni ostre metalowe kształtowniki.

Ostre elementy wystawały z ziemi na wysokość ok. 3 cm już od ponad roku, na samym środku placu zabaw, po tym jak wycięto stamtąd huśtawkę. Stanowiły bardzo realne zagrożenie dla wszystkich dzieci bawiących się tam codziennie. Wczoraj, kilka godzin po publikacji naszego artykułu na ten temat, na placu zabaw pojawili się pracownicy, którzy wycięli pozostałości po huśtawce.

Pracownicy odcięli również (a nie naprawili) „kolumny kierownicze” metalowych „autobusów”, które były niebezpieczne. Również o nich pisaliśmy we wczorajszym artykule.

Pracownicy dodatkowo wycięli też stary, niebezpieczny kosz, którego metalowy daszek sterczał na wysokości twarzy kilkuletniego dziecka.

- „Przyszli tu dziś przed południem i powycinali te elementy.” – powiedziała nam jedna z matek będąca z dzieckiem na podwórku. – „Przyglądali się też dokładnie, brakującym śrubom w bujakach [przy. red. o których również pisaliśmy we wczorajszym artykule]”.

Cieszy fakt, że Spółdzielnia „Nadzieja” tak szybko zareagowała na naszą interwencję. Pocieszająca może być również „nadzieja” mieszkańców okolicznych bloków, że w końcu zabawki na placu zabaw zostaną wymienione.

Odpowiadając więc na pytanie naszej czytelniczki: „Czy w Polsce musi dojść do tragedii, aby odpowiedzialne osoby i instytucje zajęły się pewnymi zagadnieniami (...)”, która zainspirowała nas do podjęcia tego tematu, możemy stwierdzić, że tym razem tragedii udało się uniknąć.

Jednak dopóki sprawy bezpieczeństwa będą zależeć od szczęścia (bo jak inaczej nazwać to, że przez ponad rok żadnemu dziecku na tym placu zabaw nie stała się krzywda) oraz od działalności dziennikarskiej (bo bez naszego artykułu zarządca placu zabaw zapewne dalej nie zauważyłby tych niedociągnięć), dopóty wiemy, że nie możemy liczyć na pełen profesjonalizm ze strony osób i instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa w różnych obszarach życia. Głosy i aktywność mieszkańców, w połączeniu z działalnością niezależnych mediów, są w stanie rozwiązać wiele problemów.

Sprawę naprawy i ewentualnej wymiany zabawek na placach zabaw oraz ogradzania siatką boisk do gry w piłkę będziemy monitorować i na bieżąco informować naszych czytelników.

Polecamy:
:: Zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!

Inne nasze interwencje:
:: Ulica Willowa (nie)skończona?
:: Parkuj z głową – nie bądź egoistą parkingowym
:: Kto teraz „wdepnie”?
:: Co z ul. Brzozową
:: Zaniedbana ul. Ogrodowa i Lipowa
:: Proszkownia w Mleczarni hałasowała ... ale już nie będzie ...

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do