Reklama

Czy zapłaciłeś za reklamę w „makulaturze”?

20/01/2009 00:00
- „Jestem przedsiębiorcą działającym na zambrowskim rynku już 4 rok. (...) Mam nadzieje, że nowy rok przyniesie mi również tyle dobrego, co pozostałe lata (...) Lecz aby tak się stało trzeba niestety czasami reagować na zło, które z każdej strony nas otacza.” – takimi słowami zaczyna się list napisany do naszej Redakcji, przez jednego z Czytelników (imię i nazwisko do wiadomości Redakcji).

Przedsiębiorca ten zwrócił się do nas z prośbą o wyjaśnienie, a w razie potwierdzenia jego podejrzeń - o ostrzeżenie innych zambrowskich przedsiębiorców przed nieuczciwym zachowaniem jednej z firm poligraficznych.

Mowa o reklamach oferowanych przedsiębiorcom do wykupienia w książeczkach opłat czynszu drukowanych dla Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz Spółdzielni Mieszkaniowej Nadzieja w Zambrowie.

Nasz Czytelnik w liście do Redakcji napisał: „(...) Obawiam się, że na zambrowskim rynku pojawiła się firma, która w sposób nieuczciwy postanowiła wygryźć konkurencję. Mam nieodparte wrażenie, że bez uzgodnień z władzami w.w. spółdzielni, ta nieuczciwa drukarnia namawia firmy na reklamę na łamach tychże książeczek, dublując jednocześnie składane oferty.”

Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić po tym, jak do naszej Redakcji w ciągu kolejnych kilku dni zadzwonili inni przedsiębiorcy, którzy otrzymali ofertę reklamy w książeczkach czynszu od dwóch różnych firm poligraficznych. Dla potrzeb artykułu firmy te nazwaliśmy: X i Y (nie chcemy bowiem nikomu robić antyreklamy, tylko zmusić właścicieli firmy Y do zastanowienia się nad sposobem działania).

- „Zambrowska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Zambrowie ma podpisaną umowę z firmą X [tu padła nazwa jednej z firm, przyp. red.] na druk książeczek mieszkaniowych” – powiedział nam prezes ZSM Henryk Kosieradzki – „W 2009 roku umowa ta dotyczy druku 3500 szt. książeczek. Ponadto gwarantuje nam, w razie potrzeby, możliwość dodrukowania dowolnej ilości książeczek w dowolnym terminie”. – dodał prezes ZSM.

Jak udało nam się ustalić, ta sama firma X ma również podpisaną podobną umowę na druk 2000 szt. książeczek opłat czynszu w Spółdzielni Nadzieja. W obu przypadkach, firma X dysponuje pismem podpisanym przez prezesów spółdzielni potwierdzającym posiadanie takiej umowy. Warto więc przy zlecaniu reklamy sprawdzić, czy firma, która oferuje nam reklamę w jakimś wydawnictwie, ma do tego prawo.

Problem polega na tym, że w tym samym czasie inna firma poligraficzna – Y, przedstawia zambrowskim przedsiębiorcom możliwość zamieszczenia reklamy w książeczkach opłat czynszu, dedykowanych rzekomo Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Spółdzielni Nadzieja. Jednak prezesi obu spółdzielni zgodnie zaprzeczają i wyraźnie podkreślają, że firma Y nie ma z nimi podpisanej umowy na druk takich książeczek.

- „Jak się dowiedziałem, że firma Y, z usług której od czasu do czasu korzystamy w innym zakresie, oferuje obecnie klientom reklamę w książeczkach dla naszej Spółdzielni, to byłem zaskoczony” – mówi prezes Krzysztof Sobuta z „Nadziei”.

Oburzenia nie kryją również właściciele firmy X - legalnie oferującej w tym roku (podobnie jak w poprzednich) sprzedaż reklam w książeczkach mieszkaniowych. Właściciele tej drukarni twierdzą, że przez nieetyczne praktyki firmy Y, mogli stracić część klientów na reklamę.

Oburzeni są również przedsiębiorcy, którzy zamówili i zapłacili za reklamę w książeczkach oferowanych przez firmę Y. Jak udało nam się dowiedzieć, książeczki, które bez zamówienia spółdzielni dostarczono do SM Nadzieja, trafią na makulaturę. Po pierwsze dlatego, że zostały wykonane bez zgody spółdzielni, po drugie – dlatego, że zawierają błędy w formularzach. Najprawdopodobniej podobny los spotka książeczki drukowane przez firmę Y rzekomo dla Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich dniach wykupili reklamę w książeczkach mieszkaniowych powinni więc zainteresować się za co zapłacili. Czy kupili reklamę w książeczkach, które będą przez najbliższy rok wykorzystywane przez mieszkańców obu największych zambrowskich spółdzielniach, czy w książeczkach wydrukowanych bez wiedzy i zgody spółdzielni, które trafią na makulaturę.

Polecamy:
:: Włącz się do naszej akcji i PARKUJ Z GŁOWĄ
:: Zapadnięte kratki na Alei Wojska Polskiego
:: Po naszym artykule zaczęli naprawiać plac zabaw
:: Zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!
:: Ulica Willowa (nie)skończona?
:: Kto teraz „wdepnie”?
:: Co z ul. Brzozową
:: Zaniedbana ul. Ogrodowa i Lipowa
:: Proszkownia w Mleczarni hałasowała ... ale już nie będzie ...

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do