Awaryjne lądowanie samolotu na S8 [FOTO]

Jak udało nam się dowiedzieć, samolot pasażerski ze 145 pasażerami na pokładzie lecący z Warszawy do Wilna musiał awaryjnie lądować. Jedynym bezpiecznym miejscem, aby posadzić samolot okazała się nasza ekspresówka.

Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem, około godziny 18:00 na drodze krajowej S8 niedaleko MOP Kołaki Kościelne.

Jak udało nam się dowiedzieć, samolot pasażerski ze 145 pasażerami na pokładzie lecący z Warszawy do Wilna musiał awaryjnie lądować. Jedynym bezpiecznym miejscem, aby posadzić samolot okazała się nasza ekspresówka.

Do akcji ratunkowej zadysponowano w sumie 8 zastępów strażaków. Na miejscu pracowali także policjanci i ratownicy medyczni.

Przyczyną awaryjnego lądowania okazał się bocian, który zadomowił się w jednym z silników. Samolot najwidoczniej przez dłuższy czas nie był używany, ponieważ strażacy pomagający w akcji znaleźli w silniku nie tylko bociana, ale i gniazdo z jajkami.

Wszystko zakończyło się szczęśliwie. Nikomu z pasażerów nic się nie stało, a bocian razem z gniazdem i jajami trafił do jednego z gospodarstw na terenie gminy Zambrów.

Droga S8 przez około 3 godziny była zablokowana. Policja zorganizowała objazdy drogami serwisowymi.

AKTUALIZACJA Z 2.04.2024:

Większości naszych czytelników nie musimy informować, że powyższa informacja o awaryjnym lądowaniu samolotu na S8 to tylko primaaprilisowy żart.

Oficjalnie dementujemy: w minioną niedzielę na drodze krajowej S8 niedaleko MOP Kołaki Kościelne nie wylądował samolot pasażerski ze 145 pasażerami na pokładzie lecący z Warszawy do Wilna, a tym samym nie było bociana w silniku oraz jego gniazda z jajami. Na miejsce nie wezwano ani strażaków, ani policjantów, ani ratowników medycznych.

Mamy nadzieję, że udało nam się chociaż na chwilę rozbawić niektórych naszych czytelników. Część z Was na pewno od razu domyśliła się, że to był żart.