25 lat więzienia za zabójstwo 51-letniej mieszkanki Zambrowa

Taki wyrok usłyszał 39-letni mieszkaniec Zambrowa, który przyznał się do morderstwa przedstawicielki firmy Provident. Makabryczna zbrodnia miała miejsce na ul. Grunwaldzkiej w Zambrowie, tuż przed świętami Bożego Narodzenia w ubiegłym roku.

W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok w sprawie morderstwa Grażyny P., przedstawicielki Provident w Zambrowie. Sąd Okręgowy w Łomży skazał 39-letniego Wojciecha Ł., mieszkańca naszego miasta, na karę 25 lat pozbawienia wolności.

Ze względu na delikatny charakter sprawy i dobro rodziny poszkodowanej, rozprawy toczone były za zamkniętymi drzwiami.

Przypomnijmy, że do makabrycznego morderstwa doszło rok temu, 21 grudnia około godziny 17.00 w Zambrowie przy ul. Grunwaldzkiej. 51-letnia mieszkanka Zambrowa, Grażyna P., przedstawicielka firmy Provident została zwabiona przez 38-letniego mieszkańca Zambrowa Wojciecha Ł. pod pretekstem spłaty kolejnej raty wcześniej zaciągniętego kredytu oraz możliwości udzielania kredytu koledze sprawcy. W komórce za blokiem sprawca udusił kobietę paskiem klinowym, po czym spenetrował torebkę ofiary. Ukradł niewiele ponad 2 tys. złotych, komórkę i biżuterię. Następnie sprawca przewiózł swoim samochodem kilkanaście kilometrów poza Zambrów zwłoki zamordowanej i utopił w rzece Gać.

Dzięki szybkim działaniom policji z Zambrowa i Białegostoku, sprawca został ustalony i zatrzymany już następnego dnia po popełnieniu zabójstwa (w poniedziałek, 22 grudnia 2008 r.) W Wigilię Bożego Narodzenia, Sąd Rejonowy w Zambrowie zastosował trzymiesięczny areszt. Niestety ciała kobiety wówczas nie znaleziono. W tym czasie, gdy inni świętowali przy wigilijnym stole, rodzina i znajomi zamordowanej przeżywali horror, nie wiedzieli czy ciało się znajdzie. Policja zorganizowała poszukiwania.

Torebkę kobiety następnego dnia znaleziono w rzece Gać, w okolicach miejsca, gdzie morderca wrzucił ciało do rzeki. Zwłoki zamordowanej znaleziono dopiero we wtorek, 30 grudnia 2008 r. koło miejscowości Milewo.

Sprawa rok temu wstrząsnęła Zambrowem. Społeczeństwo domagało się kary co najmniej dożywotniego pozbawienia wolności, niektórzy wskazywali na brak w polskim ustawodawstwie kary śmierci, za tego typu czyny. Zatrzymany Wojciech Ł. przyznał się do zabójstwa zaraz po zatrzymaniu. W minionym tygodniu usłyszał wyrok. Niestety nawet 25 lat za kratami nie zwróci życia kobiecie.

Polecamy:
:: Myśleli, że nie żyje, postanowili spalić ciało
:: Sprawcy morderstwa w Sędziwujach tymczasowo aresztowani
:: Brutalne morderstwo w Sędziwujach
:: Znaleziono zwłoki poszukiwanej. To było brutalne morderstwo
:: Policja w dalszym ciągu poszukuje zaginionej mieszkanki Zambrowa
:: Brutalne morderstwo w Czerwonym Borze