Dziś zmiana czasu - tej nocy śpimy dłużej!

Mamy dobrą wiadomość. W niedzielny poranek możemy dłużej poleniuchować w łóżku. Dzięki zmianie czasu z soboty na niedzielę zyskujemy godzinę spania. Przechodzimy na czas zimowy.

W nocy z 30 na 31 października przejdziemy z czasu letniego (wschodnioeuropejskiego) na czas zimowy (środkowoeuropejski). Będziemy musieli więc cofnąć wskazówki zegarów z godz. 3:00 nad ranem w niedzielę na godz. 2:00. W związku z tym z soboty na niedzielę można będzie pospać o jedną godzinę dłużej.

Po wrześniowej równonocy jesienno-zimowej, kiedy to Słońce przeszło na półkulę południową, dni są już krótsze od nocy i skracają się coraz szybciej. Na początku października wschód Słońca można było obserwować ok. godz. 6:35, a zachód ok. godz. 18:15. W ostatnim dniu miesiąca, dzięki zmianie czasu, wschód będziemy obserwować wcześniej, bo o 6:28, a zachód już o 16:10.

Zmiana czasu na letni i zimowy stosuje się w około 70 krajach na całym świecie. Zegarków nie muszą przestawiać mieszkańcy Islandii, Rosji, Białorusi, a także Ameryki Północnej i prawie całej Afryki.

W ostatnich latach w całej Unii Europejskiej trwała dyskusja nad możliwością zniesienia zmiany czasu. W marcu 2019 r. Parlament Europejski opowiedział się za zniesieniem zmiany. Europosłowie chcieli, aby zmiana czasu w marcu 2021 r. była ostatnią zmianą w tych krajach UE, które wybiorą na stałe czas letni. Jednak tak się nie stało.

W ubiegłą niedzielę, 24 października Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że procedowane jest nowe rozporządzenie dotyczące wprowadzenia wspólnej daty rozpoczęcia i zakończenia stosowania czasu letniego – do czego zobowiązane są wszystkie kraje członkowskie. Przez kolejnych 5 lat, o ile Komisja Europejska nie powróci do prac nad odejściem od zmian czasu, będzie obowiązywał czas zimowy i letni.

- „Informujemy, że Komisja Europejska zaleca państwom członkowskim UE kontynuowanie obecnych regulacji dotyczących czasu zimowego i letniego przez najbliższe 5 lat (2022-2026). Stąd potrzeba wydania nowego rozporządzenia. Nie ma ono nic wspólnego z odchodzeniem od zmian czasu” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Rozwoju i Technologii.